Życie w pandemii

Najbardziej to mnie denerwuje jak i innych ,noszenie tych szmat na twarzy to jest nie do pomyslenia ja idac z ulicy sportowej do galerii na zakupy czy na rynak w piatek to zajmuje mi około 2 godzin a taka maseczke mozna przez 15 minut nosic wiec z kad ja mam wziac tyle maseczek ja sobie moze i uszyje ale to nie jest dobra taka zwykła uszyta to nie ma atestu to musi byc z atestem a teraz nasz minister zdrowia kupił tez jakies wadliwe wiec było by lepiej dla własnego zdrowia nie nosic tych maseczek bo jak widze na ulicy jakie ludzie nosze te maseczki to po prostu szok tak nie wolno maseczka ktura mozna nosic musi byc z filtrem i z atestem wiec panstwo powinno rozdawac ludziom takie maseczki a nie jakas brudna szmate załoza i nosza a o tym nikt nie pomyslał a taka uszyta to powinno sie ja prac po kazdym zdjeciu ale jak wiem to ludzie tego nie robia tylko zakładaja takie brudne

Tak wielokrotnie złożonego zdania to ja w życiu nie widziałem.

To zdanie jeszcze się nie skończyło.

Życie w pandemii zadane w wiadomosciach wiec napisałam co o tym myslę wiec po co te rozpatrywania i mówienia o tym z jakiego zdania składa sie moja wypowiedz a co niezrozumiała jest ta wypowiedz chyba po chinsku nie napisałam a po polsku znaki sa polskie a jak ty nauczyciel i brak tobie czegos tam to pourągaj sobie w domu a ja wypracowania nie pisałam tylko prosta zrozumiała wypowiedzbo widac ze bezrobocie daje sie we znaki

Boże... no niestety i tacy ludzie jak Pani Barbara muszą żyć :)

Pani Anna niech ludzi nie ocenia po jednym komentarzu. Pozdrawiam