czwartek, 28 marca 2024

Fermy drobiu w Kacprowie

W Kacprowie, koło Grajewa jest planowana hodowla przemysłowa ponad 3 milionów kurcząt. Firma planuje zainstalowanie 7 kurników w miejscowości Kacprowo, co więcej równolegle jest procedowana jeszcze jedna taka inwestycje tego samego inwestora w Szymanach. Przemysłowa hodowla drobiu to de facto fabryka, w której zwierzęta pozostają przez 42 dni w zamknięciu na tucz. W jednym kurniku będzie przebywać jednorazowo prawie 45 000 kurcząt; 1 m2 stanowi powierzchnię do życia aż dla 17 kurcząt czyli na 1 kurczę przypada powierzchnia nie większa niż karta papieru A4! . Czy to normalne?

Szok, ale taka niestety jest rzeczywistość, liczy się tylko zysk... Druga sprawa to co z zapachem. Przecież takie budynki to okropny smród. Kto tam wytrzyma???

A wy myślicie że skad wszystkie kurczaki z lidla, biedronki i innych supermarketow sa? Sam kupuje czesto w lidlu piers z kurczaka, bo jest ladna bez krwi i tego bialego tluszczczu :)

Weź nie świruj! Krowa przy krowie stoi na łańcuchu, a Ty pijesz od niej mleko. Czy to jest normalne? Dla krowy tak, bo innego życia nie zna. Tak samo jak dla kurcząt. Na pewno jadłeś pierś z kurczaka. To teraz pomyśl, że był to taki milusi kurczaczek. Pomyśl też o śwince, bo schabowe pewnie też lubisz. A teraz zadaj sobie pytanie. Czy przeżucę się na zieleninę? Nie będę zjadał tych biednych zwierzątek. Chyba, że już jesteś wegetarianinem. P.S. Na Safari, takie milusie, głodne lwiątko nie myślało by czy Ty mieszkasz na 100 czy na 2 m2. Poprostu zrobiło by z Ciebie obiadek.Tak więc się nie doszukuj, bo tak ma być. To jest ferma z produktem żebyśmy mieli co jeść, a nie ciasny Hotel dla kurcząt.

Jakie super zagospodarowanie terenu. Tyle kurczakow w jednym miejscu moze mowic tylko jedno. Nareszczie doczekamy sie obnizek miesa/drobiu.

w KFC i McDonaldzie jedzą wszyscy kurczaki tylko się im uszy trzęsą !!!!!

Grajewianin, moze powinienes zaczac u podstaw aby zrozumiec dlaczego tak jest. Mamy piekny rok 1800, na swiecie zyje 1 mld ludzi. Uwaga, skup sie. 1 mld ludzi liczac od poczatku swiata do roku 1800. Zauwaz, ze w calej rozciaglosci ludzkiego istnienia mozna powiedziec, iz przez tysiace lat, do 1800 roku planete zasiedlilo 1 mld ludzi. Dziesiatki tysiecy lat. Teraz dodaj do tego 100 lat, rok 1900, na swiecie mamy 2 mld ludzi. Czyli w sto lat przybylo tyle damo ludzi co w okresie dziesiatek tysiecy lat, tj. kolejny miliard. Ale dodaj do tego kolejne 100 lat i mamy rok 2000 oraz uwaga ... 6 mld ludzi na Ziemi. Czyli w ciagu kolejnych 100 lat przybylo 4 mld ludzi. Razem mamy 6 mld. Teraz dodaj kolejne 20 lat, mamy rok 2020 i ponad 7 mld ludzi, dokladnie okolo 7,5 mld. Co oznacza ze w ciagu 20 lat przybylo okolo 1,5 mld ludzi. W takim tempie w 2100 roku bedzie nas okolo 15 mld lub wiecej. Oczywiscie moim zdaniem nie bedzie bo juz Ziemia jest rozdeptana. Latem mamy po 40 stopni a zima nie pada snieg, natomiast aby wykarmic nas wszystkich trzeba sypac tony nawozow, a zwierzeta karmic antybiotykami. To doprowadzi niedlugo do resetu. Moze to byc po prostu fala zachorowan na raka na dotychczas nieapotykana skale, wymieranie na skutek temperatur nie do zniesienia lub wojna, ktora moze zostac wywolana tymi zjawiskami i brakiem zywnosci. Ziemia sie w koncu oczysci, z nas ... A Ty pytasz czy kartka papieru na kurczaka to problem. Problemem dla tej planety jestesmy my, ale juz niedlugo. Szkoda mi tylko moich malych dzieci.

Nie panikuj. Chcesz jeść tanio. A o miejsce się martwisz. To kolejne miejsce pracy i gdzieś to musi być. Takie mamy prawo i niema co dyskutować. Zacznij płacić potrójnie i kupuj tylko z wolnego wybiegu.

