"Tuskobus" w Ełku

W drodze z Białegostoku do Giżycka premier  Donald Tusk odwiedził Ełk. Tu wysokim sękaczem i kwiatami przywitali premiera Andrzej Orzechowski, poseł na sejm RP z Ełku, Marek Konopka, senator z Białej Piskiej, parlamentarzyści z ugrupowania platformy Obywatelskiej oraz Jarosław Słoma, wicemarszałek woj. warmińsko - mazurskiego.

Skała potrzeb inwestycyjnych potrzebna w województwie warmińsko - mazurskim to wiodący temat krótkiej wizyty w Ełku. Marszałek i parlamentarzyści kładli nacisk na problem przezwyciężenia wykluczenia komunikacyjnego. Podkreślali jak ważna jest dla regionu dostępność komunikacyjna. Dziennikarzy natomiast interesowało jakie są plany premiera na przyszłość, gdyby przestał kierować pracami rządu RP. 

- Na razie myślę żeby wygrać wybory, bo to ważna gra. O bardzo ważne sprawy się bijemy -  podkreślił Donald Tusk. - Musimy wykorzystać unikatową szansę rządzenia nie przez cztery lata w chaosie lecz przez osiem. Duże pieniądze unijne, dobrze sformowana ekipa, wsparcie prezydenta to są  naprawdę warunki w których można myśleć o perspektywicznym rządzeniu.

Na pytanie o ocenę sondaży premier zapewnił, że to będzie twarda walka do końca kampanii. Wykorzysta każdą godzinę do przekonania tych wątpiących, że konieczny stabilny rząd w warunkach kryzysowych i jednego wielkiego placu budowy.

- Polski nie stać na kolejną rewolucję tylko konsekwentnie kończyć robotę, którą się zaczęło – dodał Donald Tusk.

Premier skrytykował wcześniejsze wystąpienie przed kamerami telewizyjnymi prof. Zyty Gilowskiej, członka Rady Polityki Pieniężnej z Jarosławem Kaczyńskim. Złotówka jest sto razy ważniejsza niż wsparcie dla jakiejś partii politycznej. Na pytanie o gaz łupkowy i jego losy, premier odpowiedział, że gaz łupkowy jest a biliony metrów sześciennych zapewnia bezpieczeństwo energetyczne kraju, będą miały pozytywny wpływ na jego cenę.

- Głównym naszym założeniem jest to aby zyski z tego gazu przeznaczać na bezpieczeństwo emerytalne Polaków – zapewnił premier.
 
Donald Tusk odwiedził też budowę obwodnicy Ełku. Zgodził się z marszałkiem Słomą, że inwestycje drogowe, zwłaszcza w tak cennych przyrodniczo regionach jak Warmia i Mazury, muszą być przygotowane perfekcyjnie pod względem ich oddziaływania na środowisko. Zapytany o przebieg i termin rozpoczęcia modernizacji głównego, liczącego ponad 80 km odcinka trasy Mrągowo-Orzysz-Ełk odpowiedział, że jak tylko znajdą się pieniądze modernizacja ruszy .


Janek Kalbarczyk