sobota, 26 kwietnia 2025

e-Grajewo.pl

oj oj oj jak to mowi sie reka reke myje ... hheheee

co tam UM , zobaczcie co się dzieje w Starostwie Powiatowym... tam to dopiero kompetentni pracownicy. Czekasz całymi dniami siedzą na tyłku , kawka , papierosek , a jak trzeba pomóc w jakiejś nawet najmniejszej sprawie to im ciężko. Po za tym same fałszywe informacje. Jedna mówi to druga tamto a co do czego to potem okazuje sie , że nikt nie zna aktualnych informacji.
pozdrawiam

Jeśli chodzi o Urząd Miasta to może i dobrze by funkcjonował gdyby pracowali tam ludzie z odpowiednim wykształceniem stosownym do zajmowanego wykształcenia , a jeśli chodzi o to czy pomagają to tak zwłaszcza znajomym jeżeli nie masz znajomości to nie masz co iść po pomoc do Urzędu. Starałam się jakiś czas o mieszkanie komunalne - zarówno ja jak i mój mąż obydwoje pracujemy i z dzieckiem tułamy się od stancji do stancji- pani powiedziała że wpisze mnie na listę oczekujacych za miesiąc znów poszłam do urzędu i powiedziano że mnie nie ma na rzadnej liście i tym razem pan obiecał że mnie wpisze a po kilku takich wizytach w koncu na liste wpisał mnie znajomy który tam pracuje i tak mi to nic nie dało bo ludzi w podobnej sytuacji jest podobno pełno tyle że siostra urzędniczki dostała mieszkanie chociaż oboje z mężem są bezrobotni WIĘC POWIEDŹCIE MI PROSZĘ GDZIE JEST SPRAWIEDLIWOŚĆ

Do Grajewianki :a nie wiesz że sprawiedliwość jest ślepa ?A urzędnicy zle opłacani?

Na podst.orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego urzędnicy dokonują meldunku bez dokumentów własności.Urząd Miasta Puńsk.Byłam w Urzędzie w Grajewie dowiedzieć się co mówi art 47.Mówi różnie.Tak jak zmiana myśli cztając przepisy i nie tylko.Ineteresujesz się angażujesz się.Sprawiedliwość ma władza.Ja znajdę i przeczytam.

miła, szybka i kulturalna obsługa !!
Urząd Stanu Cywilnego - OK
Wydział Dowodów Osobistych do d...y!!
Sekretariat...... mniam mniam..!!

Najlepsza obsługa jest w Biedronce 8-)

Urząd Miejski w Grajewie to nie tylko administrator ale równierz gospodarz Miasta które jest słabo widoczne na ulicy i w mieście. Kiepsko inaczej mówiąc - bałagan na chodnikach, samochody jeżdzą i parkują jak chcą, wbrew przepisom, odpowiedzialność kierowców jest zerowa, rowerzyści jeżdzą po chodnikach oraz na przejściach dla pieszych, policji brak -patroli pieszych oraz dzielnicowych, jest tylko w piątki na rynku ...Chodniki w mieście są pod psem, a na" bagenku " można się utopić, a plany piękne leżą, dziury w jezdni są reperowane na okrągło przez " Szewców" te same dziury reperowane są w roku po 5 razyz naruszeniem wszelkich zasad remontu nawierzchni, oznakowanie słabe, a światła na skrzyżowaniu zapalają się dla biegaczy a nie dla obywatela- ogółem kiepsko, pozoracja.

Po co pisać ! Urzędnicy tego nie czytają .Robią co chcą i niczym się nie przejmują

urzędnicy niektórzy oczywiście nie wiedza że zmieniła się ich rola z władczej na służebną ,mają nam interesantom służyć i być do dyspozycji ,nie są tam dla siebie ,ale okazuje sie że są dla siebie patrzą własnych interesów .po zatym muszą mieć wiedzę odpowiednią do zajmowanych stanowisk (strażak i meldunki to nie bardzo).

A co im zależy z uśmiechem mówić nie?Urzędnicy są ,bo są urzędy,a że nic nie robią,to dlaczego petenci im przeszkadzają!????A pobory to należą im się najwyższe,bo muszą dbać o zdrowie,bo mają siedzącą pracę i muszą chodzić nabale w ramach ćwiczeń fizycznych i jeżdzić do sanatoriów,a to kosztuje!No i należy im współczuć......

W moim przypadku : jeśli nie zostałem obsłużony tak jak należy - prosto walę do bumistrza czy też starosty i składam skargę. Nie wychodzę aż nie załatwię sprawy. Jest to sposób, chociaż tak być nie powinno. Ludzie ! - ci wszyscy urzędnicy są do waszej dyspozycji. Oni są po to, by pomóc WAM rozwiązać problem. Tak jak dupa od srania - tak oni pełnią rolę usługową w stosunku do petenta. NIE BAĆ SIĘ URZĘDASÓW. A jak nie chcą to szybciutko na skargę, a jak to nie pomoże to do Wojewody. Trzeba z nimi ostrzej.... I wtedy idzie żyć. Co do ich zarobków - to nie mam zdania. Ale jutro walę do urzędu - i będę miał zdanie.

TY się chyba nawaliłeś,że tak piszesz!Ja mam lepszy sposób,omijam urzędy i urzędników.Im dobrze i mnie głowa nie boli!Może jak nie będą mieli petentów to zlikwidują ich stołki??????

ty ,,ja " to chyba masz nasrano w glowie;/ sproboj cos zalatwic w tym karaju bez biegania po urzedach!!! zeby nie bylo urzadow najpierw musi nie byc tych wszystkich formularzy do wypelniania i wniosow do skladania o cokolwiek;/// to jest poprostu zgroza!!! a im bardziej bedziemy ulegli tym bardziej urzednicy beda nam wlazic na glowe!!! MUSIMY SIE NAUCZYC ZE MY ZWYKLI LUDZIE TEZ MAMY SWOJE PRAWA!!!

MY PETENCI się wzajemnie obrażamy ,a urzędnicy śmieją się i

Pewnego razu próbowałam załatwić sprawę w KRUS-ie. Nikt nie wiedział, nawet osoba z tego samego pokoju, gdzie zawieruszyła się urzędniczka. Okazało się, że w czasie pracy była u fryzjera...Ciekawie też jest w Urzędzie Gminy. Urzędniczek nie ma, nikt nic nie wie. Proponuję wywiesić informację - NIC NIE ROBIĘ, DUŻO ZARABIAM ,WIĘC POLATAM PO SKLEPACH...panie z pokoju nr 7 biją wtym rekordy.
Jeżeli wójt lub inne osoby na kierowniczych stanowiskach nie potrafią zapanować nad ..niech sami odwalają za nich robotę albo zmienią sobie pracę...Jak ktoś będzie miał ochotę pobiegać to pójdzie na stadion, a nie do urzędu...

Urząd Gminy jest cool!!!!!!

zus - z*****sta informacja, przychodzisz 5 razy i za każdym razem dowiadujesz sie że trzeba cos jeszcze miec z sobą !!

chodze juz tyle czesu do urzędu pracy i wiem ze wiekszosc z tych ludzi nie ma odpowiedniego wykształcenia.....

Proponowałbym więcej optymizmu. Czy wszyscy musimy ciągle narzekać. Przecież zawsze znaleźć można również pozytywne aspekty każdej sytuacji - np. w większych miastach jest więcej urzędów i instytucji... ;)

Wszyscy tylko narzekaja i narzekaja na urzędy i urzędników. Ale nie ma na forum żadnych konkretnych zarzutów w stosunku do żadnego z urzędów, co dałoby podstawe do jakiejś sensownej dyskusji. Pracownicy urzędów są bardzo różni. Jedni sa mili i kompetentni inni niestety nie. Ale sądzę że nie jest to tylko problem naszego Kochanego Grajewa. Podobnie jest w całym kraju.

A JA SIĘ NIE ZGADZAM....

Gdyby nie polityka prorodzinna niektórych wysokich urzędników,to wszyscy byliby mili i kompetentni....

Jak ktoś jest takim idiotą, iż nawet nie wie co, tak naprawdę chce uzyskać, niech nie przychodzi do urzędu i nie zawraca głowy ludziom, którzy mają ważniejsze sprawy do zrobienia, niż niańczenie życiowych nieudaczników. Poza tym niech niektórzy popatrzą na siebie: wchodzi taki cham do urzędu, czapki nie zdejmie, nawet drzwi nie zamknie (może w domu snopkiem zastawia?) i od razu wydziera się, zamiast grzecznie przeprosić i poprosić o pomoc! Ale skoro we władzach naszych urzędów pełno jest wieśniaków i ludzi niewyedukowanych, to nic dziwnego, że prostactwu skrzydła rosną.

Najciekawszy jest ten /..z Urzędu Komunikacji. Łachę robi, że załatwi coś, od czego jest i za co mu płacimy. .. Ale są też i przeciwieństwa. Pan O.. (o ile dobrze pamiętam) z Wydz. Geodezji jest urzędnikiem człowiekiem. Załatwia sprawy tak, jakby robił to dla siebie. Pierwszy raz spotkałem się z takim urzędnikiem, któremu zależy na tym, aby załatwić sprawę szybko i pozytywnie, który zdaje się mieć stysfakcję z tego, że petent jest zadowolony. Powinien być wzorem dla wszystkich urzędników i nie tylko. Więcej takich.

Problemem naszych urzędów jest fatalna polityka kadrowa. Zaczyna się to już przy przyjmowaniu do pracy (brak konkursów i jasnych kryteriów oceny kandydatów) poprzez całą "karierę" służbową. W wysoko rozwiniętych kulturach organizacyjnych pracodawca wykorzysta pracownika w sposób optymalny, tworząc zakres obowiązków, który najpełniej pasuje do jego możliwości i cech osobowościowych. Jest to również z korzyścią dla pracownika, który robi to, czym sie interesuje. Dla najzdolniejszych musi być również starannie (i od początku zatrudnienia) zaplanowana ścieżka kariery, inaczej ci najlepsi zawsze będą odchodzić do innych firm i zostaną tylko typowe "biurwy". Ale to już zadanie dla pp. Burmistrza i Starosty, chociaż wątpię, czy którykolwiek z nich zrobi cokolwiek w tym kierunku. Zawsze to lepiej cicho siedzieć, ludziom się nie narażać, wybory już niedługo w końcu.

Ad. 6, czyli problem tzw. uczciwości:
Kto korzysta z usług urzędów, ten wie doskonale kto kiedyś (całkiem niedawno czasem) kradł i robił tzw. "przekręty". Ludzie ci w dalszym ciągu zajmują swoje stanowiska. To chyba wszystko, co mówi o uczciwości, przede wszystikm władz urzędów. Wystarczy wyrzucić kilku starych złodzieji, chociażby zajmowali kierownicze stanowiska, a problem natychmiast zostanie zminimalizowany. A tak dalej robią swoje, dając "dobry" przykład młodym pracownikom.

