Nietrzeźwy 26-latek kierujący oplem, na łuku drogi prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę mostu, a następnie wpadł do rzeki, gdzie samochód dachował. Na szczęście ani kierowcy, ani jego dwóm pasażerom nic się nie stało. Nieodpowiedzialny 26-latek będzie teraz tłumaczył się przed sądem.
9 sierpnia br. około godziny 11.30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Grajewie otrzymał zgłoszenie o wypadku na drodze Skaje – Wólka w gminie Szczuczyn, gdzie samochód uderzył w barierki mostu, a następnie dachował spadając do rzeki. Na wskazane miejsce natychmiast pojechali mundurowi. Z ich wstępnych ustaleń wynika, że 26-letni kierowca opla vectry, mieszkaniec Szczuczyna, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z jezdni uderzając w barierki mostu, a następnie dachował w rzece. Na szczęście żadnej z trzech osób podróżujących oplem nic się nie stało. Badanie wykazało, że kierujący był nietrzeźwy – miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna stracił prawo jazdy oraz został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Jeszcze dzisiaj usłyszy zarzuty, a jego sprawą zajmie się sąd - oficer prasowy KPP w Grajewie.
fot. KPP Grajewo
wtorek, 22 kwietnia 2025
wtorek, 22 kwietnia 2025
To po co wsiadał z kierownicę jak był pijany ciota
No i co stało się a policja nic nie reaguje a wiedzieli o tym że 26 latek ciągle po pijanemu jeździ. Po prostu brak słów.
To jest zachowanie typowe Szczuczyniaków kierowca pijany i plus dwóch kolegów byli lepiej wstawieni,i prawdopodobnie uciekli pozostawiając kolegę.
Zajefajna ta rzeka,prawie jak Amazonka.hihihi
szok szok szok
czy to auto niecika ??
Tylko jeden uciekł z miejsca wypadku.
dzieki bogu wpadl to rzeki moze uratowal komus zycie w ten sposob
Pijak za kółkiem czy kolejny potencjalny terrorysta na drodze? Ciekawe czy miał 40 na liczniku jak nakazuje znak na pewno nie, dobrze że nie było żadnego innego uczestnika ruchu, pieszego czy dzieci jadących rowerami na jezioro bo by dureń zabił z premedytacją(przepraszam w Polsce pijacy za kierownicą nie zabijają świadomie).
Teraz my w podzięce za wyczyn szofera zrzucimy się na naprawę barier, pewnie słono zabulimy bo most stary drewniany może nawet zabytek.
Trochę za dużo chmielu!