Praca w Hiszpanii

to chyba jakieś żarty , szukają białych muszynów!! toż to stawka głodowa i jeszcze tyle opłat dodatkowych, po prostu chamstwo!!!!!!!!!!!!!!wstydzcie się urzędnicy,ze popieracie nieuczciwych pracodawców!!!!!!!!!!1

skur.... y taka historia to już była! polacy zbierali pomidory we Włoszech!spanie w barakach i śmieszne stawki za godzinę,za tyle za granicą to ruskie robią ! ciężka praca w polu za pół darmo! nie dajcie się nabrać!

ha ha ha ciekawo dlaczego praca tylko dla kobiet mniemam że po przyjeżdzie pod wskazany adres pierwszą żeczą jaką zrobi mniemany pracodawca to, zabieże paszport, potem jakieś środki odużające w niewinnej herbacie, no a potem do "PRACY" tylko jakiej.każdy sie chyba domyśli.Dodam tylko że pracodawca okaże się arabskiego pochodzenia.Ps.kobiety zdecydowane na wyjazd, najlepiej powinny być o bląd włosach ewentualnie farbowane - arabów to kręci. ACHAnajlepiej jest zdobyć numer do detektywa Rutkowskiego-może się przydać. POWODZENIA!!!!

Czytam te wasze komentarze i tak se myślę, że nie ma to jak nasi wspaniali internetowi eksperci Unijni. Do agi piszesz o głodowych stawkach, no to nie wiem gdzie pobierasz szanowne nauki matematyki, bo znając kur euro łatwo chyba obliczyć, że to wychodzi 130 zł. dziennie za 6,5 godziny pracy, czyli 20 zł. za godzinę. Spytaj swoich rodziców ile im płacą nasi szlachetni grajewscy biznesmeni to się dowiesz kto płaci stawki głodowe, a ceny i w Polsce i w Hiszpanii są zbliżone. Do sympatycznego anonima mam pytanie: gdzie wyczytałeś i skąd wiesz,że na wyjazd do Hiszpanii potrzebny jest paszport, bo tu cię chyba zaskoczę ale w tym wypadku wystarczy tylko dowód osobisty (nowy wzór). A na taki dokumencik to narazie chyba musisz jeszcze sporo latek poczekać. I wogóle to masz coś wpólnego z jednym z naszych znanych polityków, bo wszędzie widzisz arabów. Uważaj jak będziesz w Sikorze lub na Ranczo, bo może i na ciebie czekają Talibowie. Chociarz może i nie -śpij spokojnie pewno nie jesteś blądyną z niebieskimi oczami.

słuchaj ekspercie piepszony, chyba nie byłeś za granicą i nie robiłeś zakupów w euro.skromne zakupy na tydzień to 70-80 euro.przelicz sobie ile za to byś kupił u nas i mi powiedz czy ceny są zbliżone.a jak ci ta praca tak odpowiada to wyślij córkę albo żonę niech zarobią ci na lekcje matematyki!do tego odejmij wszystkie koszty i zobacz co ci zostanie w portwelu. dla ciebie specu to specjalnie wyliczyłam pierwszy miesiąc, co by zarobiły w euro:
32,45*6dni*4 tyg=778,80 brutto/m-c
778,80-68,83 ubezp=709,97
709-100 dojazd=609,97
jedzenie średnio, bardzo skromnie na tydz:80 euro-4*80=320
609,97-320=289,97 za cały miesiąc pracy w polu na czysto!!!!!!
za pozostałe miesiące-389,97
czyli licząc średnio euro po 4 pln
masz w pierwszym miesiącu 1159,88, a w dwóch kolejnych po 1560 zł. i teraz mi powiedz czy taka płaca za ciężką robotę w polu przy zbiorze truskawek jest odpowiednia i wystarczająca i czy nie są to stawki głodowe, pozdrawiam!

dodajcie mój poprzedni komentarz!!!!!!!!!

do Tajemniczego don pedro.masz racje na ten dokumencik musze jeszcze poczekać mam na myśli nowy wzór, bo nie wiem kiedy będę w polsce,od kilku lat mieszkam za granicą i o tych arabach to troche wiem, no aleTY skąd możesz wiedzieć jak TY najdalej byłeś w białymstoku "na zakupach w MAKRO"

klamstwo

jak ktoś jest zdesperowanyw poszukiwaniu pracy, a to przecież oferta dla bezrobotnych, i musi utrzymać rodzinę to na pewno nie będzie wybrzydzał tak jak wy.

a moja ciotka i tak pojedzie !!!!!

czesc jak ktos jedzie w tym roku na truskawki to niech napisze czy sie oplaca moze cos sie zmienilo