Diogenes, niestety, masz rację. Polityka kadrowa nie tylko jest fatalna, ale wręcz w ogóle jej brak. Nie ma planowania ścieżki kariery, jest tylko przesuwanie na nowe miejsca (z obowiązkami, których do tej pory nikt nie prowadził, a których realizacji wymagają przepisy). Oczywiście, pracownik nie może się nie zgodzić na nowe obowiązki, dokładane do starych (bez wzrostu wynagrodzenia, oczywiście), po prostu ma je realizować, nawet jeśli zupełnie nie ma do ich realizacji predyspozycji. I w ten sposób powstają takie "kwiatki" urzędowe, nie mające zupełnie motywacji i chęci do pracy. Trzeba jednak zrozumieć urzędnika. Wiem, teraz wszyscy się śmieją, ale czy ktoś kiedyś zauważył, że owa papierologia w UM, UG czy Starostwie lub innym urzędzie to nie wynik widzimisię urzędnika, lecz wymóg przepisów formułowanych przez ustawodawcę? Czy myślicie, że urzędnik nie denerwuję się, kiedy ustawodawca żąda zebrania tak dużej ilości zupełnie niepotrzebnych formularzy, załączników itp.? Poza tym, jeśli chodzi o traktowanie petenta, dużo zależy od samego petenta, a właściwie wszystko od niego zależy, bo jakie może być nastawienie urzędnika do petenta, który wchodzi do urzędu i pierwsze, co robi, to wydziera się na biurokrację i opieszałość itp. itd., a jeszcze nie zaczął nawet formułować celu przybycia do urzędu? Spróbujcie kiedyś przyjść do urzędu, stanąć obok, niejako wejść w skórę urzędnika i poobserwujcie petentów. Czy uważacie, że tylko urzędnik jest zły? Po prostu poobserwujcie i sprawdźcie. Oczywiście są urzędnicy źli, tacy, którzy nie powinni zajmować powierzonych im stanowisk, ale dlaczego zauważa się tylko tych złych? Tych dobrych nie, ponieważ domeną Polaków jest narzekanie. Pozdrawiam wszystkich petentów, życzę Wam (i sobie też) szybkiego załatwienia wszelkich spraw urzędowych! Proszę też o wyrozumiałość i chętniejsze nastawienie do urzędnika, jeśli Wy pomożecie nam (miłym wyrazem twarzy), my tym chętniej pomożemy Wam.

I znowu petent ma być miły to i urzędnik się do niego uśmiechnie!!!!A może by tak odwrotnie!

Całymi dniami zamknięte drzwi Biura Paszportowego...
Urząd dla petenta czy ...

Osobo podpisana "Ja": urzędnik stara sie być uprzejmy dla petenta, ale uśmiech mu znika z twarzy, kiedy tylko usłyszy pierwsze niemiłe słowa. Poza tym nie chcę, aby odebrano moją wypowiedź jako odnoszącą się do każdego petenta, bo tak nie jest, dotyczy to tylko tych najbardziej "opornych" i nastawionych negatywnie petentów. Są też niezwykle mili petenci, którzy wiedzą, czego chcą i tacy załatwią swoją sprawę bez krzyczenia. A że muszą poczekać? Niestety, urzędnik ma tylko dwie ręcę i to, że nie siedzi właśnie przy stanowisku, nie oznacza, ze właśnie pije kawkę, lecz albo jest wezwany do szefa urzędu, albo po prostu wyszukuje dokumentów. Urzędnikowi też zależy na tym, aby szybko i skutecznie załatwić sprawę petenta, tylko że nie zawsze do się udaje.
A swoją drogą, ciekawe, że z mojej wypowiedzi trafiła do Ciebie tylko owa prośba o uprzejmość petenta, nic innego. Dlaczego? Żeby sobie znowu ponarzekać... Co za los...

Gościu, Biuro Paszportowe jest stale zamknięte tylko wtedy, gdy siedzi tam zastępczyni pracownicy zajmującej to stanowisko. Proponuje zglosic sie w tym tygodniu. Siedzi już pracownica, a nie zastepczyni... Powodzenia!

DO urzędnika-Przecież to pan ciągle narzeka, my petenci wolimy pożyć niż was odwiedzać, ale jak mus to mus.....Teraz idę na zabawę i nie mam zamiaru zawracać sobie wami głowy!

Do JA: mylisz narzekanie z prośbą i wyjaśnieniami. Staram się tylko uzmysłowić, że urzędnik też jest człowiekiem, a także często petentem. Sam często musi coś załatwić w urzędzie. Widzę niejednokrotnie niekompetencję urzędników, ale widzę też urzędników niezwykle kompetentnych i sumiennych i o tym właśnie piszę. A w ogóle to dobrej zabawy! Pozdrawiam!

Zapytanie ogólne:
dlaczego administrator wycina wszystkie komentarze, które stawiają w negatywnym świetle obecnego Starostę?
Każdy ma swoje zdanie i prawo do wyrażenia swojej opinii, nie musi się ona nikomu podobać, ale, o ile utrzymana jest w cywilizowanej formie, powinna być zamieszczona.
Pozdrawiam wszystkich zdrowo myślących.

zmieńmy nastawienie do siebie a wszystko bedzie lepiej

Co przez to należy rozumieć?To znaczy ,że tej osoby nie można krytykować, ona musi się podobać??????

JA, znowu rozumujesz na opak i uszczypliwie. Osobie podpisanej PETENTKA chodziło o stosunki petent-urzędnik, a nie o krytykę starosty. PETENTKA jest - szczęśliwie dla urzędnika - osobą pozytywnie nastawioną do urzędów, albo przynajmniej stara się, nie wychodzi od razu z założenia, że urząd to paskudztwo. A jeśli chodzi o krytykę starosty, każdy ma do niej prawo, a sam starosta nie musi się podobać, wystarczy że będzie odpowiednio piastował swoją funkcję. Natomiast czy słowa krytyki są zamieszczane na tym forum, nie wiem, przypuszczalnie nie, skoro SZAQ tak pisze, może nie zamieszczono czegoś, co napisał. I to jest rzeczywiście zastanawiające...

Co do naszego urzedu to nie mam za dużo do powiedzenia.Jestem jednak bardzo zadowolony z obsługi klienta w nowo otwartej hurtowni JUAN w GRAJEWIE....POZDRO DLA OBSŁUGI JUANU :)!!!!!!!!!!!!!

Poczta Polska "usługa POBRANIE" a F.vat

- Poczta nie wystawia f.vat ( paragonów) za swoje usługi!
np. za usługę POBRANIE np 10 zł to kosztuje nie doprosicie się f.vat ( tzn. za samą usługę doręczenia paczki ) .

za abonament rtv - również nie wystawiają prawdopodobnie faktur ( mają prawdopodobnie zakaz) tak mówiła PANI w okienku Poczty Polskiej

Ciekawe prawda?! ( do niedawna PKP nie wystawiał faktur za przejazdy !) taką inforamcję usyskałem w Urzedzie Skarbowym w Grajewie

Spóldzielnia Mieszakaniowa tam czegokolwiek doprosić się też w ciągu pracy latają po sklepach też czas najwyższy przestawić swoje myślenie , że pracują dzięki lokatorom to lokatorzy utrzymują ich najważniejsze to chyba to z technicznego .

Czasami ludzie na stanowiskach są obsadzani po to aby tam byli. O powierzonych im obowiązkach zapominaja , brak nadzoru ułatwia to im. np. Dyrektor domu kultury ..Organizowany turniej tańca towarzyskiego świadczy o braku kompetencji.
1. brak odpowiedniego rozpropagowania wśród
mieszkańców Grajewa np. winien być transparent jak to bywa prz dniach Grajewa bądź rozgrywkach sportowych.
2. godziny konkursu w porze mszy południowej są
niewłasciwe (rozumiem pwrot mlodych uczestników z odległych miast) ale godz 14 bylaby własciwsza niż 11
3. turniej uczestników z wielu miast dwu województw - należało powiadomic telewizję regionalą, aby propagować tego typu turnirje
4. brak przygotowania zespołu z Domu Kultury -
Tambumajorki są świetnym zespołem, ale chyba nie na ten konkurs. Jedynie Szkoła Nr 1 wiedziala o co chodzi, oraz Pani Antropik chociaż na turniej winno być trochę kulturalniej
5. winni być ojcowie miasta - gdzie byli?!

(proszę nie kasować ani skracać tej wypowiedzi)

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej to wylęgarnia plotek.Tu Panie zajmują się wszystkim co nie trzeba.Plotki,kawa,zakupy pogaduszki z kolerzankami,zajmuą się wszystkim oprucz PRACY

najprzyjemniejsze panie to pracują w dowodach osobistych, jak coś zapytasz to uszy więdną , szkoda że w obecenej chwili jest tyle dobrze wykształconych ludzi , a trzeba patrzeć na tych nieudaczników

wielka szkoda,że urzędy miejskie podlegają pod sferę budżetową , bo wtedy te niemiłe urzedniczki z dowodów osobistych wyleciały by na bruk,albo by zmieniły swoje postepowanie

Bezrobotny ty masz rację.Tam nie tylko przyjemności dla ciała ale także dla duszy .Te Szanowne Panie obgadją wszystich począwszy od Burmistrz a kończą na bezrobotnym i bezsilnym wobec jaśnie wielmorznych urzędniczek.Kiedy to się skończy?Tym paniom potrzebna jest praca i to fizyczna wtedy będą miały szacunek dla petenta.Najleprzym rozwiązaniem jest wymiana całego tego kumoterstwa.Myślę,że tym problemem zajmie się ktoś władny,w p-rzeciwnym wypadku trzeba będzie interweniować u władz zwierzchnich.

