Wystraszył się kota

Pijany wjechał do rowu, bo wystraszył się kota.

*Noc w policyjnej celi spędził 28-letni Mariusz S. Mężczyzna wsiadł pijany za kierownicę renault megane. Podobno jadąc autem 28-latek
 przestraszył się kota, więc zjechał do przydrożnego rowu. Na szczęście ani jemu ani pasażerowi nic się nie stało. Mariusz  S. miał prawie 2
promile alkoholu w organizmie. Teraz odpowie przed sądem. 28-latkowi grozi kara 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy nawet na okres 10 lat.*

Wczoraj przed godziną 15.00 policjanci otrzymali informację, że po drogach gminy Prostki porusza się srebrny samochód, którego kierowca
jest pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze natychmiast pojechali to sprawdzić. W pewnym momencie zauważyli srebrne renault megane holowane przez rolniczy ciągnik. Auto miało uszkodzony przód m.in. rozbite reflektory i wgniecenia karoserii.  Z pojazdu wysiadło dwóch mężczyzn, którzy chwiali się na nogach. Pasażer tłumaczył kierowcę, że kiedy ten w pewnym momencie zobaczył kota, stracił panowanie nad renault. W wyniku tego zjechał do przydrożnego rowu. Stamtąd znajomy rolnik wyciągnął ciągnikiem pojazd.

Kierującym okazał się 28-letni Mariusz S.  Badanie alkometrem wykazało prawie 2 promile alkoholu w jego organizmie. Teraz 28-latek odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy na okres nawet 10 lat. - KPP Ełk