Towary oznaczone chronionym logotypami znanych, światowych producentów sprzedawała na jednym ze stoisk 66-letnia kobieta.
Funkcjonariusze zabezpieczyli do dalszego postępowania 221 szt. odzieży i obuwia. Rynkowa wartość towaru, w przypadku gdyby był oryginalny, to ponad 200 tys. zł. W sprawie zostało wszczęte postępowanie, które prowadzi Podlaski Urząd Celno-Skarbowy.
kom. Maciej Czarnecki
Oficer prasowy podlaskiej KAS
Izba Administracji Skarbowej w Białymstoku
sobota, 15 lutego 2025
sobota, 15 lutego 2025
Tego wszędzie jest na każdym targowisku to już trzeba taką aferę robić
Hehe obejrzeli sie wjeżdżasz pod targowisko cyganiuchy każdemu oferują sprzęt Makita wkrętarki szlifierki to już od kilku lat . Tak działają służby
Na giełdzie w Ełku w niedzielę obcokrajowcy stoją w kilku miejscach i sprzedają podróbki i jakoś nikt ich nie kontroluje , co niedziela stoją tam stoją .
A w Grajewie handlują szlugami i jest GIT
W Turcji to norma i jeszcze jaki wybór marek.
Nawet w niektórych grajewskich sklepach sprzedawane są podróbki i też jakoś nikt z tym nic nie robi
Ludzie przecież to był jawny i ewidentny donos na danego sprzedawcę
No i h.. Cie obchodzi że szlugami chandlują
Donos pewnie złożył kolega z jarmarku.
Jak to ludzie zazdroszczą .Każdy może próbować tej dobroci
Zabawne, że ludzie w ogóle to kupują. Po pierwsze, z daleka widać, że to podróbka. Po drugie jakość tego jest tragiczna. Wolę kupić jakościowy produkt, bez logotypu i mieć z tego użytek nie tylko do pierwszego prania. Nawet pomijając kwestię podróbek, jeden z czołowych, polskich przedsiębiorców uruchomił ostatnio koncept sprzedażowy, gdzie produkuje, tak zwane, markowe ciuchy na licencjach. Polega to mniej więcej na tym, że ten sam Azjata produkuje ciuchy sprzedawane na rynku i kierowane do sklepów takiego przedsiębiorcy, z tą różnicą, że na jednych pojawia się nadruk logotypu - legalnie, bo przedsiębiorca płaci za licencję. Za co jednak płaci na końcu klient, wydając 2-3 razy tyle na ten sam ciuch, jedynie wyróżniający się posiadaniem logotypu ...
Ktoś go pod.p.ier.d....ł . Swoich nie ruszają .
Do Kaliny..Pół Grajewa chodzi w podróbkach i kupuje na roznego typu transmisjach takie ciuchy.Kogo stać na nowe markowe cjuchy przy dzisiejszych zarobkach.Trochę więcej empati.
Cała Grecja jest tym zawalona 'we wszystkich sklepach dla turystów i nikogo to nie obchodzi,choć teoretycznie obowiązuje ich prawo unijne tak jak nas a my świętsi od papieża .No ale ... Trzeba zrobić wynik bo naczelnik będzie darł japę.
Przerażają mnie powyższe wypowiedzi , te które krytykują pracę służb celnych. Dobry przykład uczciwości moich rodaków.