Czytam te wszystkie zapiski i dochodzę do wniosku że nikt tym się nie interesuje.To jest beznadziejna sytuacja.Grajewo staje się miastem zasciankowym.Potrzebne są radykalne zmiany wszędzie .Trzeba zacząc od urzęu miasta a skończyć na urzędnikach podległych.Ludzie oni mas wszystkich olewają.Mam pomysł i my musomy ich olać i podpalić.

najfajniejsze panie to pracuja w urzedzie pracy przy obsłudze bezrobotnych, zawsze podchodzą indywidualnie do petenta, sa miłe i naprawde pogratulowac pani dyrektor doboru obsługi. pozdrawiam i aby tak dalej

Jeśli chodzi o funkcjonowanie instytucji, to należałoby zacząć od niedogodnych godzin ich funkcjonowania. Odnoszę wrażenie, że są one dla ludzi bezrobotnych. Żeby coś załatwić należy zawsze zwalniać się z pracy. Dlaczego to petent ma dostosować się do instytucji opłacanych pośrednio przez podatników (czyli przez potencjalnych petentów). Na przykład kasa W Urzędzie Gminy czynna jest tylko do 13-stej. Uważam, że wszelkie instytucje państwowe powinne pracować przynajmniej do 16 stej. Tak dzieje się w przypadku np. bibliotek, które pracują do 18-stej. Bo przecież biblioteka jest dla ludzi (ktoś powie) ..., a urzędy dla urzędników.

zróbcie porzadek z Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym w Grajewie tam ordynatgor i lekarz to nioe ludzie oni nie szanują ludzi chorych dla nich człowiek chory to człowiek którego nalezy tylko leczyć psychiatrycznie. przez takie podejście tych ludzi kobieta niepotrzebnie cierpiał przez 4 dni.
podziękowania dla Pani dr. Mrówka

Przeczytalem wlasnie, ze rozbudowuja Urzad Gminy.TYLKO PO CO?Nie taniej bedzie wypier... polowe tego nie potrzebnego ,walesajacego sie po miescie w godzinach pracy nadetego,po znajomosci obsadonego personelu...Jak zle im na dupach siedziec, to w kolejke po zasilek.Jezeli biora forse za prace to niech czekaja na interesanta,a nie trzeba po kilka razy przychodzic ,zeby wkoncu zastac szanowna pania...DOSC TEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ta wypowiedz mi się podobała. Jak widac w Grajewie sa jeszcze rozsądni ludzie jak 123 cytowany powyżej. Pozdrawiam

Żeby załatwic coś w jakiej kolwiek instytucji państwowej trzeba byc naprawdę bardzo ciepliwym. Nie ma co sie oszukiwać Grajewskie Urzędy sa do d..... Obsługa także -Wszyscy robia cos z wielka łaska, bo jak można im przeszkodzic w siedzeniu i zbijaniu baków. Poprostu nieodpowiednie osoby na nieodpowiednich stanowiskach

Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia - to dobre powiedzenie. Gdyby taka osoba wymyślająca urzędnikom od różnych pracowała jako urzędnik, natychmiast zmieniłaby zdanie. Skończyły się czasy, kiedy urzędnik "siedział i zbijał bąki". Biurokracja w Polsce jest tak rozbudowana, że przebicie się przez cały wymagany przepisami stos papierów skutecznie uniemożliwia "zbijanie bąków". Na pewno zdarzają się wyjątki, urzędnicy mający mniej obowiązków, niekompetentni, jak wszędzie (czy każdy sprzedawca np. chemii budowlanej jest kompetentny? czy żaden z pracowników fizycznych nie "zbija bąków"?), lecz po tych kilku osobach nie można osądzać całej kadry urzędniczej. Czy nie ma osób zadowolonych z pracy urzędnika? Nie wierzę, po prostu zawsze przyjemniej oskarżać i obrażać, chwalić nikt nie lubi. Pozdrawiam wszystkich interesantów!

Do Niki
Kasa w Urzedzie Gminy czynna jest do godziny 14 i nie wiem czy nie mylisz z Kasa Urzedu Miasta a to juz zle o Tobie swiadczy
No i jeszcze do 123
Kto sie tak walesa po miescie/z personelu hihihi/?

Np.ty tlusta d...(tj.smieszko)hihihi/?a moze,nie...

no dobra, tak tu sobie każdy pisze, żali się, chwali, ale po co to jest to nie wiem, czy ktoś z władz miasta to czyta i wprowadza zmiany? Wątpię . To jest takie tylko pisanie dla pisania. P.S. urzędnik tymczasowy (powyżej) ma rację, pozdrawiam:)

do 123: fajnie im pojechales... az milo... poczulem dreszcze na kregoslupie... :P

A ja znam urzędnika,który wciąż powtarza ,że pracuje,a tak naprawdę to ciągle siedzi na jakimś zakrapianym obiedze i gada o pracy!

Do śmieszki: Nic mi się nie pomyliło 13 czy 14 i tak kasa pracuje za krótko. Pracuję do 14 i zawszę muszę zwalniać się żeby opłacić podatek.

NIE WIEM ALE WIEM JEDNO ŻE NASI URZĘDNICY NIC NIE ROBJĄ.DLA PRZYKŁADU PODAM JEDEN FAKT.W BLOKU NIE ZNAM NUMERU ALE CHYBA PO BYŁEJ MELIORACJI/nowy blok
MIESZKA STARSZY PAN I NIE MA KTO SIĘ NIM ZAOPIEKOWAĆ.CZASAMI PRZYCHODZI DO APTEKI PO LEKI
SAM I WIDĆ ŻE JEST ZANIEDBANY I ROZTRZĘSIONY.PANIE APTEKARKI SĄ PRZEMIŁE DLA NIEGO.ON JEDNAK WYMAGA OPIEKI.PROSZĘ O POMOC DLA NIEGO.
ZAPOMNIAŁAM JESZCZE O JEDNYM FAKCIE PARĘ RAZY WIDZIAŁAM GO W BIEDRONCE Z LASKĄ W RĘKU.LUDZIE ZLITUJCIE SIĘ NAD NIM

Urząd Miasta prowadzi właśnie audyt - badanie jakości. Jeżeli chcecie faktycznie coś zmienić, idźcie do urzędu i wypełnijcie ankiety. Każdy głos się liczy. Chyba, że dojdziecie do przekonania, iż najłatwiej to tylko narzekać.

A kto będzie się przejmował opiniami petentów,co ta ankieta zmieni?Napewno będą same plusy i ojej!

Wszędzie tak samo gdzie by sie nie poszło, począwszy od Urzędu Miasta, Starostwa, Urzędu Gminy MOPS, MOSiR, KRUS, ZUS itd. itp. siedzą sami ważniacy , zarabiają kase i nie przejmuja sie problemami zwyklych, szarych ludzi. Zajmuja sie wszystkim : plotkują, gadają na gg, grają w kartybo po prostu umieraja z nudow. Widzialam juz wiele takich przypadkow... szkoda gadac...

Słuchaj baranie jeden (z drugim ;)). W urzędach pracują ludzie (generalnie, bo zdarzają się - jak wszędzie - wyjątki), którzy mają wykształcenie oraz cechy osobowościowe, o jakich się wam nawet nie śniło. Są to fachowcy, którzy tyrają dla dobra społeczności lokalnej! A biorąc pod uwagę mizerne zarobki (początkujący urzędnik powinien zarabiać minimum 2 tys. euro) można powiedzieć, że pracują SPOŁECZNIE!!! A więc czapki z głów kmioty! Trochę szacunku! Jak ktoś jest takim tumanem, że ledwo potrafi łopatę w dłoniach utrzymać niech się nie wypowiada - za wysokie progi!

Panie urzędnik to co pan napisał to satyra ,czy taki z pana fachowiec z wykształceniem(?) i cechami osobowościowymi...?

Dlaczego osoba starosty nie może być krytykowana.?.......

po pierwsze-w urzędach nie pracują fachowcy bo często nie mają wykształcenia zgodnego ze swoją pracą,a jeśli nawet zrobili studia zgodne z praca to byle jakie-zaoczne , w szkółkach prywatnych etc.lub tak dawno że zapomnieli co się uczyli
po drugie:2 tys. euro nigdzie żaden urzednik nie zarabia
po trzecie:jaka praca taka płaca
po czwarte:te tumany , które to ponoć łopaty nie umieją utrzymać pracują na matołki siedzące w grajewskich urzędach.
Przykre, ale prawdziwe!

SZAG -TY JESTEŚ BARAN.JAKI AUDYT .NA E-GRAJEWO JEST
CENZURA I TO ŚWIADCZY ŻE NIE POTRZEBA NAM ŻADNEGO AUDYTU.

...OBY JAK NAJMNIEJ TAKICH POPIER... PANÓW URZĘDNIKÓW.Może najwyższy czas samemu złapać za łopatkę(łopata może być zbyt ciężka),główka się wywietrzy i przestaniesz pier... jak to społecznie się opierd...TUMANEM jesteś sam, o czym świadczy dobitnie twoja wypowiedż.MYŚLĘ, ŻE nic nie jest w stanie zmienić takiego idioty , jak ty...mam jedynie nadzieję,że hemoroidy będą bolące,bo tylko na tyle zasługujesz...2tys.euro,zgłoś się do psychiatry, albo jak jesteś taki mądry to napisz,gdzie tak się przepracowujesz,bo chyba nikt nie jest w stanie się domyślić...dupek...

biuro wydawania dowodow,bardzo mila obsługa i pani.ostatnio składałam dokumenty,to wszystko wytłumaczyla,jestem zadowolona,a tam gdzie wyrabia sie dowody,to zalezy od humoru drogich PAN!!

Boże chroń nas przed urzędami i urzędnikami!Urzędnik o petencie to mówi:O Boże jeszcze jeden przylazł!(słtszałem w starostwie)

Chcecie naszych opinii o pracy urzędów, a jak napiszemy coś szczerze i o konkretnej osobie to tego nie drukujecie,wiec zamknijcie te stronę i nie zawracajcie d... ludziom!

Panuje w URZĘDASTWIE taka wieść iż jeśli długo załatwia się petenta to URZĄD NABIERA MOCY, bo co byłby wart urzędnik jeśli załatwiłby szybko petenta. TAKŻE NIE MA CO SIĘ DZIWIĆ IŻ PETENT MUSI WIĘC NACHODZIĆ URZĘDNIKA I JAK ZA CZASÓW "Wójta, pana i plebana" NIEMALŻE CAŁOWAĆ PO RĘKACH ZA ZAŁATWIENIE SPRAWY. ////// bez komentarza/////

Mam pytanie: co robi burmistrz i władze Grajewa, żeby zapewnić nam chociaż minimalny dostęp do kultury?
Kto to słyszał, żeby remont jedynego kina trwał tyle lat?
Jak długo jeszcze nasi mieszkańcy będą musieli jeżdzić do Ełku, czy Bialegostoku, żeby obejrzeć jakiś film.

TO TYLKO SZUMMMMMMM i nic więcej!

A co wy tam wiecie urzędnikiem być to jest TO,bo:1ciepła, lekka, dobrze płatna, czysta, czasami sponsorowana praca, 2jakieś kursy...ciągle,oczywiście za darmo,3spotkania z różnymi ludzmi,,interesantami",4herbatki w i po pracy,oraz kulturalne i inne wyjazdy,też zwrot delegacji5informacje najpierw swoim potem chołocie i nieudacznikom,6 można tak dużo a jak zwolnią z tego stołka, to czeka już inny,też dobrze płatny,i.t.d.może ktoś dopisze,jak wydrukują,bo CENZURA czuwa!!!!!

CO TU GADAĆ BEZ KOMENTARZA

ALE TEMU PANU Z URZEDU REJESTRUJĄCEGO POJAZDY TO POWINNI PŁACIĆ AKORDOWO NA 1 CHLEB BY NIE ZAROBIŁ KULTURY ZA GROSZ NO I TEN BRAK CZASU WIDOCZNIE POSWIECA GO RODZINIE. SZKODA ZE W PRACY. ALE POLITYKA PRORODZINNA JAK NIGDZIE INDZIEJ PAPA
MIŁEGO DNIA

W większości naszych urzędów, pracują ludzie nie mający wyższego wykształcenia. W dzisiejszych czasach to kpina. Mają doświadczenie, ale nie poparte kwalifikacjami i nic z tym nie robią. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że przeważnie są to jeszcze ludzie pamiętający czasy komuny i formę pracy z tamtych lat . Młoda wykształcona kadra jest bezrobotna, a wyżej opisani pracownicy dzielnie pracują na utrzymanie złego wizerunku urzędnika.
Dlatego nie dziwmy się, że czytamy mało pochlebne komentarze na temat naszych urzędów.