A czy to normalne, że cena ćwiartki kurczaka kosztuje w detalu ok. 4 PLN. Zastanówcie się ile kosztuje sama hodowla? Oczywiście można hodować inaczej "w bardziej cywilizowany sposób ", jeśli w ogóle można tak powiedzieć. Jaki będzie krzyk jeśli w sklepie trzeba będzie zapłacić np.12 PLN za tego samego kurczaka hodowanego w lepszych warunkach? To prawda, że hodowla kurcząt to przemysł. Coś za coś

Ciekawe czy nie jesz mięsa ty, twoja rodzina i dzieci.. Moje dzieci uwielbiają jeść kurczaczki w różnorakiej formie ;)

Taka inwestycja za blisko budynków mieszkalnych , ludzie okna nie otworzą.Znam takie fermy.Fetor niesamowity. Może ktoś pamięta smród w Prostkach jak były gęsi?

Tu nie chodzi o hodowlę ile o zdrowie mieszkańców w okolicy, również Grajewa. Fetor, związki rakotwórcze w obrębie kilku km. W okolicy Trzciannego jest ferma i w obrębie kilku km jest pustynia-dosłownie.Warto przemyśleć i pomyśleć o zdrowiu jak i o fetorze w całym mieście.

Jeżeli się Panu nie podoba jedzenie kurki z takiego chowu, to proszę zainstalować sobie samodzielnie kurnik na podwórku i hodować według swoich zasad. Tak jak wcześniejsi przedmówcy - powtórzę- to jest biznes, taki sam jak piekarnia, mleczarnia, masarnia - jest chyba oczywiste że jeść też coś musimy, a taka hodowla da również naszym mieszkańcom pracę. Nie każdy ma dostęp do ekologicznego chowu. Druga sprawa, to to, że żeby postawić taki kurnik, to to nie jest taka prosta sprawa. Jest szereg wytycznych i rozporządzeń które trzeba spełnić, inaczej nie zostaną one dopuszczone do użytkowania. Tak samo po uruchomieniu kurnika - szereg kontroli i przestrzeganie bardzo surowych zasad odnośnie wpływu na środowisko, jedzenia i samego chowu. Wszystko jest legalne i jeżeli ma Pan z tym problem to proszę iść do naszego Rządu, albo zgłosić sprawę do WWF. Równie dobrze mógłby Pan napisać o Agrocentrum z którego śmierdzi jak z mongolskiej chaty lub z płyt. W czasach kiedy były stawiane te fabryki nie było aż takich wymogów, nikt nie dbał o to że będzie śmierdziało lub, że opary i osady wydzielające się z tych przybytków będą zagrażały ludzkiemu zdrowiu i życiu. Jak się nie ma o czymś pojęcia to lepiej nie robić gówno-burzy. Tyle w temacie. Smacznego przy jedzeniu kurczaczka :)

Moim zdaniem obawy są uzasadnione. Takie fermy i kurniki oznaczają smród, nieczystości i skażenie wody w okolicy. Lepiej, żeby w okolicy nic takiego nie powstało.

Inwestycja powinna mieścić się z dala od budynków mieszkalnych, inwestor powinien pomyśleć o innych. Można na terenach odległych od budynków mieszkalnych, a nie pod (nosem). Zgadza się, kupujemy tanio i chcemy tanio, tylko czemu ma być uciążliwe dla mieszkańców i rakotwórcze!!! Jak może być z dala od budynków.

Ten smród będzie też w Grajewie. I tak w Grajewie śmierdzi...z oczyszczalni, to jeszcze tego nam potrzeba.

Grajewianin,były takie załozenia.Wiesz ,że jest pandemia,i narazie nikt nic nie bedzie budował ,hodował bo gdzie sprzeda.to czasy odległe.ale projekty były co na Szymany.Zeby rozpcząc taką działannośc trzeba miec zbyt,a połowa ludzi juz czuje obrzydzenie do kurczaków nafaszerowanymi antybiotykami.i róznymi srodkami przedłuzajacymi swieżosc.Kupilam kurczaka w auchonie wyhodowanego w Zamrowie, kg 13 zł.i wiecej nie kupie,bo nie wiem, co on ma za farsz ,ze w garnku po zagotowaniu biała piana.Nigdy |

Tak naprawdę to nie ma potrzeby produkowania takiej dużej ilości żywności. Jest nadprodukcja!! Jedzenie jest marnowane, wyrzucane do śmietnika. W sklepach półki się uginają od ilości mięsa , a przecież wyprodukowanie 1 kg wieprzowiny czy 1 litra mleka to setki ilości litrów wody.Sami niszczymy środowisko. Nie będzie popytu nie będzie podaży.

