Sport

  • 10 komentarzy
  • 10647 wyświetleń

Derby powiatu 2:1

SZCZUCZYŃSKA WISSA GÓRĄ W DERBACH POWIATU

    We wtorkowe popołudnie w Szczuczynie odbyły się derby powiatu grajewskiego w piłce nożnej, bo rozegrano odwołany 10 maja mecz z powodu zalanego stadionu. Spadająca z III ligi Wissa pokonała 2 : 1 walczącą o utrzymanie Warmię 2 : 1 i tym samym została piłkarskim królem w powiecie. Tyle, że zwycięstwo nic nie dało gospodarzom, a goście jeszcze bardziej skomplikowali sobie utrzymanie w lidze.
   Mecz miał dwie różne odsłony i dwa zmienione po przerwie zespoły. Pierwsza połowa zaczęła się od bardzo ostrożnej gry.  Pierwsi groźnie zaczęli atakować goście. W 13 minucie piękne podanie na pole karne Marcina Strzelińskiego do Pawła Sypytkowskiego, który w idealnej sytuacji strzela obok słupka. Za chwilę podobna akcja, a okazję marnuje Tomasz Dzierzgowski. Wissa pierwszą groźna sytuację stworzyła w 17 minucie. Tomasz Kiljańczyk mija linię obrony i strzela sprzed linii pola karnego tuż obok słupka. W 23 minucie obrońca gospodarzy nieprzepisowo zatrzymuje w polu karnym Dzierzgowskiego i sędzia pokazał na „11” metr. Do piłki podchodzi Strzeliński i pewnie uderza zdobywając bramkę. Od tego momentu zarysowała się wielka przewaga Warmii. Co chwilkę było gorąco pod bramką Wissy. Ale nie przyniosło to żadnego efektu, a kibice łapali się za głowę po kolejnych pudłach. W końcówce Wissa miała kilka okazji do wyrównania, ale zabrakło celnego uderzenia.
   Po przerwie wszyscy spodziewali się jeszcze większej przewagi gości. A tymczasem to gospodarze poderwali się do walki, a goście wręcz stanęli w miejscu i zaczęli popełniać błąd za błędem w obronie. To sprawiło, że wielką przewagę uzyskała Wissa. W 48 minucie za zagranie ręką sędzia dyktuje karnego. Jednak strzał Marcina Dzienisa wybija Krzysztof Gieniusz. Dwie minuty później Mateusz Zambrowski w dziecinny sposób mija trzech obrońców i strzela tuż obok słupka. Podobnie uczynił kilka minut później. Ale wreszcie i Wissa trafia. W 60 minucie sprzed pola karnego ładnie strzela w długi róg Marcin Gałązka i wyrównuje. To jeszcze bardziej podkręciło gospodarzy i pod bramką Warmii było bardzo gorąco i pachniało kolejnymi bramkami. Na szczęście dla grajewian celowniki gospodarzy były niezbyt ustawione. W 76 minucie pierwsza w tej części gry akcja gości. Strzał Daniela Tuzinowskiego przechodzi obok słupka. W 82 minucie przepiękna akcja Wissy. Prawą stroną przeszedł z piłką Wojciech Łapiński i skierował piłkę w pole karne. Tam przejmuje ją Tomasz Dąbrowski i strzela do siatki sprawiając wielką radość w obozie gospodarzy. Chwilę później podobna sytuacja, ale Łapiński nie trafia do bramki. Warmia chciała choćby wyrównać w końcówce. Jednak zabrakło skuteczności i uciekła im szansa na zdobycie bezcennych punktów.
                                                                                                                                             WJ

WISSA SZCZUCZYN – WARMIA GRAJEWO  2 : 1 (0:1).

Bramki: 0 : 1 – Marcin Strzeliński 21 karny, 1 : 1 – Marcin Gałązka 60, 2 : 1 – Tomasz Dąbrowski 82.
WISSA: Mierzejewski – Dzienis (88 P. Marcinkiewicz), Doliwa, Waszkiewicz, Berezowski, Gałązka, Kurcewicz, Zambrowski, Łapiński (90 K. Marcinkiewicz), Kiljańczyk (78 Dąbrowski), Nikitin. Trener: Dzidosław Żuberek.
WARMIA: Gieniusz – Arciszewski, Domurat, Koszczuk, Randzio (71 Cybulski), Sypytkowski (71 Lekenta), Osypiuk, Kozikowski (71 Tuzinowski), Dzierzgowski, Górski (46 Chyliński), Strzeliński. Trener: Leszek Zawadzki.
Żółte kartki; Kurcewicz, Kiljańczyk (Wissa), Randzio, Kozikowski, Dzierzgowski (Warmia).
Sędziowali: Marek Bilmin jako główny oraz Marcin Adamski i Wojciech Jakubczyk (wszyscy Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).
Widzów: 150 ( w tym ok. 70 z Grajewa).


Komentarze (10)

Po co w nowym sezonie wdawać pieniądze na podróże.?
Lepiej /taniej / mieć wyjazd do Szczuczyna niż do Kętrzyna.

wszyscy na łks!!

Do domu z takim czymś, żeby Wissa waremkę ogrywała, wstydddd !!!

W innych sportach Grajewo było najlepsze przynajmniej na podlasiu, jednak w piłce nożnej nie wychodzicie poza gminę, panowie Wy sie nadajecie normalnie do klasy B .

łiki w sportach takich jak sączenie jadu i internetowy trolling ty jesteś debeściak. Trzeba było to tu napisać gdy Warmia pokonała na wyjeździe Działdowo 4:0 albo Ełk 2:0. Schowajcie się gamonie i internetowe trolle.

Kij z wynikami wszyscy na lks !!!!!

Promocja miasta ? Wstyd i hańba. Podziwiam Pana Zawadzkiego , że po męczu ich nie rozstrzelał.Przegrać w Szczuczynie to tylko wy potraficie.Podziękujcie za grę i nie przynoście wstydu dla tego klubu.

Panowie więcej śmiechu na treningu ! WIĘCEJ ! nie słuchajcie się trenera bo po co ? PO CO ĆWICZYĆ DRIBLING ? przecież przy 10 sytuacjach 10 jest nie wykorzystanych BRAK SKUPIENIA , wystarczy zobaczyć trening jakie jest podejście , SKORO NAPASTNIK PRZEGRYWA 1NA1 I MÓWI,ŻE "NIC SIĘ NIE STAŁO" to o czym my mówimy , przegrać ze Szczuczynem to nie tragedia grają dobrze w ostatnich meczach a to zasługa ,że trenują i zalecają się do wskazówek trenera , po za tym wnioskuje za zmianą kapitana który jest tam jako chorągiewka , bo nikt z drużyny go nie szanuje !

sami zwróćcie uwagę ,jak oni mają dobrze grać ,skoro jak tylko przegrają ,zremisują mecz od razu jest bełkot ,zostawćie to ,hańba ! wstyd !ale jak pokonują lidera czy wicelidera 4:0,2:0 na wyjazdach to nikt ich nie pochwali ,skąd w nas tyle nienawiści ?dlaczego zamiast dopingować drużynę ,wolimy ich zbesztać?Gdzie są wasze mózgi ?Gdzie jest miłość do tego klubu ,nigdzie nie ma takiej wsi ,jak u nas ..to wstyd 30 osob na mecz przychodzi ,z tego 25 ciągle obraża nas zespół ,a reszta sędziego ..dajcie sobie spokój ,przeprowadźcie się do szczuczyna i kibicujcie sobie w taki sposób wisse

Ole ole ole ! polacy nic się nie stało! nic się nei stało!

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.