Jak pracują urzędy? Tak jak na to pozwalają zarządzający i oczywiście /bez/radni. Oto przykład:POLECAM PRZECZYTAĆ DO KOŃCA JEŚLI "OPERATOR" NIE WYTNIE:
Prowadzenie budowy, rozbudowy Urzędu Gminy GRAJEWO w miejscu jej obecnego usadowienia / ul.KOMUNALNA / budzi wiele kontrowersji i pytań jak można w taki sposób uprzykrzać życie mieszkańców nie tylko budynku przy których mieści się Urząd ale również niedogodność dotarcia do urzędników dla mieszkańców gminy Grajewa.
Należałoby zadać pytanie kto rozważył utworzenie takiego urzędu w owym miejscu gdzie za czasów "komunistycznego państwa" był zakład Gospodarki Komunalnej, ale to były czasy rządów naczelników, pseudo wojewodów i innych wyszestajaszczych urzędasów którzy nie liczyli się z wolą ludu a demokracja była li tylko słowem.
Ale czy dziś uznaje się dobro drugiego człowieka, jego prywatny interes czy jego dobre imię.
Czy ktoś brał pod uwagę iż takie pobudowanie urzędu i parkingów na samochody, drogi dojazdowej biegnącej w odległości 1÷1,5 m od balkonów budynku nie będzie uciążliwością dla jej mieszkańców, czy ktoś zastanowił się wydając pozwolenie na usadowienie budynku prywatnego / róg ulicy / którego wody opadowe i spadający śnieg może doprowadzić do czyjejś tragedii, droga prowadzi pod okapem budynku. A prowadzona działalność gospodarcza urzędu, roboty budowlane z użyciem specjalistycznego, ciężkiego sprzętu nie powiela działalności przedsiębiorstwa z czasów komuny.
Czy tak usytuowana droga dojazdowa o powierzchni "kocich łbów" i samochodami mknącymi do pracy urzędników już przed 7 rano pozwala ludziom którzy w tym czasie odpoczywają we własnym "M" po pracy nocnej właściwie zregenerować się ?.
A co z tlenkiem ołowiu gromadzącym się po na parapetach okien i balkonów?, czy to pozwala upająć oczy i płuca "właściwie".????
Czy można otworzyć okno, wyjść na balkon i pocieszyć oko widokiem miasta Grajewa, czy można napełnić płuca świeżym porannym powietrzem, czy można w ciszy i spokoju usiedzieć na balkonie, pooglądać piękno miasta, parków, zieleni, boisk, skwerów, placów zabaw. CZY TAK WINNO SIĘ BUDOWAĆ xxx RZECZYPOSPOLITĄ.
CZY BURMISTRRZE W POWIECIE, INNI WŁODARZE NIE BYLI W USA CZY W INNYM "CYWILIZOWANYM KRAJU" NIE WIDZIELI JAK TAM DBA SIE O ŻYCIE O CZŁOWIEKA, JAK SIĘ BUDUJE????.
To niewielkie marzenia lecz w tym mieście dla mieszkańców GRAJEWA, MIESZKAŃCÓW bloku nr 10, 12, ul. Nowickiego I NIE TYLKO TAM to tylko gnuśnienie i czcze marzenia , a wszystko przez „demokrację” ---zaściankową pewnie.

Moim marzeniem jest mieć normalną droge dojazdową do bloku. Niestety w Grajewie jest to szczyt nieosiagalnych marzeń. Błoto po kolana, dziura na dziurze. Wstyd znajomych zaprosić, nawet tych zmotoryzowanych - podwozie mogą w tym błocie zostawić albo koła pogubić. Że też panu prezesowi TBS nie zbrzydło chodzić po tej brei. Zapraszam pana burmistrza na rekonesans (droga dojazdowa do bloków 60-72 Osiedle Południe). Nawet na wioskach takich dróg już nie ma.

W sprawie wymiany dokumentów prawo jazdy: za 80 zł jakie trzeba zapłacić, formularz powinien wypełniać urzędnik, niestety jego ciężka praca ogranicza się jedynie do ich przyjęcia z rąk petenta. No rzeczywiście praca warta 2 tysięcy euro. Wypowiedź Pana Urzędnika zwaliła mnie z nóg. "Czapki z głów" i może jeszcze koniaczek, czekoladki i buzi na dobranoc. Na "pieszczoty" trzeba zasłużyć bufonie jeden. Mam nadzieję, że Twój pogardliwy sposób wyrażania się o petentach świadczy tylko o Tobie, a nie o całym środowisku. Mizerne zarobki są w całej budżetówce więć nie jesteś wyjątkiem, który poświęca się społeczeństwu.
...Boże chroń nas przed Panem Urzędnikiem.

Po pierwsze wydaje mi się, że ów Pan Urzędnik nie jest właściwie urzędnikiem, a jedynie podżegaczem. Po drugie, praca urzędnika zajmującego się prawo jazdami nie ogranicza się jedynie do przyjęcia wniosku! Gdyby tak było, nigdy interesant nie otrzymałby nowego prawa jazdy!

W zeszłym roku podjęłam prace tzn. staz i musiałam troche pochodzic po tych urzędach nie jestem zadowolaona jak co niektórzy pracownicy odnoszą sie do młodych ludzi.Jesteśmy młodzi i mamy prawo nie wiedziec jak wypełnia sie jakies dokumenty lub gdzie trzeba je złozyc.

Szanowna Fanko Pana Urzędnika: po pierwsze tak jak wcześniej wspomniał Pan Informator praca owej osoby nie kończy się tylko na przyjęciu wniosku od zainteresowanego a mianowicie ma ona bardzo dużo żmudnej i niestety bezsensownej i niekończącej się pracy związanej z prawami jazdy; po drugie, formularz wypełnia klient a nie urzędnik, w owych formularzach trzeba wypełnić dane personalne z (dowodu osobistego), zaznaczyć co się dołącza do wniosku (wszystko jest opisane na notatkach informacyjnych jakie dokumenty trzeba złożyć do wymiany) są nawet rozwieszone wzory którymi należy się sugerować, ale niestety jeżeli ktoś ma klapki na oczach lub wchodzi do urzędu i z góry zakłada że osoby tam pracujące nic nie robią i na niczym się nie znają to przykro mi ale trzeba wtedy sie zastanowić nad samym sobą;

Do Juśkal - co ci baranie do Urzędu Gminy, przeszkadza ci to bardzo. Wszyscy się rozbudowują i oni też. Jak ty balujesz do późna w nocy to ty nie przeszkadzasz ludziom, ale jak już chodzi o pozwolenie na budowę to powinien ci przeszkadzać ten pusty budynek ktory stoi na ulicy Komunalnej, to jest dopiero ewenement i prawo - te prawo chyba ustanowione przez podległy urząd Starosty - Tylko gdzie i w ktorym prawie budowlanym jest takie pozwolenie na budowę takiego domu w ulicy to jest wielka praca urzędnikow - chyba pana Arasimowicza. Chodzi i nie widzi - może potrzebne mu są okulary. Aby tak dalej

właśnie!!
urzedy to koszmar ludzkosci brrr

Praca urzędnika to jego sprawa. Wniosek się SKŁADA. Nikt nie będzie go za ciebie wypełniał!!!

I znów przyzwolenie-praca urzędnika to jego sprawa---więc niech robi co chce?????ON powinien pomóc wypełnić wniosek!!!!!!!!PANIE~WYSTAR.....=URZĘDNICZYNA

Do ~demo:
Jego sprawa JAK pracuje, jeżeli jest to w granicach prawa. A wniosek, to możę EWENTUALNIE pomóc wypełnić. Obowiązku takiego nie ma i jest to tylko gest dobrej woli.

witam serdecznie wiele sie naczytalem o urzednikach na tym forum i z przykroscia musze stwierdzic ze to jest swieta prawda w urzedzie bylem zaledwie trzy razy i z kazdej wizyty wyn ioslem niemile doswiadczenia
1) przy prawie jazdy panie sparwily ze mam inny pesel jestem przykladem czlowieka ktory moze miec dwie tozsamosci na prawku jestem jakas dziewczyna w dowodzie jestem juz soba
2) dowod mam inny kolor oczu ale co z tego pani tam pracujaca wrecz wyrwala mi dlugopis i krzyczala na mnie ze mam zupelnie inne oczy i choc mam niebieskie w dowodzie mam szare ślepa menda
3) i na jeden i drugi dokument choć są zupełnie do bani musiałem czekać podwójny termin bo zakażdym razem wychodziło że moje zdjecia były złe chociaż przy przyjmowaniu dokumentów wszystko było w należytym porządku

srać mi sie chce na widok tych marnych urzędasów - ale pociesze was idzie młode nowe wykwalifikowane pokolenie które was relikty prl wywali z siodła !!

Miałam podobne doświadczenie jeśli chodzi o wpisywanie we wniosku koloru oczu. Mam oczy niebieskie, a pani urzędniczka stwierdziła, że to nieprawda i wpisała mi kolor szary. No cóż, to nie istotne, że żyję z tymi oczami ponad 20 lat i wiem lepiej jakie są - przecież pani urzędniczka wie lepiej ...

Czytając co niektóre komenatarze na temat wykształcenia. Chciałem tylko napisać że znam wielu ludzi którzy mają średnie lub zawodowe wykształcenie i mają w sobie więcej kultury osobistej niż paniusia jedna z drugą po studiach DZIENNYCH bo przecież zaoczne nie liczą się Pozdro.

Grajewskie urzędy może nie są wyśmienite ale młodzi tam pracujący robią co mogą żeby takie wrażenie można było z nich wynieść i są w miarę ok!! natomiast urząd w Szczuczynie jest najlepszy ;..i paranoja jakie tam panują to tylko w "Procesie" Kafki można spotkać no i w Szczuczynie tam dosłownie nikt nic nie wie , paniom ..się nie chce ruszyć i obsłużyć petenta (ewidencja ludności i urząd stanu cywilnego) a na powitanie mówią czego (to już w księowości) !!??!! Zastanawiam się czy nie zadzwonić do jakiejś "telewizji bądź gazety" aby prowokacje przeprowadzili wtedy by każdy zobaczył jaki tam.. panuje !! przykre to jest; z całego urzędu tylko jeden pan się starał reszta ma wszystko dosłownie w dupie !! a na czoławach da sie wyczytać Petent nasz Wróg!! Won chamie!! Zróbcie coś z tym ludziska!!

bedac w usa wysylalem listy do rodziny (olsztyn, w-wa, slask oraz szczuczyn). w kazdy region polski listy dochodzily terminowo i w stanie nienaruszonym - tylko do tego szczuczyna - albo niedochodzily wcale, albo okradzine albo uszkodzone (nadmieniam, ze np kartki swiateczne wyslane byly wszedzie takie same i w tym samym czasie). wkladanie 10,20$ w list powodowalo, ze w szczuczynie ten list nie byl nigdy dostarczony - w inne rejony Polski tak! wlozenie zdjecia do listu powodowalo niedostarczenie listu - w pewnym momencie przestalem wysylac w ogole listy na 19-230 szczuczyn. moze ktos ma podobne doswiadczenia z poczta w szczuczynie, zaznaczam, ze do Grajewa listy dochodzily nienaruszone i w terminie. cos mi smierdzi ta poczta szczuczyn...

