Strzały na Południu

Dnia 1.08. Po godzinie 20:00 też było słychać strzały dwie serie po 5 strzałów.

na ul.listopadowej tez było słychać huki jakby ktoś strzelał i to wielokrotnie!! dzwiwne że policja jezdząc i patrolując po mieście nic nie słyszała!

To bylo w garażach koło szpitala zakaźnego.Odglos strzelaniny był przerazajacy jakby z karabinu maszynowego .

???

Ja byłam przy szkole nr 4 i też słyszałam strzały tak kilka ich było.

W jakiej części osiedla słyszane były strzały?

To po co o tym pisać. Jest dużo innych tematów

Ja słyszałem takowe strzały na "strzelnicy" nieopodal szkoły jednostki

Żadnych strzałów nie było

Dziś -czyli 2 sierpnia -we wtorek też słyszałam takie strzały-mieszkam w 72 -słychać było przez otwarto okno

We wtorek około 20:00 także były strzały i to dokładnie dochodzi z garaży obok zakażnego !!!! Wracałam owej godziny z działki i o włos zawał na miejscu :) poważnie ktoś powinien się tym zainteresować .

Tak zgadzam się w dniu 2.08.2016 ok godz 19-20 w okolicach garaży przy szpitalu słychać było jakby strzały. Cała serię bardzo glosno jeden po drugim

oficer prasowy nie potwierdza wiec po co drążyć? nie wazne

Zapewne u dzikusów, ale tam to nawet diabeł niechce zwracać

Strzały nie z garaży tylko z placu spółdzielni mieszkaniowej .

Wczoraj czy przedwczoraj słyszałem strzały na południu. Seria jak z kałacha.

Może ktoś petardami co najwyżej strzelał

Też słyszałam w te trzy kolejne dni. Pierwszego dnia pomyślałam, że to jakaś rekonstrukcja, potem, że może rekonstruktorzy testują nową "MG-tę" z podłączonym gazem. Jaka jest prawda? Wie tylko ten, co sobie postrzelał.

czyli jakieś strzały były, bawi się ktoś w wojnę... - kurka wodna!

Kilka miesięcy temu też było słychać strzały jak seria z karabinu i to wciągu dnia. Może coś w PECu robili albo ktoś w motorze tłumik zdjął i szalał w garażu.

hahaha te "strzały" to odgłosy z ciepłowni

może by tak policja nocną porą sprawdziła co dzieje się w okolicach szpitala zakaznego i na terenie zielonym należącym do szpitala

wielkie halo.....może dzieci kapiszonami strzelały...

na pewno odstraszacz na ptaki