Wójt na ławie oskarżonych

Prostki (pow. Ełk). Po raz trzeci Mirosław O., wójt gminy zasiądzie na ławie oskarżonych.

Prokuratura krajowa z Białegostoku ponownie postawiła mu zarzut przyjęcia korzyści materialnych od Józefa R., grajewskiego przedsiębiorcy. Prokuratura oskarża obu o korupcję związaną z budową gimnazjum w Prostkach.

Trzeci raz na ławie oskarżonych zasiądą: Mirosław O. – wójt gminy Prostki w woj. Warmińsko-mazurskim i Józef R. przedsiębiorca z Grajewa w podlaskim. W poniedziałek 14 listopada (dzisiaj),  o godz. 8.30 przed Sądem Rejonowym w Ełku odbędzie się przesłuchanie oskarżonych.
- Dlaczego sprawę znów będzie rozpatrywał ełcki sąd, który już dwa razy ich uniewinnił - pytają mieszkańcy gminy prosząc o anonimowość. – Wygląda na to, że sędziowie kpią z prokuratorów i ludzi, albo zarzuty nie są poparte dowodami.  W połowie ubiegłego roku wójt został oskarżony przez białostocką prokuraturę o przyjęcie korzyści majątkowych. Sprawa dotyczy budowy prostkowskiego gimnazjum, którą to inwestycję realizował Józef R., grajewski przedsiębiorca. W tym też czasie firma polecona przez Józefa R. wyremontowała spalony wiejski dom wójta. Zarzuty dania lub obietnicy korzyści majątkowych postawił również grajewianinowi. Już dwie sprawy z oskarżenia prokuratury krajowej toczyły się przed Sądem Rejonowym w Ełku. Sędziowie nie znaleźli związku między budową gimnazjum a remontem spalonego domu wójta. Dwukrotnie uniewinnili obu oskarżonych. To kpiny z nas i wymiaru sprawiedliwości – denerwowali się wzburzeni mieszkańcy po ogłoszeniu wyroku.
Prostkowski wójt odmówił skomentowania apelacji.
- Nadal nie zgadzamy się z orzeczeniem ełckiego sądu  - wyjaśnia Mirosław Zajkowski, prokurator i rzecznik prasowy białostockiego oddziału Prokuratury Krajowej. – Dlatego prokuratura zaskarżyła wyrok Sądu Rejonowego w Ełku.

Janek Kalinowski