MAm podobne odczucia!Od pewnego czasu rachunki płacę poza Szczuczynem,bowiem wysokość opłat znana jest aż w urzędzie miasta

gdybyście trochę popracowali w jakimkolwiek urzędzie i zobaczyli jak to wszystko funkcjonuje z drugiej strony to WASZE zdania w większości zmieniły by się na korzyść URZĘDNIKÓW, pozdrawiam i życzę znalezienia pracy w urzędzie

MALUTKA w urzedzie nie ma pracy dla zwykłych ludzi.Tam prace sie załatwia.Siedzicie za biurkami i myslicie ze jestescie lepsi od innych, bo przychodzą coś zalatwic- czyli trzeba wam czapkowac i klaniac sie w pas.tak juz jest w naszych urzedach.nie cierpie tam chodzic

urzędników ze szczuczyna należy wymienić w 90% Panie burmistrzu mam pan pracowników do bani!!!!!!!!!!!! zrób coś z tym !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a możesz pomóc malutka i za ile?

ty "chętny" nie bądz taki mądry , a propo na swoją pracę nie narzekam

SPRÓBUJCIE W GODZINACH PRACY ZLOKALIZOWAĆ
PANIE ZATRUDNIONE W POZ NA KOLEJOWEJ.MOGĄ BYĆ WSZĘDZIE TYLKO NIE ZA SWOIM BIURKIEM,SZCZEGÓLNIE
JAK NIE MA DYREKTORA.

pozostawiam to bez komentarza://

Moim zdaniem Grajewo schodzi na psy. Przykładem tego jest np. brak dostaw w sklepach z ubraniami (szczególnie dla młodziezy), a otwieranie coraz większej ilości szmateksów. Otwarcie kin, albo remont stadionu tu nic nie zmienią... Grajewo powoli wymiera..... W grajewie widzę tylko rozrywkę dla ludzi starszych- Warmia... A młodze pokolenia...?? Młodzież, dzieci.... Co one mają robić w tym mieście? Władze miast powinni się zainteresować młodszym pokoleniem, dac im powody do zostania w tym mieście lub powrotu do niego , kiedy skończą studia. A obecnie nikt nie chce zostać w tym mieściem, bo w sumie co ma ich tu trzymać...

Ocenaim ich pracę bardzo dobrze, szczególnie dobrze robią sobie np. na niedawnym wyjeździe na Ukrainę, kiedy to wykazali się genialnym intelektem i nadmiar wódki z zagranicy chcieli przemycić w plecakach dzieci, które z nimi pojechały - bardzo dobry pomysł, pogratulować!!!

Muszę pochwalić Panią, która pracuje w biurze paszportów
jest bardzo miła i kompetentna. Pomaga i doradza. Potrzfi udzielić wyczerpujących informacji.
Dziękuję!

Z poważaniem.
Interesantka ze Szczuczyna.

malutka pracowałam w urzędach i wiem, jak się tam " pracuje" (kawa, gg, plotki i odnoszenie sie źle do petentów, bo im akurat przeszkodzili w rozmowie na gg) i niestety to co większość ludzi tu pisze to prawda.. Więkoszość tych "urzędników" nie ma odpowiednich kwalifikacji a jak już mają skończone studia to zachowują się jakby wszystkie rozumy pozjadali... a pracę rzeczywiście się z reguły dostaje tam po znajomości..

No i co?Nie przedluzyli Tobie umowy w Urzedzie bo nie radzilas sobie?Podziekowali za dalsza prace a teraz w rewanzu smarujesz?Ładnie to tak?Wiec smialo dawaj...gdzie to tak na gg siedza?.Zdobadz sie na odwage "stazystko"
To do Ciebie "B"

Zygzak.
Pana O nie ma w geodezji -jest tylko Pan G. Jeżeli Tobie udało się go spotkać na swoim stanowisku pracy to masz farta, bo na około 20 prób zastać go udoło mi się to 2 razy i to nie u siebi. W pozostałych przypadkach nie wiadomo było co i gdzie w tym czasie robi. Pani pracująca w jednym pokoju razem z Panem Naczelnikiem G. zawsze wysyłała mnie lub sama chodziła szukać do drugiego pokoju. A obsługiwać czsami obsługują tam ludzie, którzy w urzędzie tym nie pracują.
Mam propozycję dla admina tego fora - żeby konkretne opinie na temat pracowników urzędu wydrukować i przekazać dla kierowników tych urzędów i w przypadku Urzędu Miasta, Giny, Starostwa dla przewodniczących rad z prośbą o ustosunkowanie się do nich w odpowiednim terminie. odpowiedzi wrzucić tutaj.

bajka w jakich ty czasach żyjesz? wiesz komu przedłużają umowy o pracę? tym co najlepiej umieją się podlizać i Ty chyba to potrafisz... Niektórzy ludzie mają swój honor i wolą pracować ciężej ale u prywaciarza niż zrezygnować ze swoich zasad, by siedzieć i pić kawki w urzędzie i śmiać się z ludzi, którzy harują na to, żeby z ich podatków pan urzędnik miał czas na "rozrywki". Bycie urzędnikiem zmienia ludzi i niestety przyznam, że na gorsze... wielkie państwo z urzędu zachodzi do sklepu i traktuje sprzedawczynie z góry... wielkie państwo i tyle . A co do wypowiedzi B. to wiesz ja też mogę powiedzieć gdzie siedzą na gg i czatach.. w każdym urzędzie.. gdzie jest dostęp do internetu.. Wystarczy zajść gdziekolwiek, żeby to zauważyć, a przecież petent ślepy nie jest...

Rutka, a co Ty robisz u siebie w pracy?

Nagana na pracę urzędnika USC w Rajgrodzie - brak kompetencji,lenistwo w obsłudze petenta i niechęć; trzy dni trzeba poświęcić na załatwienie papierka:1 dzień - grzecznie zapytać o możliwość pobrania aktu...2 dzień - złożyć stosowne podanie i kupić znaczki...3 dzień - odebrać dany akt... Przy tym trzeba uzbroić się w cierlliwość i wysłuchać uwag na temat urlopu innego urzędnika z meldunków. Biedna Pani Urzędnik - musi pracować, kiedy koleżanka odpoczywa!
Uwaga:Sprawdzić w USC Grajewo (potwierdzić) uzyskane informacje, bo można stracić jeszcze 1 dzień urolpu.

jak oceniasz pracę urzędów- Lepiej nie ubiorę oceny w słowa bo cenzura nie dopuści heh Każda wizyta w grajewskim US to traumatyczne przeżycie. Czy Szanownemu Naczelnikowi nie żal lasów tyle makulatury przewalacie przez biurka? Czy doprawdy wszystkie duperele muszą być obwarowane podaniami, prośbami, wnioskami?? Dowiedziałam się że na marne zaświadczenie o dochodach poczekam tydzień, przecież macie dane w komputerze, wystarczyłoby odszukać petenta w archiwum i wcisnąć opcję drukuj. Czy to TAKIE SKOMPLIKOWANE??

Co za .. wydaje prawa jazdy! Odnosi się do ludzi jak zwykły cham! Szkoda, że nie ma już tej sympatycznej pani, blondynki.

Aby w MOPS-ie złożyć dokumenty na zasiłek rodzinny trzeba przeżyć horror. Panie może i miłe, ale jakim wymaganiom trzeba sprostać...? Nie wystarczy mieć odpowiedni dochód na członka rodziny. Czyj to wymysł, że potrzebne jest potwierdzenie od potwierdzenia, zaświadczenie od zaświadczenia...?etc.

diablinadali: skoro Twoim zdaniem wystarczy kliknac tylko w drukuj to Ci powiem ze nic na ten temat nie wiesz a potrafisz tylko narzekac moze lepiej sie nie wypowiadac na ten temat skoro sie nie wie??.Kazdy chce miec wczesniej zaswiadczenie to trzeba przyjsc wczesniej a nie wszyscy przychodza na ostatnia chwile zreszto w Grajewie ludzie sprawy zalatwiaja na osttania chwile a potem wymagaja cudow.

Chciałbym pochwalić Panią z USC w Rajgrodzie.Piątka z plusem.Kompetencja i zyczliwość to rzadkie cechy urzędasów


Większośc Urzędów zawdzięcza swoją post PRL-owską renomę dzieki kadrze jaka okupuje stanowisak od czasów Gierka trzymając się kurczowo stołków. Młodzi wykształceni ludzie po studiach odpowiednich do pracy na tego typu stanowiskach siedzą bezrobotni lub nie pracują w swoim zawodzie. Aby zmieniło się nastawienie Urzędników do Petentów należy odmłodzic kadrę a nie mieszac młodych ze starymi (nawyki PRL-owskich dziadków pzrechodzą na młode pokolenie urzędnicze "Z kim przystajesz takim się stajesz"). Wiec nie ma co ubolewac nad naszymi Urzędami beda one takie jak są doputy dopuki nie nastąpi zmiana warty na stanowiskach. Życzliwoś i kompetencja Urzednikow to pojecie względne gdyż w nasz urzędach nie ma osób kompetentych, siedzą ludzie poprzez ZASIEDZENIE "siedza bo siedzieli i siedziec będą" uczą sie na Administracji "zaocznie" ale tylko dlatego że musza a nie chcą. Każdy kto był po drugiej stronie biurka nie jako petent lecz jako stażysta badz pracownik wie doskonale o czym mówie. Zeby było lepiej tzreba zmienic mentalnośc ludzi pracujących w Urzędzie. Wiele na tym forum jest napisane prawdy moderatorzy nie przpuszczają wszystkiego datego nie mogę się rozpisac bo wiem że tegonei przepuszczą. Jest wiele rzeczy o których można by pwiedziec dużo ale jak za czasów komuny istnieje instytucja cenzury niestety wbrez zasadzie wolności słowa.

tragedia urzedy działają wolno , na wszystko trzeba czekac i za wszystko płacic tak nie powinno byc.Ale co poradzic taka juz jest Polska.

Pan Naczelnik geodezji nie tylko jest malo kiedy na swoim miejscu ale z autopsji wiem ze dla kolesia-emeryta udostepnia pokoj i sprzet biurowy zeby razem robic fuszerki, i to w godzinach pracy. Nie wierzycie zajrzyjcie do pokoju po lewej. Co codziennie tam robi ten starszy Pan?

