Wojsko kupuje w Ełku ziemię

Nic dobrego

Kadra wojskowa (z rodzinami) ma mieszkać w Ełku. W Grajewie ma być tylko baza wojskowa i w razie konfliktu z Rosją, miasto ma być obiektem zaporowym - skazanym na całkowite zniszczenie. Niemiecka duża firma już wycofuje swój kapitał z Grajewa. A mieszkańcy Graj... są szczęśliwi, że zrobią z tego miasta - w razie konfliktu drugą - Buczę.

Szwajcaria nie ma wojska (w zasadzie), a nawet Hitler bał się ją zaatakować. Nie liczba żołnierzy świadczy o sile państwa, a mądrość rządzących.

A powiat i miasto są tak bogate że za free przekazali?

Inspektor Gadżet, jak powszechnie wiadomo, specjalista od gadżetów, nie musi znać się na wszystkim, w tym bodźcach rozwoju miasta.

A to darmo nie dali im tak jak nasi włodarze?

W Ełku wojsko kupuje a w Grajewie dostali za darmo działki. Później płacz i lament że Ełk się rozwija a Grajewo dalej dziura.

To istne kuriozum, że wojsko drożej pozyskuje działki niż kościół, może przez to kościół-budynek dłużej stoi na wzgórzu niż jakieś tam koszary u podnóża.

Czyli jak zawsze. Ełk (tym razem na wojsku) zrobi pieniądze, a Grajewo poniesie koszty. A ciemny lud szczęśliwy, że... . A może ktoś wie gdzie w Grajewie te bloki dla rodzin wojskowych będą budować? Bo na razie mieszkają w internacie LO i nawet jedzenie mają własne (informacja od syna), nie grajewskie.

Do Kaśka. Szwajcari Hitler nie zaatakował, gdyż jej położenie uniemożliwia praktycznie urzycie sił lądowych. Tu nie chodzi o mądrość rządzących tylko niesprzyjające warunki terenowe dla przeprowadzenia udanej ofensywy. Kwestią drugorzędną jest, że Szwajcarskie banki współpracowały z III Rzeszą w aspekcie finansowym.

To już teraz wiecie dlaczego Ełk nie chciał jednostki wojskowej. W praktyce oznacza do degradację gospodarczą miasta, ponieważ wojsko współdecyduje o tym co może powstać - oczywiście względy bezpieczeństwa wymagają żeby praktycznie nic. Przykładem może być Orzysz

Ile jeszcze musi powstać tych jednostek abyśmy byli w końcu w stanie strącić te wlatujące nam cygara, a może raz do roku to jeszcze za rzadko aby cokolwiek zrobić, czy w procy guma za słaba, czy nie ma komu naciągnąć procy?

Burmistrz oddał ziemię za darmo ale dostał za to złotą blaszkę:

Nomade, banki szwajcarskie robiły w czasie wojny interesy na głupich Niemcach (Niemcy myśleli, że pokonają cały świat - dlatego w mojej ocenie głupi) i nie tylko Niemcach. Żaden samolot jeśli wleciał nad terytorium Szwajcarii, to już nie wyleciał do końca wojny. Po wojnie mógł wrócić do właściciela, jeśli właściciel zapłacił za garażowanie i obsługę serwisową. USA zapłaciło 300 (chyba) mln USD.
Nasz PiSowski starosta oddał grun za darmo.

Kaśka, poczytaj sobie o Szwajcarii gdzie w Europie leży na jakich terenach o ich obronie terytorialnej, szkoleniu wojskowym obywateli, nie masz pojęcia to się nie wypowiadaj

Kaska chyba wiesz.ze w Szwajcarii.sa 3kantony i jest tez kanton niemiecki.To dlaczego.hitler mialby atakowac swoich niemcow.To tak jakby napadl na Bayer lub BadenWintenberg.To proste jak drut

Szwajcarii podobnie jak Watykanu nie opłacało się zbytnio atakować taki układ bardzo się przydał po wojnie hitlerowskim dygnitarzom tym cwanym i mniej fanatycznym. Watykan dał paszport dyplomatyczny, Szwajcaria przelała pieniążki i można było w dostatku i spokoju spędzić starość np. w Ameryce Południowej.

Nasze wladze przeznaczyly teren panstwowy na cele wojskowe Komu sie nie podoba wPOLSCE NIECH WYJEDZIE DO PUTINA LUB DO IZRAELA Kochani Zolnierze ciesze sie ze bedziecie BRONIC OJCZYZNE

Szwajcar (niby)- wiem dużo o Szwajcarii, kilka razy byłam. W zasadzie armii w Szwajcarii nie ma (9 tys. zawodowych żołnierzy), ale.....cała Szwajcaria jest armią, prawie wszyscy muszą odbyć szkolenie wojskowe, wszyscy do 50 roku życia są w "gotowości" do służby wojskowej, mają schronów tyle, że starczy dla każdego obywatela, mają 2 mln. karabinów w domach. Szwajcar, proszę nie udawaj, że jesteś Szwajcarem i masz absolutną wiedzę.

hitler wiedzial co robi ... podpisał umowę z rotchildami ktora jest w szwajcarskich bankach
jak to wyjdzie na jaw to sie zdziwisz

Bloki dla wojska będą w Wojewodzinie.

Emerytka, w Szwajcarii jest 26 kantonów, często nie mogą dogadać się bo ich języki różnią się.

O sile armii nie świadczy ilość żołnierzy lecz ilość i jakość sprzętu. Jednostka wojskowa w każdej miejscowości to marnowanie pieniędzy, hm! to jedynie PiSowska propaganda. Przed wojną też były jednostki ... konne z szabelkami. I co....? W Polsce nie trzeba marnować kasy na utrzymanie żołnierzy, a trzeba kupować sprzęt. Tak robi Szwajcaria bo są rozsądni.