Sąd Rejonowy w Augustowie zastosował w środę (2.10) areszt wobec dwóch kierowców uczestniczących w wypadku, w którym zginęła młoda kobieta w zaawansowanej ciąży. Obaj kierowcy byli pod wpływem alkoholu.
Podejrzanemu o spowodowanie wypadku grozi od 5 do 20 lat pozbawienia wolności i obligatoryjny dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz przepadek samochodu.
Do wypadku doszło po północy z niedzieli na poniedziałek w miejscowości Kolonie Lipsk k. Augustowa. O spowodowanie wypadku podejrzany jest 20-letni kierowca, który miał wtedy w organizmie blisko 1,2 promila alkoholu i sądowy zakaz prowadzenia auta.
We wtorek prokuratura przedstawiła mu zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Śledczy postawili także zarzut jazdy pod wpływem alkoholu kierowcy drugiego auta. Mężczyzna miał w organizmie blisko promil alkoholu.
Z ustaleń śledztwa wynika, że kierowca audi nie zapanował nad pojazdem podczas wyprzedzania volkswagena i doszło do kontaktu obu pojazdów, a następnie audi zjechało na lewe pobocze, gdzie dachowało. 19-letnia pasażerka audi, będąca w ósmym miesiącu ciąży po przewiezieniu do szpitala zmarła wraz z nienarodzonym dzieckiem. - informuje Radio Białystok
FOT. PSP Augustów
sobota, 14 grudnia 2024
piątek, 13 grudnia 2024
Też mi kara. Śmiechu warte. Grozi 5-20 lat a dostaną wyroki w zawieszeniu. Ten kraj jest zepsuty.
Kiedy ci ludzie zrozumieją, że na gazie się nie jedzie. Lepiej wziąć Taxi niż ryzykować życiem. Ludzie włączcie swoje mózgi.
Czy notorycznych pijaków z wielokrotnym zakazem prowadzenia pojazdów lekceważącym postanowienia sądu nie można karać za uprawianie terroryzmu drogowego. Czy nie można zmienić ustawy względem takich delikwentów, sąd doraźny, wyrok w tydzień, okowy na nogi i przymusowa praca na rzecz poszkodowanych np. przy budowie dróg.
Bo trzeba w końcu coś z tym zdziałać bo pijaki mają zakazy w d..e, dalej jeżdżą jak jeździli po gorzale i mogą zabić każdego z nas.
Do życia - trzeba mieć mózg żeby go włączyć a Janka.M popieram w kaz dym słowie
Problemem w tym skorumpowanym kraju są sędziowie którzy sądzą jak chcą, nie bacząc na prawo logikę przyzwoitość, Tylko za układy układziki znajomości, pieniądze, stanowiska.
Ten nowy sąd zgnilizną śmierdział zanim go oddali
Krzych, Polska stosuje (nie mylic z pisowskim) prawo na tzw. zasadach unijnych, czyli wzglednie liberalnych i demokratycznych . Kto korzysta z takich przywilejow , jak myslisz ? Patologia wsytepujaca wszem i wobec,ktora niestety na swoj sposob interpretuje dekokracje, nauzywajac jej zazwyczaj, co jest niekiedy rowniez popierane przez prokurature i sady.
Posluze sie tutaj autetycznym przykladem , tego jak dzialaja dekokratyczne sady i a szczegolnie prokuratura w Niemczech.
Miejsce zdarzenia Berlin, 4 kwietnia, 2024, niekonczacy sie spor dwoch partii zamieszkujacych w bloku po sasiedzku wywolany halasem- przez osobe mlodociana plci meskiej. Osoba ta uskuteczniala halasy podczas nieobecnosc rodzicow przez ponad rok. Nie pomagaly zadne upomnienia grozby.. etc.... i mlodzieniec wraz z grupa swoich kupli systematycznie i celowo do poznej nocy z wielka pasja i radoscia dalej utrudnial zycie sasiadom . Pewnego dnia ze swoimi kumplami nagral nielegalnie rozmowe w ktorej poszkodowani mowili o skradze na policje. Owe nagranie z telefonu przekazal osobom trzecim ,lecz glownie chodzilo mu o to, dotarlo ono do ojca w celu wywolanie prowokacji. Ojciec tego sprawcy halasu, odebral te prowokacje jako skandal i dolozyl jeszcze od siebie, ze "groza policja i "krzycza" na mego syna"- i w ten sposob , mozna stac sie z ofiary - oprawca... ale to dopiero poczatek (niekonczacej sie historii). Ojciec w odwecie postanowil zaatakowac (przy wsparciu "dobrego" kumpla ) "niegrzecznie" zachowujacego sie sasiada. Okazja nadarzyla sie b. szybko.... a scena byla nastepeujaca: "zaczal drzec sie nieludzkim glosem idac w kierunku "oprawcy" mowiac(uprzednio zatrzymujac kilka centymetrow przed jego nosem palec wskazujacy)- ryknal w te slowa... " jesli jeszcze raz bedziesz krzyczal na mojego syna, to przekonasz sie do czego ja jestem zdolny- ryczac dalej ". Sprawa (skarga ) zostala zgoszona do prokuratury z prosba o przestawienie dowodow na zarzucane czyny.
Ostateczne orzeczenie prokuratury bylo takie, ze czyn tego typu nie podlega karze, poniewaz oprawca nie wypowiedzial do konca tego-do czego jest zdolny. Zaptany przez prokurature oprawca- skorzystal z przyslugujacego mu prawa milczenia. To jest bardzo dluga i skaplikowana historia .Nie jestem do konca pewnien , czy Szanowna Redakcja e-Grajewo pusci tego typu watek.
Historia nadal sie toczy, poniewaz prokuratura nie jest zainteresowana zazegnaniem konfliktu.
Moglbym napisac jeszcze wiele watkow z nia zwiazanych, ale zajeloby mi to wiele czasu.
Lecz jeden hit z tej absurdalnej historii musze dodac (w nadziei , ze Szanowna Redakcja opublikuje te anomalia prawne u naszych sasiadow.
Epizod ten dotyczy nielegalnego (ponownego ) filmowania przez tego zle wychowanego mlodzienca... ktory tym razem mial pecha, poniewaz pisemne zgloszenie zostalo wyslane na policje i do prokuratury.... ale zeznania sa i orzeczenie prokuratury- bija tutaj bezapelacyjnie wszystkie filmy Bareji. Z zeznania tego do niegrzecznego modzienca (ktory nadal halasowal mimo iz i dostal ostateczne ostrzezenie)- byly nastepujace.... prokuratura podaja do wiadomosci, ze pan X bal sie tak strasznie obecnosci pana Y i dlatego wyjal swoj telefon "udajac " ! Nadmienie ze oprawca podazal za ofiara , filmujac (idac za nim schodami) stopien po stopniu- towarzyszac az do drzwi wejsciowych mieszkania ! Orzeczenie prokuratury- sprawa zamknieta-powod j. w. - a wojna toczy sie dalej .
...przepraszam za popelnione bledy, wynikajace z b. szybkiego pisania!