Właśnie dzwoniłam do Urzędu Gminy w Grajewie i chciałam uzyskać podstawową informację ... i co w odpowiedzi usłyszałam -" tej pani nie ma, która się tym zajmuje, jest na zwolnieniu do poniedziałku". Muszę więc czekać do poniedziałku (a jest wtorek) - nikogo nie obchodzi, że informacja potrzebna mi jest na dziś. Nie ma ludzi niezastąpionych, za to mamy cały sztab ludzi niekompetentnych.
Tak być nie może, że sprawa petenta jest uzależniona od jednej osoby, bo wtedy nie spełniacie swojej podstawowej funkcji jako urząd, którego obowiązkiem jest pośredniczyć w przepływie informacji międzu państwem a obywatelem. Po co nam urzędnik-urząd, który nie potrafi udzielić informacji.

Ciekawa jestem czy faktycznie chodziło o podstawową informację.Jak to łatwo kogoś oceniać.A czy Ty potrfiłbyś kogoś zastąpić?/oczywiście nie mam na myśli przerzucania łopatą/.Pamiętaj,że w urzędach są jednoosobowe stanowiska i trudno o 100% zastępstwo.

DKF udzielono Tobie prawidłowej informacji.Czy do poniedziałku aż tak daleko?Nie bądź w gorącej wodzie kąpany.

Do czytelniczka. DKF pisała w formie żeńskiej. Tak trudno zauważyć? Poza tym bywają sprawy pilne a czekanie "do poniedziałku" może być kłopotliwe. Skoro ktoś kogoś zastępuje to chyba powinien mieć rozeznanie we wszystkim. Jeśli nie to po co to zastępstwo? Mogło go nie być... skoro i tak się niczemu nie przysłużyło. A dzisiejsi urzędnicy są tak wnerwiający, że człowieka aż krew zalewa. Jestem osobą młodą i nie znam wszystkich wymagań. Pewne sprawy załatwiam po raz pierwszy. A ci, którzy powinni pomóc odsyłają Cię z kwitkiem, jeszcze patrzą na Ciebie jak na natrętnego, obrzydliwego robala. Pozwalniałabym takich!

Skoro Czytelniczka jest taka ciekawa to zaspokoję tę ciekawość. Pytałam, czy Koszarówka posiada miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego? Rzeczywiście bardzo trudne pytanie ... szczególnie dla osób, które teoretycznie i praktycznie powinni się tym zajmować. Od kiedy to poszczególne wydziały w urzędach są jednoosobowe?
Jestem w pełni wykwalifikowanym pracownikiem i nie mam klapek na oczach; jestem w stanie zastąpić w 90 % swoją koleżankę kiedy jej w pracy nie ma. Wystarczy chcieć. Jeśli czegoś nie wiem to proszę o telefon za pół godziny i "zdobywam" potrzebną informację. Nie pracuję na bezludnej wyspie.
I jeszcze jedno, ja nikogo nie oceniam, stwierdziłam tylko stan faktyczny jaki ma miejsce w urzędzie.

Myśle, że jakość obsługi klientów w urzędach zmienia się i to na lepsze. Pozdrawiam panie z Geodezji (Starostwo).

do POLECONEGO !!!! co do poczty polskiej i faktury vat, dupku poczta wystawi fakturke za usługe, ale jak do diaska ma wystawic fakture za cały towar, gdy nie należy on przeciez do poczty. A co do RTV to poczta tylko posredniczy i nie ma obowiązku wystawiac faktury.....

Pani od dowodow osobistych jest porąbana, natomiast panie z poczty na os.Poludnie są super. Szkoda tylko, że klient musi patrzeć jak one podjadają podczas obsługi, no ale kiedy mają jeść, gdy kolejka się zakręca? A gdzie ta kierowniczka, pewnie je...

Pani od dowodow osobistych jest porąbana, natomiast panie z poczty na os.Poludnie są super. Szkoda tylko, że klient musi patrzeć jak one podjadają podczas obsługi, no ale kiedy mają jeść, gdy kolejka się zakręca? A gdzie ta kierowniczka, pewnie je...

A ja uwazam,ze panie z poczty na Os. Południe wcale nie sa takie super,szczególnie jedna taka wysoka,ciemne włosy,
starsza.Pani ta uwielbia RZUCAC wszystkim co wpadnie jej w rece.I nie wazne czy sa to znaczki,czy po prostu reszta.
I szukaj wiatru w polu....

Wszczególności dalego do Unii Europejskiej mająpanie z ZUS u oj daleko są jakiej 500 a może ejszcze wiecej lat za murzynami
Pozdrawiam

Do Klientki:Racja, ta starsza pani z poczty w ciemnych włosach jest nie do zniesienia, ale pracują tam naprawde super panie, np taka młoda szczuplutka blondyneczka w krótkich włosach, jest naprawde miła .

Do FREDEK: Ty jak będziesz w jej wieku to będziesz taki sam albo i gorszy;)

Musze przyznać, że wszyscy urzędnicy mają tupet w ocenianiu petentów... a ja widzę inną stronę naszego urzędnika - to smutne, ale według mnie w większości instytucji pracują ludzie niezadowoleni z życia...mam tu np. na myśli chociażby pocztę, zus, itp. Zwróćcie uwagę państwo na te niezadowolone miny pracowników, kiedy przychodzi klient i chciałby coś załatwić. Grymas rysujący się na twarzach pań chociażby z poczty na ulicy Piłsudskiego przyprawia mnie o mdłości. One są wiecznie niezadowolone, że muszą podać znaczek lub postawić pieczątkę... na proste pytanie ile kosztuje znaczek na list --- mruczą niezrozumiale coś pod nosem...odsyłaja do okienka naprzeciw...ale co ja piszę - zazwyczaj z 4 okienek czynne są 2 albo jedno. Jak to jest, że gdzie by człowiek nie poszedł to zawsze trafi na ludzi zmęczonych, z problemami, chorych, niezadowolonych, sfrustrowanych...tylko jak CI urzędnicy trafiają do instytucji gdzie sami chcą coś załatwić i o zgrozo nikogo tam nie znają to od razu rządają...ciekawe...Życzyłabym sobie i innym, abyśmy byli dla siebie bardziej życzliwi i kulturalni...o ile świat byłby pogodniejszy i życie łatwiejsze... żebyśmy pomagali sobie a nie utrudniali i tak trudny i szary czasami byt. A życie jest tak ulotne....

Dokłanie ! Popieram Cię grajewianka. Odrobina uśmiechu. Panie z poczty nadają się do zakładu pogrzebowego, wiecznie nadęte i pretensjonalne miny...

Jakis czas temu rejestrowalam sie urzedzie pracy jako bezrobotna... Tam pracuje taki mlody chlopak on jest poprostu swietny :-) i pomyslec ze dostawalam juz skretu kiszek przed wizyta w urzedzie... a tu takie mile zaskoczenie. Pozdrawiam tego Pana, jest on miły, uprzejmy, sympatyczny i kompetentny az milo byc bezrobotnym hehe :-)

opłata rtv to jest podatek, a na podatek nikt nie wystawia faktury.

Bardzo sympatyczna osoba w USC w Rajgrodzie.Dokumenty otrzymałam szybko,sprawnie i miło.Pozdrawiam,oby więcej takich ludzi.

Dyrekcjo PKO BP, czy Wy oczu nie macie? Nie widzicie co dzieje sie na poczekalni? Klient czeka pol dnia w zakreconej kolejce do okienka, a tylko jedno okienko jest czynne. To karygodne, i gdzie poszanowanie dla klienta?

Pani Basia Kochanowska jest mila pracuje w urzedzie .

co chodzi o urzedy to sa do kitu ,ale ale w Grajewie sa miejsca gdzie jest sie milo zalatwionym klijentem n.p.. w zakladzie fotograficznymna ul.W.Polskiego u A.Z tam pracuja mile panie ,oraz panowie .,pelna inteligencja pozdrawiam wszystkich pracownikuw tego zakladu

to chyba nie byliście w komunikacji! tam to dopiero się wyrabia! stoisz cały dzien aby zarejestrowac samochód a jak podchodzisz do okienka to zawsze coś im w dokumentach nie pasuje i odprawiają z kwitkiem!!! ale jedna rzecz w tym jest dobra...przynajmniej można popatrzeć przez dłuższy czas na młodziutką panią która wydaje prawa jazdy! ona bardzo dużo ciepła i uśmiechu wnosi do tego ponurego wydziału! Pozdrawiam panią M...

gorzej chyba byc nie moze

urząd komunikacji-sielsko-anielsko

A na poczcie byliscie tam jest miła obsługa...
Panie są nadąsane,wiecznie coś im przeszkadza....
Chmaraludzi stoi przy 1 okienku bo inne sa pozamykane...
Zastanawia mnie kto im za te nierobstwo płaci?????.....

Witam mi sie wydaje ze najgorsza babka ktora znam to pani z dowodow z urzedu gminy ta babka to dopiero jest zeby mogla to by noz wbila dla interesanta.P Wiesiu troche wiecej szacunku i usmiechu:)

żle i tyle mam do powiedzenia, nie robia nic aby polepszec stan Grajewa....

Miejmy pretensje do radnych.To oni decyduja co trzeba zrobic w Grajewie.Zwykly urzednik nie ma na to wplywu.Byscie tylko krytykowali.Lepiej sprawdzcie co macie za swoim kolnierzem.Wystartujcie do wyborow i pokazcie jak sie rzadzi.Te wszystkie wpisy to stek bzdur.Ewidentnie widac / na podstawie tych wpisow/,ze wszedzie sa niekompetentni ludzie.No pewnie Wy to jestescie fachowcami a jak przyjdzie co do czego to nawet zwyklego podania nie potrafisz jeden z drugim napisac ale do krytyki tiopierwszy czy pierwsza.W niejednym przypadku chodzi o prywatne porachunki a nie uczciwa ocene czlowieka.Wstyd Grajewianie ,byscie tylko opluwali sie.Skad tyle nienawisci?

Do "fajna": Sama sobie wbij ten nóż, chociażby z tego powodu, że bardzo się mylisz. Byłam obsługiwana przez tą Panią wiele razy, jest osobą bardzo miłą, zawsze doradzi co zrobić w konkretnej sprawie.
P.S. Nie jest to tylko moje zdanie. Pani Wiesiu pozdrawiam Panią serdecznie:)

Popieram Kasię , fajna ciekawe jak Ciebie w pracy postrzegają!!

Starostwo Powiatowe w Grajewie.
To jest urząd, który mógłby świecić przykłade, oczywiście są wyjątki jak zawsze ale ogólnie wszystko jest ok.
Wydziały ldzie młodzi przeważnie pełni werwy, wniesienia czegoś nowego do urzędu, życia, radości.
Pani z CAR jest bardzo uprzejma i milutka, az chce się do niej zajść, zapytać o jakieś szkolenia, podpowie, doradzi.
Pozdrawiam Pania Agnieszkę z CAR

Bardzo mila jest Ania Kalinowska z BPH,inne babeczki tez super.Panie dyrektorze-gratuluje

Do wielbiciela.Jaki wstyd?Po to jest to forum zeby pisac!Niech Ci urzednicy sie wstydza my nie mamy czego Ty pewnie jestes jednym z nich dlatego bronisz.Poza tym gdybysmy pisali o urzednikach,tych ktorych mamy dosc np.panie z obslugi z Zusu w samych superlatywach to wtedy moglibysmy sie wstydzic.No bo przeciez nie ladnie jest klamac,prawda?