Szansa na rozwój regionu w okolicy nie ma czegoś takiego więc dlaczego by nie,jest popyt więc dlatego inwestor zarobi grubą kasę.
Ludzie jeść muszą nie ma innej opcji,tylko na tym dziś mozna zbić kokosy .
Wszystko już zapewne zatwierdzone więc pozostało nam już tylko czekać na otwarcie.
To nie pierwsza hodowla w kraju ,nie rozumiem celu tego sprzeciwu.
Gmo i inne zjawiska zostały wymyślone w celu ogarnięcia głodu na świecie ,coraz to rosnąca populacja niebylaby w stanie wyzywić się na uprawach ekologicznych ,niestety rośnie tego stanowczo mniej,ingerencja chemi jest niezbędna dla przetrwania ludzkości,ponadto ekologiczne plony są stanowczo za drogie,przeciętnego zjadacza chleba po prostu na to nie stać.
Najedzony głodnego nie zrozumie.😦

„ Jak odjedzie miska z pod pyska to naród nagle świadomość odzyska „. Jak to mówili nasi dziadkowie

Spokojnie narazie inwestor nie ma kasy i szybko nie powstanie

Najgorszy to będzie ten smród

Jestem ciekawa co inwestor zrobi z padliną, gdzie będzie przechowywał, a będzie tego bardzo dużo.W Nowej Wsi wieczorem nie można otworzyć okna, wiemy czemu. U nas będzie to samo. Latem ,miły sen przy otwartym oknie i fetorze...

Słusznie przeciwnicy budowy mówią, nic nie robić,po co produkcja żywności, narzekajmy dalej że inni mają a my nie, bo nam się nie podoba to budowa kurnika, to droga nie w w tym miejscu, wiecie czemu ten region jest zacofany w stosunku do zachodu? Bo u nas jest dużo mądrych ludzi którym nic nie pasuje, ale na zachodzie to się żyje dobrze tak mówią, tam wszystko jest lepsze, takie jest myślenie Grajewiaków, zaraz ktoś napisze bo na zachodzie jest inaczej, gO..no prawda, tylko tego nie widzicie.

Co niiektórzy więcej wiedzą niż sam inwestor interesujące ???/

Smród z produkcji,od paszy i padliny a tego będzie duża ilość wiem co piszę bo pracowałem przy tym .Grajewo i okolice zasmrodzą totalnie.

Inwestor to pewnie tylko liczy kasę... a jeśli już tyle smrodu w Grajewie to po co tworzyć jeszcze więcej.../

czytając wasze komentarze , rozumiem że na pewno będzie z tym duży problem dla mieszkańców tej miejscowości nie ma w tym wątpliwości i słusznie że jest z waszej strony taka reakcja by nie pozwolić na taką fermę drobiu , ale czy wasz jako mieszkańców nie przeraża gospodarstwo na środku wioski ? to woła o pomstę do nieba żeby sołtys wsi na to pozwalał na taki widok a co robi wasz dzielnicowy waszego rejonu z kąt taka menda się sprowadziła do tej wioski przecież za p. Wieczorek tam był porządek na podwórku piękny sad ,po mieście jeżdżą tacy panowie i robią ciekawe zdjęcia które wrzucają na internet ,dali Bóg jak jego spotkam wyślę go do Kacprowa pozdrawiam czytających

w toczyłowie tez ma powstac,w lesie przy progach

kol tak zgadza sie juz tam sa zarysy ogrodzenia w lesie przy tych progach

do kol Pierwszy raz słyszę żeby w Toczyłowwie miały powstać jakieś kurniki? Skąd ta informacja?

Grażyna, ja to samo zrobię....

super grajewiak to zaczynamy działać , skoro wieś nie ma do tych spraw Sołtysa a może u sołtysa jest mało lepszy porządek jak u Piotra nie napisałam p. bo on na to nie zasługuję

Ale w tym Grajewie zrobila sie ineligencja szpagatowa ktora zapomniala ze nie tak dawno pol Grajewa chowalo swinie, kury, kaczki. krowy, wychotki na podworku i nikomu nie smierdzialo, kazdy chce jesc to jedzenie nie smierdzi, ktos musi to jedzenie produkowac, rolnik tez chowa krowy, swinie i wsciolke musi wywiec na pole zeby produkowac zywnosc to jemu nie smierdzi tylko inteligencji szpagatowej, ale jesc to chce i jescze zeby bylo tanio. bo rolnik spi a jemu wszystko samo rosnie.

Rolnika z okolic Grajewa niestać na taką chemię jaką się używa przy produkcji kurcząt w takiej ilości na tak małym terenie smród,z paszy ,padliny, wody gruntowe będo zatrute. Ciekawe jaki wpływ będzie to miało na okoliczne uprawy traw, zbóż.A tu jest duża produkcja mleka .Pytanie mam czy to nie będzie wpływać na jakość mleka.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.