piątek, 29 marca 2024

Szczuczyn

  • 2 komentarzy
  • 7046 wyświetleń

Miłość na rok 2016


ŻYCZENIA INACZEJ NIŻ TRADYCYJNIE 
 
Święta, jako czas, czy okres, to dni radosne potęgujące uczucie wspólnoty, ciepła, dobra, miłości…, o właśnie miłości i przy tym na chwilę się zatrzymam. 
Co to jest miłość? Miłość uważam za trudny do obiektywnego zdefiniowania stan psychiczny. Każdy widzi w niej inną wartość, choć ona, trwająca w nas od tysięcy lat ma ogromne znaczenie. Kiedy będąc młodym i „ładnym”(śmiech) 22 latkiem, mieszkałem w Bydgoszczy przy lotnisku na bydgoskich Błoniach, zrobiłem wówczas wywiad środowiskowy.  
Wynik potwierdził przypuszczenia, że miłość jest zmienna i dojrzewa w nas razem z nami, a choć każdy jej etap jest niezwykły, to nie ma na nią jedynej recepty.   
Zapytany 6-latek o miłość szybko, wprost krzyczał – kocham mamę, ale 18-latka określiła, że jest to uczucie bardzo skomplikowane powodujące bombardowanie całego organizmu. 44-letni pan uważał, że miłość to część jego bycia człowiekiem. Natomiast 52 letnia pani była przekonana, że uczucie to polega na wzajemnej akceptacji, adoracji i wspieraniu się bez względu na wady partnera. Kobieta 63-letnia określała prawdziwą miłość – wolnością. Miły 80-letni mężczyzna uzasadniał, że miłość to wzajemne opiekowanie się, ale i trwanie w stałym związku, przez całe życie razem. Były pilot z dywizjonu 303, sąsiad z którym często przesiadywałem w parku, 107-letni pan ze wzruszeniem wyznawał, że miłość to sens życia, umieszczał ją na tle rodziny, która ma wartość największą. 
 Moje notatki odnalazłem tydzień temu, to one sprowokowały mnie do napisania poniższego utworu. Przekazuję go dla wszystkich pielęgnujących miłość na cały Nowy Rok i na Święta Bożego Narodzenia również. Choć tego roku zimowe święta są w klimacie wielkanocnym, to jednak potęgowane miłością, nie tylko do Dzieciątka Jezus, ale i do miłości zmysłowej, tej międzyludzkiej, dają nam powód do radości. 
Życzę miłego czytania, szczególnie nocą, kiedy nie widać chmur płynących zarówno po niebie, jak i po naszych obliczach.

W OSŁONIE NOCY    
 
Do miłości biegnę
pod osłoną nocy
księżyca promień
do wrót mnie prowadzi
nie chcę znać dróg innych
i ścieżek krętych
jestem kim jestem
i wszystko się zdarzy

Już szept księżyca słyszę
jego słowa pieszczę z oddali
gdzie stopę stawiam ślady płoną
moją pierwszą i jedyną
miłością upragnioną
a jeśli dotrzeć do niej zdołam
wyzwolę serce z jarzma ciała
bo tę
nie inną miłość
tylko we dwojga chłonę
co w nocnej osłonie jest spełniona
_________

Wnet ucichł szept księżyca
srebrem zalśniła poranna rosa
w promieniach słońca  miłość stała
rumieńcem szczęścia okryta
choć naga i bosa

Stanisław Orłowski

Komentarze (2)

My też życzymy miłości na cały rok i dziękujemy za dobro które p. Stanisław nam od wielu lat czyni. Wiersz ok! Pozdrowienia z UK.

Macie święta? Wpisy nie przechodzą ,?.?

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.