Urząd Pracy jest super urzędem oczywiście bez niektorych pań urzędniczek.
Super są natomiast mężczyźni w nim pracujący przystojni uśmiechnięci pogodni doradzą co i jak aby więcej było taki urzędników ja pan z rejestracji pan z naprzeciwka rejestracji pan gdzie podpisuje się listę

Ja jestem innego zdania niz "KTOS".Uwzam,ze pracownice naszego ZUSU sa kompetentne.Wspolpraca z nimi uklada mi sie bardzo dobrze.Mimo ,ze przepisy ich zmieniaja sie jak w kalejdoskopie/a to juz nie ich wina/ to one z tym nadazaja.Wspolczuje Wam dziewczyny,a najbardziej wspolpracy z tami interesantami do ktorych mowicie,a do nich nic nie dociera.Pozniej tylko biadola,ze ich gania sie.Trzymajcie sie!!!Nie tylko ja jestem z Wami ;)

Fajna - masz rację,

A ja nie zgadzam sie z ktos taki jak ja.Piszac o paniach z Zusu nie mialem na mysli ich umiejetnosci-nie mnie to oceniac. Przeciez nie tylko to jest wazne.Uwazam,ze do milych nie naleza i juz.I nie potrzeba mi poparcia w moim zdaniu bo wiem co pisze, bo bylem widzialem i to mi wystarczy.Takie jest moje zdanie i jego nie zmienie.

czemu urzad miejski nie pracuje raz w tygodniu do 18

Większość osób, które wypowiedziały się na tym forum mają już wyrobioną opinię na temat naszych urzędów i jej nie zmienią. Popatrzmy jednak na ludzi tam pracujących z innej perspektywy, oni także mają swoje problemy i zmartwienia. Praca polegająca na bezustannym kontakcie z klientem jest bardzo stresująca, czasami też wymaga od pracowników powstrzymywania się od wyrażania własnej opinii na temat klientów, co przychodzi z wielkim trudem i wymaga nie lada umiejętności. Miałem ostatnio okazję "pozwiedzać" owe instytucje i z przyjemnością informuję, że wszędzie (UM Grajewo, PUP Grajewo, SP Grajewo) obsługiwały mnie osoby kompetente, nie miałem dzięki nim żadnych kłopotów z naszą ogromną biurokracją. Niestety mam także przykrą wiadomość, w jednej z ww placówek miałem okazję postać godzinę w kolejce, podczas oczekiwania miałem problemy z oddychaniem :) smród był niesamowity!!!!!! Z całym szacunkiem, wątpię aby tak śmierdzieli pracownicy!!! Moi drodzy, powinniśmy się zastanowić czy ktoś z nas chciałby pracować w takich warunkach, ja raczej dziękuję, wcale się nie dziwię tym ludziom że potrafią mieć "zły dzień". W innym miejscu spotkałem sie z sytuacją gdzie dla urzędnika oberwało się za to, że klient nie wiedział jak ma wypełnić podanie do danej sprawy, mimo że na ścianach wisiało co najmniej kilka wzorów!!! Aby wymagać od kogoś, przede wszystkim trzeba wymagać od siebie!!!

KTOŚ - jak zauważyłes,kompetencje nie idą w parze z uśmiechem.Wybierz więc :bez uśmiechu na twarzy za to fachowo przez taką jestes załatwiony....czy może słodka ,wdzięcząca sie jakaś np. blondi ,ktora nie potrafi sprostac swojemu zadaniu.Ja osobiście tych młodych mam serdecznie dosyć.Uczą się,uczą i nic z tego nie wynoszą.Doświadczenie to jest to.
A swoją drogą to czy TY byłeś miły w tym ZUSie?Tam tylko ludzie pracują

Obługa w obecnych czasach w urzędach w porównaniu sprzed kilku lat jest bardzo miła i profesjonalna, a tzw. gorsze dni miewa każdy, oby nie zbyt często

Do wyborca


Pan ktory siedzi naprzeciw rejestracji to tam sie rejestruje a nie sie podpsiuje liste ale tak masz racje jest super

do pracownikow KRUS GRAJEWO zabierzcie tę śmierdzącą
popielniczkę stojącą przy drzwiach wejściowych bo przyprawia mnie o mdłości

raczej nieciekawie... chcac byc przyjetym na glupi staz trzeba chodzic z 10 razy bo inaczej nic z tego. Nie powiem czasem zdarzaja sie sytuacje ze zalatwienie sprawy pojdzie latwo i szybko a co dziwne to i kolejek czasem nie ma!

Brunetko gdzie Ty będziesz szła na głupi staż - od razu conajmniej na sekretarkę do Pfleiderer!!

Do Dody.
Jeśli popielniczka tak bardzo przyprawia Cię o mdłości to proponuję kupić test ciążowy.... A jeśli to nie pomoże to chyba jedynym wyjściem byłoby przeniesienie się do ZUS...
Do wszystkich którzy się tak ładnie wypowiadają na temat bardzo wysokich płac w Urzędach... Moi kochani dobra rada jest taka - nie wypowiadajcie się na tematy o których nie macie zielonego pojęcia. Zarobki wcale nie są wysokie. Ponadto jeśli ktoś idzie do urzędu jakiegokolwiek z negatywnym do urzędnika nastawieniem to dlaczego urzędnik ma być miły. Najprościej zwalić wszystko na urzędników. Niestety mamy już za sobą ustrój państwa, w którym wszystko było dostarczone pod nos, teraz każdy musi sam zadbać o swoje sprawy.
A co do papierosów w urzędach, czy pod urzędami.... Chyba najważniejsze, że nie obsługuje nas urzędniczka z papierosem w ustach, a że stoi pod urzędem to już chyba można wytrzymać i spróbować zrozumieć.....

pestka slonecznikowa a kto mnie tam przyjmie?

Nowy pracownik w Wydziale Budownictwa w Starostwie ...brak słów, jedno wielke nieporozumienie, niekompetentny, nie potrafiący uzasadnić swojej decyzji, broń nas Panie od takich urzędników

Ostatnio chciałem załatwić rano sprawę w Starostwie Powiatowym i zdążyć do pracy. Nie było to możliwe ponieważ trzeba było dokonać wpłaty w kasie Urzędu Miasta. I tu pojawił się problem! Kasa jest czynna dopiero od godziny 9 i czynna do godziny 14. Do pracy już nie poszedłem bo i tak musiałbym wziąć wolny dzień żeby zdążyć przed 14. Czy naprawdę nie da się dostosować godzin pracy do potrzeb interesantów? Czy urzędy te są dla mieszkańców, czy tylko aby urzędnicy odpracowali swoje godziny? Wielu ludzi widziałem tego dnia w podobnej sytuacji. Pozdrawiam

TAK SOBIE ZEBY SZYPKO SIE RUSZALI TO BY BYŁO WSZYSTKO OK

Do "NIEZNAJOMY"- szybko to Ty powinieneś nauczyc się poprawnej pisowni ;) a pożniej bierz się za krytykę

Do P. bylejaki. Jakoś zmieniło się podejście personelu w sklepach do potencjalnego klienta w stosunku do tego jakie było dawniej. Chyba każdy to zauważył, jakoś było to możliwe. W urzedach zaś posostało sporo z dawnej mantalności i traktowania petenta i jakoś trudno to wykorzenić.
W obecnych czasach trzeba zabiegać o swoje interesy - zgoda, ale wymaga to również kontaktów z urzednikami częściej nawet niż dawniej bywało. Może i nie obsługuje nas pan/ni z papierosem w ustach ale co z tego skoro często petent zostaje odprawiony bo "komputer się zawiesił" albo odsyłają od pokoju do pokoju, od urzędu do urzędu.
Jak ekspedjentka będzie miała manko albo będzie nieuprzejma wobec klienta długo nie popracuje, a urzędnik/ka ?

Do obserwator. Jasne. Zgaddzam się tylko dlaczego od urzędnika wymaga się uprzejmości i kultury a petent może przyjść do urzędu i wcale miłym nie być. Uważam, że zarówno urzędnik jak i petent powinien wykazać się kulturą. Nie wiem czy zauważyłeś ale jeśli 2 osoby są dla siebie życzliwe to sprawy zawsze można załatwić i wiem to z własnego doświadczenia. Najlepiej byłoby wtedy gdyby urzędnik postarał się zrozumieć interesanta a interesant urzędnika. Na to, że "zawiesza się" komputer urzędnik nie ma wpływu i nie da się tego uniknąć, ponieważ w dzisiejszych czasach komputer to podstawa pracy. Ja też chociaż pracuję w urzędzie, to nie znaczy, że nie muszę załatwiać różnych spraw w urzędach. Zawsze staram się zrozumieć pracę innych osób. Kto nie pracował nigdy jako urzędnik nie zdaje sobie sprawy, że czasem nie jesteśmy w stanie "przeskoczyć" pewnych spraw. Nie da sie obejść przepisów, a przecież nie my je tworzymy. Jesteśmy tylko "wykonawcami". Nie zgadzam się z porównaniem urzędnika do ekspedientki. Ona odpowiada za pieniądze i ewentualnie za to, żeby w sklepie było czysto a towar nadawał się do spożycia. Z pracownikami urzędu to bardziej skomplikowana sprawa. Urzędnik to taki sam człowiek jak każdy inny. Też może być zmęczony, poirytowany i nie zawsze może to ukryć. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i uważam, że naprawdę trzeba odrobiny wyrozumiałości i kultury i będzie o wiele przyjemniej. Pozdrawiam.

Do munka.Wyobraz sobie,ze nie jestem klotliwym osobnikiem, a do Zusu chodzi sie po to,zeby konkretne sprawy zalatwic a nie gapic sie na jakies kobiety.Tam wszystko robi sie z łaska i nie zauwazylem,aby obecna kadra byla szczegolnie wyszkolona.O nie!!!!!!!

Dlaczego tak wszyscy umieją tylko narzekać, może najpierw należy spojrzeć za własny kołnierz, dobro rodzi dobro , a zło rodzi zło, jeśli klient wchodzi do urzędu tylko po to by rozładować nagromadzone emocje, to żaden urzędnik nic tu nie wskóra, nawet gdyby nie wiem jak szeroko sie uśmiechał, klient wtedy będzie też niezadowolony i powie, ze się z niego śmieje. Zawsze można znaleźć problem, jeśli sie go dobrze poszuka ....więcej wyrozumiałości.....a wszystkim lżej się będzie żyło

"Ktos" to ciezki zarzut ,uwazam,ze zbyt uogolniasz.No pewnie...najlepiej wszystkich do jednego worka.To przykre.Zapewne Ty jestes najbardziej kompetentny.

