piątek, 29 listopada 2024

Sport

  • 21 komentarzy
  • 14376 wyświetleń

Wieści z boisk

NIESPODZIANKA W GRAJEWIE
   Już po meczu – Piotr Pawluczuk - grający trener grajewskiej Warmii powiedział, że kiedyś passa spotkań bez porażki (jesienią 9) musi się zakończyć. I tak stało się w sobotnie popołudnie w Grajewie, gdzie gospodarze niespodziewanie przegrali  0 : 1 z ostatnią w tabeli Pogonią Łapy.
   A początek spotkania wcale na to nie wskazywał. Miejscowi od początku uzyskali sporą przewagę. Cóż z tego kiedy już w 7 minucie Marcin Strzeliński pokazał, że trudno będzie pokonać bramkarza gości Andrzeja Olszewskiego, który nie dał się zaskoczyć po silnym strzale. W pierwszej połowie jeszcze kilka razy Marcin strzelał, ale piłka albo przechodziła obok słupka lub łapał bramkarz. Pogoń dopiero w 17 minucie zagroziła bramce Warmii. Jednak piłka po strzale Marcina Miłosiewicza przeleciała obok słupka. Drugą dobra okazję miał Łukasz Czarnowski ale uderzył w bok siatki. A kilka chwil później Kamil Stanisławski zagrał piłkę na pole karne, ale nie było tam żadnego z jego kolegów by zakończyć akcję.
   Początek drugiej połowy był podobny jak pierwsza odsłona. Gospodarze zaczęli atakować i Andrzej Olszewski był często w opałach. Jednak pokazał wielką klasę i doświadczenie. A to oznaczało dla Warmii brak bramki dającej prowadzenie. I wtedy stało się nieszczęście. Po dobrym podaniu bramkarza Pogoni do piłki dochodzi wprowadzony kilka minut wcześniej Łukasz Minow. Szybki rajd przy błędzie obrony gospodarzy kończy strzałem pod interweniującym Krzysztofie Gieniuszu. I trudno było się dziwić jego radości, bo akurat  w Grajewie sprawił sobie piękny prezent na 28 urodziny, które dziś obchodzi. Warmia szybko otrząsnęła się z szoku i zaczęła przeważać. Jednak strzały Marcina Strzelińskiego, Mariusza Milczarka czy Rafała Kozikowskiego nie znalazły drogi do siatki rywali. W 80 minucie piłka po strzale Milczarka trafia w słupek. Goście rozpaczliwie się bronili do końca i udało im się dotrwać z prowadzeniem do ostatniego gwizdka. Do tego w doliczonym czasie gry  Łukasz Czarnowski o mało nie zdobył drugiej bramki dla gości.
   Już po meczy Piotr Pawluczuk powiedział „Mecz był raczej na remis. Zaczęliśmy dobrze. Jednak jeden poważny błąd w 61 minucie zadecydował o wyniku. Teraz czas na następne mecze, które pokażą na co nas stać”. Natomiast trener gości Witold Mroziewski miał bardzo zadowoloną minę. „Przyjechaliśmy powalczyć w Grajewie. Początek meczu to wyraźna przewaga gospodarzy. Na szczęście Andrzej Olszewski spisywał się bardzo dobrze. Czekaliśmy na kontry i tak się stało przy zdobytej bramce. Później walczyliśmy o utrzymanie wyniku i to się udało. Cieszę się, że mój mocno odmieniony zespół wygrał. Teraz warto to podtrzymać. Chwała gospodarzom za dobre przygotowanie płyty na mecz”.
                                                                                                                                            WJ

WARMIA GRAJEWO – POGOŃ ŁAPY 0 : 1 (0:0).
Bramka: Łukasz Minow – 61.
WARMIA: Gieniusz – Piłatowski, Arciszewski, Makowski (87 Krukowski), Kowalko, Mirva, Strzeliński, Matysiewicz, P. Górski, Milczarek, Pawluczuk (64 Kozikowski). Trener: Piotr Pawluczuk.
POGOŃ: Olszewski – Miłosiewicz (90 Kulesza), Jóźwiak, Nalewajko, Leśniewski, Sipko, Waluk, Halicki (70 Gąsowski), Czarnowski , Budzicki (75 Markowski), Staniszewski (57 Minow). Trener: Witold Mroziewski.
Żółta kartka: Paweł Nalewajko (Pogoń).
Sędziowali: Robert Stańczak jako główny oraz Mariusz Jaroszewski i Jarosław Sielski (Warmińsko – Mazurski ZPN).
Widzów: 120.


 

poniedziałek, 25 listopada 2024

FUTSAL Warmia MOSiR Grajewo - LZS IZBISZCZE 7:3

Komentarze (21)

Sorry ale zamiast ogądania chały w Grajewie wolę kupić bilet zapłacić o wiele więcej za wejściówkę i jechać do Bialegosotku tak jak w poprzedni piątek, chociaż rumieńców można dostać. A nie jak w Grajewie Warmia dość często gra chłpcy kopią od siebie do siebie i okazuje się że bramki nie widzą ale zobaczą ją zawsze pod koniec meczu kiedy już popij wodą

Jesli masz tak komentowac to juz lepiej scichnij. Nie chcesz to nie przychodz i tyle. Plakac nikt nie bedzie. A Warmia ma dobre miejsce i je bedzie starala sie utrzymac i tego im wszyscy zyczmy:) Bo malo kto to dostrzega i docenia. A niech sobie wejdzie na 90minut.pl i sprawdzi tabele :) Pozdro Dla Warmiakow :D

do kibic: po co do białego jedz se do warszawy, przy okazji zajec na stragan do chinczyka

Jeśli spodziewałeś się w III lidze gry jak w Ekstraklasie, to zejdź na ziemię.

