Warto przeczytać

Z Podlasia do reprezentacji Polski - krótka historia Wojciecha Kowalewskiego

Choć Podlasie nie jest najbardziej zasłużonym dla polskiej piłki nożnej województwem, to właśnie z niego pochodzi(ła) całkiem spora grupa znanych zawodników. Kariera jednego z nich potoczyła się jednak wyjątkowo korzystnie. W końcu nie każdy ma okazję posmakować gry w silnych europejskich klubach czy w reprezentacji kraju... A właśnie tym może pochwalić się były już bramkarz, Wojciech Kowalewski.

Suwalski start piłkarskiej kariery młodego Wojciecha


47-letni dziś Kowalewski przyszedł na świat w Białymstoku (11 maja 1977), ale wychowywał się na Suwalszczyźnie. Szybko rozpoczął treningi piłkarskie, dołączając do juniorów Wigier i to właśnie w barwach tego zespołu ruszył na podbój także seniorskiego futbolu. Miało to miejsce w sezonie 1996/1997, który był dla niego na tyle udany, że zwrócił na siebie uwagę samej Legii Warszawa. A wiadomo, że akurat temu zespołowi trudno odmówić większości polskich piłkarzy… Nie zrobił tego także młody wówczas Wojciech i już w kolejnym sezonie był golkiperem „Wojskowych”.

 

Co działo się potem? Doszło do wypożyczenia  zawodnika do nieistniejącej już Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, w której Kowalewski notował kolejne dobre mecze. Podstawowym bramkarzem Legii został jednak dopiero w mistrzowskim sezonie 2001/2002. Jako zawodnik Legii rozegrał tylko jego połowę, ponieważ zimą przeszedł do ukraińskiego Szachtara Donieck - klubu, w którym rozpoczęła się długa i owocna kariera zagraniczna Wojciecha. Co więcej, już w lutym 2002 r. zaliczył on debiut w reprezentacji Polski, rozgrywając 14 minut w towarzyskim meczu biało-czerwonych z Wyspami Owczymi (2:1).

Reprezentacyjne początki


Wychowanek Wigier Suwałki nie znalazł się co prawda w kadrze Polski na mundial 2002 w Korei Południowej i Japonii, ale jego kariera rozpędzała się coraz bardziej – zwłaszcza klubowa. W 2003 roku, już jako zdobywca Pucharu Ukrainy z Szachtarem, Kowalewski postanowił kolejny raz zmienić barwy, dołączając do Spartaka Moskwa. I to właśnie w stolicy Rosji gracz pochodzący z polskiego bieguna zimna spędził najlepszy okres swojej kariery, trwający do 2008 r. Wojciech został nie tylko podstawowym bramkarzem swojego klubu, zaliczając łącznie w jego barwach aż 124 mecze i grając z nim m.in. w elitarnej Lidze Mistrzów (cztery występy) przeciwko Bayernowi Monachium czy Interowi Mediolan, bez których trudno od dekad wyobrazić sobie ranking UEFA, a w zasadzie jego czołówkę.

Wyjazd na historyczne dla Polski finały ME 2008


W międzyczasie Kowalewski pojawiał się w reprezentacji i nawet pojechał z nią na pierwsze z jej udziałem mistrzostwa Europy w 2008 r. Wcześniej jednak bramkarz pomógł kadrze Leo Beenhakkera awansować do nich, uczestnicząc m.in. w pamiętnym meczu eliminacyjnym z Portugalią w Chorzowie, wygranym sensacyjnie przez biało-czerwonych 2:1. Już w finałach w Austrii i Szwajcarii między słupkami naszej drużyny narodowej występował jednak fenomenalny wówczas Artur Boruc, ale Kowalewski cały czas był w pogotowiu, a holenderski selekcjoner reprezentacji Polski wiedział, że zawsze może na niego liczyć. Dokładnie tak, jak trenerzy każdego kolejnego klubu, w którym – poza już wymienionymi – grał Wojciech, zanim w 2011 roku postanowił zakończyć karierę i powrócić na Suwalszczyznę.

***

Interesujesz się sportem i zakładami bukmacherskimi? Jednym z operatorów umożliwiających legalną grę osobom pełnoletnim w Polsce jest Go+Bet. O tym, z jakich promocji mogą skorzystać jego nowi i stali gracze, oraz wiele innych informacji na temat tej działającej w naszym kraju od wielu lat firmy, przeczytasz tutaj: https://kodybukmacherskie.pl/gobet-opinie/

 

 

Komentarze (0)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.