Najgorzej jest w Wydziale Komunikacj tam iść załatwić sprawę np.zarejestrować samochód to można dostac buika.Są tam taki kolejki że aż odpycha,są trzy okienka a czynne tylko jedno i obsługa tak mozolna idzie się tam za karę to jedyny urząd w mieście gdzie sa takie ogromne kolrjki.Trzeba coś z tym zrobić....Pomyślcie nad tym

To proste - nalezy zwiekszyc ilosc etatow.Przyspieszyc w obsludze nie da sie.Jezeli kiedykolwiek wprowadzalas "oburzona" dane do komputera to powinnas wiedziec ze co nagle to po diable.Nie jest to wina tych co obsluguja.Panie starosto prosze o wiecej etatow.Pan to chyba doskonale widzi.

Budżetówka bierzcie przykład z salonów Komórkowych, tam jest OK sami wstają na powitanie i jeszcze się pytają w czym mogą pomóc ba nawet podziękują za odwiedziny.

Do obserwator. Czy myślałeś nad tym, że ludzie pracujący w urzędach mogą też pracować w sklepie, a odwrotnie nie wyobrażam sobie.Zacznij się budować idź po informacje do geodezji, budownictwa, ochrony środowiska i zastanów się czy może tam pracować każdy. Być może że nasi włodarze mają podobne podejście to nie dziwmy się kompetencji urzędników. Nie chciałem nikogo urazić, sam jestem handlowcem i uważam że niech każdy robi to co lubi byle dobrze. Pozdrawiam.

Do Kinio. W salonie mają system wynagrodzeń prowizyjny, więc nie mozna tego porównać z "budżetówką".
Chociaz to może nie głupi pomysł, aby płacili od zadowolonego interesanta........

Gościu weź się do pracy , a nie więcej etatów trzeba zmienić podejście obsługujących do petentów etatów tam nie trzeba
Przecież urząd jest dla petenta a nie petent dla urzędnika.

IIIIII z tego wynika,ze nie masz pojecia o pracy zwyklego urzednika,a moze siedzisz wyzej.Jesli tak to nie dziwie sie bo faktycznie szefostwo jest tylko od reprezentowania a niejednokrotnie okazue sie,ze podstawowych zagadnien nie zna

Nie ma się co rozwodzić. Tak po prawdzie to większość z nas chciałaby zaznać choć czasem troszkę władzy nad kimś innym. Gdy zaś już byśmy ją mieli to wówczas by się okazało jacy to bylibyśmy uprzejmi, wyrozumiali itd.

zus jest najgorszy!!!!!!!!!!!

SKANDAL ŻEBY KASA W URZĘDZIE MIEJSKIM BYŁA CZYNNA AŻ OD 9 godz.

Siedzicie i plotkujecie na urzędników ale nikt się nie zastanawia jak tam jest Ja mam staż w dziale gdzie przyjmujemy interesantów i możecie uwierzyć ze nia mam czasu na kawke , herbatke , śniadania nie mam czasu zjeśc , do toalety nie ma czasu wyjść bo całyczas ktoś przaychodzi i trzeba go przyjąć . Człowiek nie może ze wszystkim się wyrobić i zostaje po godzinach , tyle jest pracy , a wy tylko siedzicie i plotkujecie jak te przekupki na rynku i oceniacie wszystkich jak byście byli Bogami , a sami jesteście nielepsi , Jeśli tacy są z nich źli ludzie ,droga wolna proszę kończyć szkołę studia i próbować się dostać do pracy drzwi są szeroko otwarte .

stażystka ma rację. też mialam staż w urzędzie, w takim właśnie wydziale. Największe piekło będzie pod koniec roku:). Tłumy interesantów będą walić drzwiami i oknami:). Ale miło to wspominam:). Pozdrawiam UM w Grajewie:).

zdecydowanie popieram stażystke!

"stażystko" wkońcu ktoś ośmielił sie napisać prawdę i chwała Ci za to. Na takie sprawy trzeba spojrzeć trzeźwym i rozsądnym okiem, rozważyć obie strony, zarówno klienta jak i pracownika. Bez sensu jest tylko ciągłe narzekanie na pracowników, owszem zdarzają się tacy, którzy praktycznie nic nie robią, podrzegają do awantury a na koniec potrafią sobie przypisać czyjeś zasługi, sukcey i czyjąś ciężką pracę. Z własnego doświadczenia wiem, że są to osoby zajmujące najwyższe stanowiska. Taka sytuacja ma miejsce w jednym z naszych terytorialnych Urzędów. Większość pracowników to wykfalifikowana kadra z ogromnym zasobem wiedzy. Niestety to właśnie Ci ludzie mają bezpośredni kontakt z Klientami i to Oni idą na "pierwszy ogień". Czasami poprostu nie da sie obejść niektórych bezsensownych naszych przepisów, ale większośc społeczeństwa nawet nie stara sie tego zrozumieć. Jest mi tylko niezmiernie przykro i wstyd za nasze władze, ponieważ to Oni są odpowiedzialni za taki stan rzeczy. Osobiście nie chciałbym pracować za 750 zł netto (chociaż wielu ludzi twierdzi, że w urzędach zarabia sie nawet po 2000 EUR :))) ), odpowiadać za wiele ważnych spraw ,być traktowanym jak bezpański pies, a pomoc i wsparcie (jakiekolwiek wsparcie) szefów to pojęcie baaardzo odległe, wręcz obce i nieznane. Pozdrawiam ciepło wszystkich "szarych urzędasów" :) jesteście najważniejsi, to Wy odwalacie całą robotę, pozostaje kwestia za ile i dla kogo???

Skandal to, skandal tamto. Macie komunistyczne nawyki, że "się należy". Urzędnik ma za Was coś zrobić. Polecam zapytać ludzi, którzy pracowali za granicą, np. w Niemczech. Tam dostajesz wniosek do wypełnienia i każdy ma gdzieś, że czegoś nie wiesz, czy nie potrafisz. Jak sam nie jesteś w stanie, to idziesz do prawnika, który za kasę przygotowuje Twój wniosek od strony formalnej. Tam nikt nikogo nie niańczy. A przeciez tam jest ta prawdziwa Europa.

Niektórym w urzędach w Gwie wydaje się chyba że Pana Boga za nogi złapali - siedzą na stanowisku, ważni są niesamowicie, a to się przekłada na lekceważenie petenta. Prym w ważności wiedzie pani kierownik z USC, .. , na szczęscie pozostałe panie z USC są ok. W Warszawie urzędnik w urzędzie to nie żadne nie wiadomo co, zarabiają raczej mało, więc i ważni nie są. I dlatego mili i bardzo pomocni. Za to na prowincji przed Panią Urzędnik trzeba przyklęknąć :)))

NAJMILSZA OBSLUGA JEST W URZEDZIE SKARBOWYM !!!

Oj chyba nie bylyście na poczcie w szczuczynie tam to dopiero obsługa jak się nie odezwiesz to możesz stac przed okienkiem cały dzień .Oczywiście pracownicy cię widza ale nie zauważają że stoisz i oczekujesz na załatwienie sprawy.Ostatnio stałem 45 minut aż sie zdenerwowałem i powiedziałem do jednej z obsługi czy mnie wkońcu ktoś kur......wa obsłuży wtedy zadziałało ale z jaką pretensją
tak jak by chciały sobie cały dzień nic nie robić

hey zapraszam do USA zobaczycie jacy tam sa mili urzednicy a wszyscy nazekacie na grajewskie urzedy , pracowalem kiedys w jednym z nich , dobrze ze wyjechalem i nie musze juz znosic fochow petentow pozdro dla grajewskich urzednikow za smieszne pieniadze.

ludzie w ZUS obsluga jest ok,byłam załatwiałam i sobie chwalę.Zaplątałam się z wnioskiem,pani mi pomogła i jeszcze prywatnego korektora użyczyła żebym nie musiała przepisywać

operator nie jest obietkywny,poniewaz nie uwzglednia wszystkich wypowiedzi na forum

Po urzędnikach pojechaliście. A ja dziekuję za niemiłą sklepową, za niesolidnego murarza,tynkarza, mechanika itp.itd.
Prawda biurokracja rozwkita a papierkowej roboty jest faktycznie za dużo.Przepisy zmieniają się jak pogoda i często nie ma do nich odpowiedznich komentarzy i wyjaśnień.Zrobisz szybko i po łepach = leżysz, niekompetetny. Jak raz się sparzysz to póżniej dmuchasz na zimne. Wy zamkniecie drzwi i macie sprawę załatwioną.a nas czeka jeszcze gromada kontrolujących i każdy ma inny pogląd na dany przepis, rozporządzenie. A spróbuj z nim wygrać.
Za tych co którzy wyrażnie się nie przykładają do pracy wypada tylko przeprosić.

Kilka razy zdarzyło mi się załatwiać sprawy w starostwie i musze przyznać, że to był koszmar .Ci ludzie są tak przyzwyczajeni do nic nie robienia,że petent to zwyczajny intruz .STAROSTWA POWINNO SIĘ ZLIKWIDOWAĆ,bo w urzędzie miasta już jest inaczej!

To prawda w starostwie załatwiać sprawy to horror, ostatnio załatwiałem sprawę w komunikacji,siedzi tam taki ...a petent musi znosić jego humor, człowiek boi się na niego spojrzeć, a co dopiero odezwać...

Do samorządowca:tynkarza,murarza wybierasz sobie sam i możesz go zmienić,sklep z niemiłą sklepową też można omijać, ale nadętego urzędnika niestety nie,bo on jest nietykalny i szef z reguły zniszczy petenta ,a nie uległego podwładnego.....W urzędach obowiązuje zasada "urzędnik ma zawsze rację,a jak nie ma racji ,to patrz wyżej!"

Do MRUCZUSIA :
Myśliszysz że to było śmieszne!!??
A jak coś to 1:D:P

cudowna!i dobrze płatna!!

strasznie nie mili ci ludzie pracujący w urzędach.Myslą ze jak mają taką prace to nikt im nie moze podskoczyc co chwila robia sobie przerwy na pogaduchy a pózniej mówią ze nie mają czasu.Nie nawidze załatwiać spraw w urzedzie.

Chcem pochwalić grajewski Nadzór Budowlany. Co prawda ciężko było ich znaleźć, ale sprawy są załatwiane bez zbędnej zwłoki, maja ładne i miłe stazystki. Pozdrawiam.

w MOPS Grajewo zapomogi otrzymują osoby z dobrą sytuacją materialną,a biedni są odsyłani i nawet płacz do zastępcy burmistrza nic nie pomaga bo jesteś za biedny i bez znajomości nie to co w Prostkach lub w Ełku pomoc znajdziesz wszędzie .

Bleeeeeeee dowody w urzedzie gminy w grajewie. tam sa najnajnajnieprzyjemniejsze baby!!!!!!

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.