WSZYSCY NA MECZ!!! TYLKO WARMIA NASZ KS!!!

TYLKO WARMIA NASZ KS!!! WSZYSCY NA MECZ!!!

Jazdaaa !!! Na pelnej i do mlyna !!!!

bieda straszna

na stadionie są wietnamce a nie Chińczycy ;d

Pierwszy komentarz jest bardzo... ;) Lepiej jechac na mecz ekstaklasy niz na mecz Warmii.A ty chłopie jak bedziesz jechał na takiś mecz tej ekstraklasy to zajedz po drodze do dobrego lekarza!

ale dobry poczatek oby tak dalej

już w szczuczynie lepsze widowisko tylko gorszy stadion ;/ raczej cieżko to nazwać nawet boiskiem ;( P.s. to dopiero początek sezonu a przegrywając z ostatnim w tabeli widać że brak czołowych zawodnikow z poprzedniej rudny (studia, kontuzje, zdrada) spowoduje że niestety ale czeka nas IV liga!!!!!!!!!!!! PEACE

Borkowski Wróć!!!!!!!!!!!!! (a jednak).

Nie patrzcie na tabelę, Pogoń się znacznie wzmocniła (Olszewski - do niedawna w Polonii Bytom, Jóźwiak - grał kiedyś w Warmii, potem w mlekowicie) i jeszcze nie jedną ekipę z czuba tabeli ogra. A że naszym nie wpadało do bramki (m.in. słupek po strzale Milczarka), to niestety przegraliśmy. W górę serca, będzie lepiej. Tylko Warmia!!!

ajć co sie dzieje z warmio.... coraz częściej przegrywają ja też wole jechac do warszawy na mecz przynajmniej zajede do hausa....

Po dzisiejszym meczu widać przygotowanie fizyczne zespołu przez trenera (bo tak najłatwiej objąć zespół dobrze przygotowany po kimś i zrobić wynik)I tak powoli będzie spadek w dół tabeli. Przygotowanie zespołu fizyczne cieniutkie. Zastanawiam się (czy Kierownik lub dyrektor klubu J.SZ. ) to dostał już etat do emerytur czy może by się przydała inna osoba, bo ten pan to już się wypalił i wszystko olewa. Pozdrowienia

kibic real:
Pawluczuk wyciągnął drużynę (mając tych samych zawodników!) z przedostatniego miejsca w tabeli (które było efektem pracy Borkowskiego) na 2. (słownie: DRUGIE) miejsce w tabeli, nie doznając porażki w 9 (!) meczach z rzędu. Widać jaki z Ciebie znawca i kibic, jak po jednej wpadce (które na początku rundy, zdarzają się KAŻDEMU) chcesz żeby wrócił poprzedni trener.
Trochę obiektywizmu, zapoznaj się też z tematem o którym piszesz jeśli masz zamiar się wypowiadać.
Wszyscy na mecze !
TYLKO WARMIA NASZ KS !

to pierwsza wpadka? Praktycznie wszystkie sparingi to porazka. Ta passa przegranych meczy trwa juz sporo czasu. Panie trenerze to zaraz bedzie 9 mecz z rzedu przegrany pod pana wodza. Mamy wielki problem w klubie. Kryzys swiatowy dopadl nawet nasza 3-cio ligowa warmie. Powrocmy do gry na poziomie bo nic nie cieszy jak bilans wygranych meczy!!! IV liga 6 miejsce nas zadowoli.

powodzenia chłopaki !!!więcej szcześća!!!

kayser sose: Kolego przeanalizuj przygotowanie zespołu i z kim grała Warmia (żadnego dobrego sparingu na wysokim poziomie nie wygrała i też znaczącego wyniku nie miała w żadnym sparingu) chodzi mi oto, że treningi 3 razy w tygodniu to chyba za mało na 3 ligę. Ale ty pewnie jesteś fachowcem i się znasz na fachu. W tamtej drużynie z jesieni dopadła zadyszka (przeanalizuj z kim grali i na jakim poziomie Zawisza, Słubice i co ile dni mecz się odbywał). Przypomnę kolego się za miesiąc ile zdobędą punktów i kiedy będą bramki tracić (końcówki meczów bo nie będą mieli sił do biegania) bo ich trener tak przygotował. A co jeszcze z tego twojego wyciągania to pewni będzie tak jak ich wyciągnął szybko to i pewnie ich wciągnie w dół tabeli tak szybko (mając takich samych zawodników co poprzedni trener) Pozdrawiam

pawlos:
dobrze, przypomnij się za miesiąc i zobaczymy. Nie twierdze że Pawluczuk jest jakimś genialnym trenerem ale na jesieni pokazał co potrafi, nie zaprzeczysz? Poczekajmy kilka meczy, zobaczymy czy będą bramki, punktu, jakikolwiek styl, jeśli nie - zwrócę honor.
Sparingi nie są w jakimś mocnym stopniu reprezentatywne, bo to są SPARINGI, wiadomo że można na ich podstawie wyciągnąć jakieś wnioski ale poczekajmy aż liga troche się rozkręci i ewentualnie przejdziemy do KONSTRUKTYWNEJ krytyki.
Z Kibicowski pozdrowieniem ! TYLKO WARMIA NASZ KS !

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.