Komputery dla urzędu

Ale chyba nie uzna tego UM za sukces? komputery to przecież standard w tych czasach. No chyba, że "standard" wyborczy, prawie jak stadion, kino, obwodnica, boiska itp. Normalność Panowie i Panie. Informacja o komputerach w urzędzie w tych czasach super NEWS!!! Taki nasz, narodowy, lokalny, Komputer a sprawa polska!!! Brawo urzędnicy!!

Może na kupno komputerów nie było kasy bo ta poszła na wynagrodzenia naszych włodarzy co widać w oświadczeniach majątkowych , jak na realia naszego miasta i społeczeństwa to aż włos się jeży na głowie i nóż w kieszenie otwiera się sam.

Muszą to być dobre sprzęty ja za 240 tys. złotych. No i jak widać na załączonych fotkach za dużo ich nie kupili. Myślę że za 100 tys. mogli by kupić dobre sprzęty. Przeciez w gry nie będa mieszać..

No i jeszcze drugie tyle pójdzie na przeszkolenie komputerowe dla pracowników, bo chyba co 10-ty zna podstawy kompa

DELL super firma tylko za co??

Gwoli ścisłości uzupełniam:
-środki na zakup komputerów i oprogramowania w 75% pochodzą ze ZPORR (tylko ok. 60 tys. złotych na ok. 240 tys. wydatkuje Miasto);
-procedury przetargowe prowadził Podlaski Urząd Marszałkowski (faktycznie zakupiono bardzo przyzwoity sprzęt marki DELL);
-w programie uczestniczy też Starostwo Powiatowe i Urząd Gminy Grajewo-za sukces poczytywałbym nie samo pozyskanie sprzętu i oprogramowania, ale wdrożenie nowego zakresu usług świadczonych drogą elektroniczną, a to jeszcze nieco potrwa;
-odnośnie wynagrodzeń "włodarzy", odsyłam do swoich komentarzy na linku "burmistrz", które publikowałem ok. dwa lata temu (ponowna intensywna eksploatacja tego w pełni jawnego tematu świadczy o braku weny twórczej i o tym, że sezon ogórkowy mamy w pełni);
-nie ogłoszono jeszcze terminarza wyborczego, więc na agitację wyborczą jeszcze trochę za wcześnie;
-uwaga do "Marusi Aganiok"-czy ton Pani (Pana?) komentarzy to efekt zdjęcia przez prezesa Wildsteina serialu "Czterej Pancerni" z ramówki TVP?
Pozdrawiam wszystkich, którzy znajdują czas, aby regularnie odwiedzać ten portal; ja , niestety, znajduję taką możliwość sporadycznie.
Krzysztof Waszkiewicz

Świetne zdjęcia. Być sfotografowanym na tle ściany takich kompów i umrzeć. Po cóż medale, uścisk ręki szefa, premia, podwyżka, awans, wcześniejsza emerytura? Jedno zdjęcie i życie stało się słodsze, a dieta nie za cienka.