Sport

  • 26 komentarzy
  • 16679 wyświetleń

"Wenecja 2007" koniec !

Od 5 miesięcy prowadzili intensywne przygotowania do wyprawy "Wenecja 2007"  aby 19 sierpnia 2007 roku dojechać szczęśliwie do mety.

Wyjazd zaplanowali na 2 sierpnia pociągiem z Grajewa do Zakopanego. Wszyscy z grupy szlifowali formę przed wyjazdem. Codziennie pokononywali ok. 70 km. Ale jak wiadomo w tej wyprawie zarówno ważna jest kondycja fizyczna jak i środki finansowe.

Pozyskali ok. 30 sponsorów w tym głównych :
ZREW- firma realizująca usługi dla energetyki i przedsiebiorstw przemysłowych innych branż,
BLISKA- stacja benzynowa,
A.O SPECTRUM -wykonującej wysokiej jakości posadzki przemysłowe
P.E.C.- Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Sp. z o o w Grajewie
HENDRIX-pasze i koncentraty
ZEXBUD -wykonująca wysokiej jakości posadzki przemysłowe

 Za okazaną życzliwość i pomoc finansową serdecznie dziękują.

Pozyskali patronat Miasta Grajewo oraz środki finansowe od Urzędu Miasta i Starostwa, za co bardzo dziękują Panu Burmistrzowi Krzysztofowi Waszkiewiczowi i Panu Storoście Jarosławowi Augustowskiemu. W przygotowaniach do wyprawy spotkali wielu życzliwych ludzi którzy udzielili nam wsparcia. 
Zapraszają na stronę internetowa www.biketravels.ovh.org 

Patron medialny e-Grajewo.pl

Galeria zdjęć z wyprawy

Galeria zdjęć z Włoch

Komentarze (26)

spoko wreszcie będziecie jechać już nie moge sie doczekać a potem tylko autografy będziecie zbierać

HMMM.... a ten przystojniak po prawej to... studenciak Dyjur? :D pozdrawiam :)

ja byłam w Wenecji jakieś 2 tygodnie temu. Piękne miasto, warto zwiedzić, polecam ! ;)

nigdy wcześniej nie słyszałem żeby w Grajewie ktoś wymyślił coś takiego Widać nawet w grajdołku coś się zmienia na lepsze :) POWODZENIA!

no no :) trzym sie brat tam :) szerokiej drogi :) uciekaj ile sił..... :) pozdro

poprostu kocham tzch chŁopakw sa swietni

Szreokiej drogi chłopcy i bezpiecznej oczyswiście!

1 dzień wyprawy Pozdrawiamy z Popradu na Słowacji. Pierwszy dzien upłynął nam pod znakiem morderczych podjazdów. Przed nami dzisiaj jeszcze jakies 50 km. Jest zimno a na dodatek ochroniarze z Tesco, skad piszemy tego newsa, wygonili nas z chodnika gdzie zrobiliśmy sobie piknik. kończmy ta relacje bo słowackie klawiatury nie nadają sie do pisania. a teraz cos po slowacku... prosíme and dakujeme

Tylko się tam na tych zagranicznych wojażach nie przeziębcie :) Powodzenia :* W końcu do przodu trzeba ...

wracajcie cali i zdrowi:)powodzenia

Już trzeci dzień jesteśmy na Węgrzech. Wczoraj zwiedzaliśmy Budapeszt. Dzisiaj po kolejnych stu przejechanych kilometrach odpoczywamy nad Balatonem. Za chwilę ruszymy dalej. Jutro zamierzamy wjechać do Słowenii.

W Słowenii zahaczcie o Maribor, bardzo fajne i klimatyczne miasto. A że cała Słowenia ma tylko ok. 200 km wzdłuż najdłuższej osi, to specjalnie nie stracicie na tym czasowo. Polecam, bo byłem i zwiedzałem.

spoko chłopcy :):):) fajnie że są tacy ludzie w Grajewie :) Pozdrowienia dla Was :*:*

Drugi dzień jesteśmy już w Słowenii. Trasa jest coraz trudniejsza bo teren górzysty z dużą ilością podjazdow. Za nami ponad połowa drogi do Wenecji

HEJ NO ZAZDROSCIC WAM TYLKO TAKIEJ WYPRAWY WY LUBICIE TE ROWERY :)

Dbrze ze Wam sie udało cały czas trzymałyśmy za Was kciuki chociaż jesteśmy daleko. To teraz wracajcie szczęśliwie i zbierajcie autografy:):P Pozdrowienia z Finlandii:) do zobacena:)

Przesyłamy zdjęcia z Lubljany i z plaży pod Triestem. Dziś nocujemy już tylko 10 km od Wenecji i tu pewnie zostaniemy do końca wyprawy. Jutro zaczynamy zwiedzanie Wenecji. Cel został osiągnięty!

do konca nie wierzylam w to ze wam sie uda ale teraz jestem pelna podziwu i gratuluje :)

no no :) gratulacje :)

Moze troche wiecej byscie dali tych zdjec co
pozdrawiam

Patrze ze chłopaki nie odpuszczaja sobie po osiedlu rowerkami jezdza :P

super chlopaki :) wracajcie szybko do grajewa

CHCIAłBYM SPROSTOWAC TEKST ZAMIESZCZONY NAD ZDJęCIAMI. NIE PRAWDA JEST ZE ROBILISMY 70 KM DZIENNIE. BO JAK LATWO SOBIE OBLICZYC Z TAKIM DYSTANSEM DZIENNYM BYSMY MOGLI DOJECHAC NAJWYZEJ DO BUDAPESZTU!!!!!!! NASZ DZIENNY DYSTANS BYL ZROZNICOWANY. PRZY OKROPNEJ POGODZIE PEKAJACYCH DETKACH I SZPRYCHACH NAJMNIEJ 80KM KIEDY NAM SIE SPIESZYLO BYLISMY W STANIE PRZEJECHAC 160KM ZAS SREDNI DYSTANS DZIENNY WYMOSIL 130KM. DZIEKUJE

Lukasz Sniadach czytaj tekst uwaznie.tam bylo napisane ze przed wyjazdem pokonywaliscie 70km dziennie dla treningu jako wprawa a nie jak byliscie w trakcie wyprawy do wenecjii.ale bez stresu kazdemu sie zdarza :)

SPROSTOWANIE DO SPROSTOWANIA JESLI CHODZI O TRENINGI TO FAKTYCZNIE PRZEJEZDZALISMY OKOLO 70KM DZIENNIE:)

a kiedy jakies nowe fotki ?? czekam i nic nie ma

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.