ZUS -brak obsługi bezpośredniej

Proponuję aby sklepy spożywcze również zaprzestały bezpośredniej obsługi klientów..... Bo panienki w urzędach po pracy po sklepach biegają indie nie boją. Ten cyrk nie gdy się nie skończy

To w Augustowie i Kolnie można, a w Grajewie nie .To poproszę o bardziej szczegółowe określenie tej sytuacji..Chyba że w Grajewie pracownicy są chorzy lub na kwarantannie .

Justyna, zgadzam się w 100%
W sklepie na pewno wirusów nie ma a ludzi czasem tylu, że przejść ciężko

Nie rozumiecie co to znaczy "sytuacja epidemiczna"? To znaczy, że w danej placówce są zachorowania, kwarantanny itp. Trochę wiedzy trzeba i rozeznania w temacie, zanim zacznie się wzniecać g...burzę z byle powodu!

Dla pani Justyny to bym jednak otworzyła oddział zusu, żeby pani mogła być obsłużona bezpośrednio. Myślę, że po paru dniach gorzko by tej wizyty żałowała, no i może chociaż przeprosiła by za "panienki w urzędach"...

Do Justyna: 'panienki w urzędach' nie mają nic do gadania w kwestii zamknięcia się lub nie na obsługę bezpośrednią. Pretensje proszę kierować do rządu.

Mm: nie miałam na celu nikogo obrażać moim stwierdzeniem. Nie rozumiem tylko tłumów w sklepach spożywczych....urzedy odgrodzone od interesantów albo zamknięte.. ten cyrk się nie skończy... Jedni są lepsi od drugich... Bo pani z urzędu po pracy nie boi się iść na zakupy ale obsłużyć interesanta już tak... Tych nonsensów jest pełno. Książki w bibliotece po oddaniu leżą w kwarantannie. Pisma w urzędach rozpatrywane po kwarantannie.. proponuję aby art spożywcze można było kupić po kwarantannie wszyscy by się nauczyli. I na dodatek zmiana w noszeniu maseczek ABSURD GONI ABSURD