Zabiegany, współczesny człowiek bardzo często ma chęć uciec od atakujących go mediów: telewizji, komputerów, telefonów i radia. Jednak trudno codziennie jeździć na tereny Mazurskiego Edenu, znakomitej rekonstrukcji osady plemienia Galindów, aby wśród rzeźb galindzkich bóstw i jeziora Bełdany zapomnieć o problemach dnia. Niełatwo też wybrać się na grilla nad najbliższe akweny wodne jak: jezioro Borowe, posprzątane brzegi jeziora Toczyłowo albo nad rzekę Wissa lub Łęk. Można jednak wybrać się na teoretyczną wycieczkę nad jezioro (bagienko) Brajmura w Grajewie, albo nad trzy żabie stawki w Szczuczynie. Wszystko to, zdarzyć się może w marzeniach, siedzących na własnym sielankowym balkonie, loggii czy tarasie.
W kwiatową oazę zamienić trzeba nawet mały balkonik, na którym można poddać się medytacjom, błogim marzeniom lub leniuchowaniu w cieniu przez cały rok, a szczególnie latem. Ostatnio nasze miasta, a nawet wsie, przerabiają balkony na miejsca wypoczynku. Widać na nich piękne kompozycje kwietne, które rzeczywiście zachwycają przechodnia, ale i wpływają wychowawczo na dzieci i młodzież.
Kwieciste, zadbane balkony zmieniają też klimat budynku i miejscowości. Uroczo wyglądają szczególnie te, którym zafundowano światła w postaci świec, świeczników, a jeszcze lepiej wspaniałe, różnobarwne lampiony. Jest uroczo, kiedy światła te połyskują w pomruku wód mini wodospadów i ich klifów. W architekturze balkonu nie powinien jednak pojawić się wizualny chaos, który męczy nie tylko przechodnia, ale po pewnym czasie i właściciela.
W dobrym stylu jest powstrzymanie się od suszenia w górnej przestrzeni balkonu nie tylko majtek, biustonoszy, kalesonów, ale i innych przedmiotów. Balkon jest miejscem super uniwersalnym, który jednocześnie jest naszą wizytówką i najbliższą, komfortowo urządzoną wyspą codziennego wypoczynku.
Życzę w najbliższym, przytulnym i własnoręcznie urządzonym środowisku, zapachu nie tylko bajecznych kwiatów, ale i kawy, ciasteczek, miłej lektury oraz oglądania księżyca przy prowadzeniu przyjaznych rozmów, jako najbardziej naturalnych ćwiczeń umysłu.
Po to by dostarczyć czytelnikowi nowych, silnych wrażeń zdolnych zapełnić pustkę, w której nic się nie dzieje, prosimy o nadsyłanie fotografii ukwieconych balkonów z podaniem miejsca ich usytuowania i wykonawcy fotki. Mogą być inne ciekawe wyposażenia balkonu, które cieszą, inspirują i likwidują martwe pola - czyli ciszę.
Tekst: Stanisław Orłowski
Komentarze (0)