Mych uwag kilka na temat wilka

     Dzisiejszy mój tekst rozpocznę od postawienia pytania: Czy podoba się Państwu herb Grajewa. A może ja pierwszy odpowiem na to pytanie? Otóż mnie, Adamowi Stodolnemu herb Grajewa, czyli wilk nie podoba się…
     Zamurowało Was? Taki lokalny patriota, grajewianin z krwi i kości, a demonstracyjnie i prowokacyjnie oświadcza, że godło miasta nie budzi jego sympatii. Zaraz, spokojnie, wszystko wyjaśnię…
     Po pierwsze – już starożytni Rzymianie mawiali, że o gustach się nie dyskutuje. A herb Grajewa właśnie nie jest w moim guście. I nie będę o tym z nikim dyskutował, wyłożę tu jedynie własne racje, bo jakoś wypadałoby chyba wyjaśnić antypatię żywioną wobec bądź co bądź reprezentanta mojego miasta.
     Wilk, jaki jest, każdy widzi. Jest czerwony. Może dlatego, że to właśnie on pożarł Czerwonego Kapturka i został w taki sposób napiętnowany? Bo kiedyś owa stwora w godle miejskim miała inny kolor. Dowód? W publikacji „Miasta polskie w tysiącleciu” (Ossolineum 1965, t. I) nasz poczciwy herbowy drapieżnik ma najwyraźniej kolor czarny. Powiedzmy sobie - też niezbyt naturalny, bo wilki przeważnie bywają siwe, a jeśli kto woli – szare…
Nie będę tu przytaczał innych hipotez na temat: Dlaczego wilk w herbie Grajewa jest czerwony i dlaczego ma za sobą trzy drzewa. Uważny Czytelnik znajdzie kilka takich dywagacji na stronach niniejszego, miejskiego portalu. Specjaliści od herbów, czyli heraldycy wyjaśniają, że czerwony kolor wilka oznaczał, że miał on chronić ludzi od zaraz i uroków. No, fakt, jeszcze dziś niektórzy przesądni rodzice zawiązują noworodkom i niemowlętom czerwoną wstążeczkę na rączce, żeby ktoś na nie uroku nie rzucił…
     Nie będzie, oczywiście, w tym miejscu rozważań, czy czerwony wilk w czymkolwiek Grajewu dopomógł. Wilk jak wilk. Zapewne ma coś wspólnego z nazwiskiem Wilczewski, być może stanowi odwołanie do zamierzchłych czasów, kiedy na miejscu obecnej ulicy Kopernika albo Ełckiej hasały sobie wyjce, polując na zwierzynę, np. płową. A tak na marginesie: Może warto się przyjrzeć herbom innych miast naszego województwa? Bielsk Podlaski, Goniądz, Drohiczyn, Zambrów, Łomża, Tykocin. No, niezły zwierzyniec tutaj mamy…
     Znamy jeszcze jedno miasto, bardzo już stare, w którego historii wilk podobno odegrał niepoślednią rolę. Choć właściwie była to wilczyca, ale dziś nie zobaczymy jej w godle Wiecznego Miasta. I mimo sympatii do wilczycy kapitolińskiej, starożytni mieszkańcy Rzymu wiedzieli, że „homo homini lupus est”. A to przysłowie o wilku dobrze nie świadczy, choć nie najlepiej też i o człowieku. Poza tym wilk to przodek psa, a pies takoż miewa różne, niejednoznaczne konotacje…
     Kiedy dokładnie przyjrzymy się godłu naszego grodu., dostrzeżemy coś jeszcze. Zmieniono także drzewa. Były liściaste, są iglaste. Moda na iglaki zapanowała także w heraldyce? Być może…
Całkiem też możliwe, że tekst Wam się nie spodoba. Może się nie spodobać także redaktorom portalu… I co wtedy? Wtedy to już pozostanie dla mnie wyłącznie… wilczy bilet.

P. S. Na szczęście dzisiaj nasz powiat i gmina również mają własne herby. Te akurat podobają mi się. Ale nie będę was zanudzał wywodami, dlaczego…


Adam Stodolny

tylko w e-Grajewo.pl