piątek, 29 marca 2024

Dom krótkiego pobytu

Wiele osób ma pieniądze a nie ma pomysłu na działalność i stąd mój temat może ktoś zająłby się takim domem gdzie mogło by przebywać kilka chorych osób na krótki czas by w sytuacjach szczególnych pomóc rodzinie na krótki choć czas.

na krótko?proponuje kaplice

ech no kpiny robisz a co ty na to jeśli ktoś non stop się opiekuje niepełnosprawnym i ja jako opiekun muszę iść do szpitala to co mam ze sobą brać?pomyśl zanim palniesz

to super pomysl , ten rozumie kto opiekuje sie taka osoba ,jak bardzo jest potrzeba pomoc

Ja rowniez popieram pomysl OPIEKUNKI,nie chodzi o tzw.oddanie na zawsze,ale o to ,ze czasami opiekujac sie kims bliskim non stop potrzebujemy troche odpoczac,"isc do szpitala",cos zalatwic,wyjechac itp.a nie ma nikogo ,kto by nam pomogl.

Zeczywiscie glupi temat wszystko dostalo sie od rodzicow wiec mozna teraz oddac byle gdzie bo stali sie problemem dla mlodych ciekawa jestem gdzie was kiedy oddadza.

Uwazam,ze osoby,ktore nie doswiadczyly stalej opieki nad osobami niepelnosprawnymi/dziecmi lub starszymi/nie powinni komentowac tego wpisu.Opiekunowie nie maja latwo,nie maja wlasnego zycia,robia to z miloscia lub nie.Bywaja takie chwile,ze chcesz odpoczac,bo jestes zmeczony psychicznie.Temat wcale nie jest glupi,poniewaz nikt nie wie jeszcze,czego moze sam doswiadczyc,temat ten powinien zainteresowaC kazdego z nas..Proza zycia,jestesmy dziecmi,rodzice posylaja nas do zlobkow ,przedszkoli,gdy jestesmy starzy opiekuja sie nami w domu lub odsylaja nas do domow opieki spolecznej.W tym wypadku chodzi o tzw.Pr.zedszkole dla osob chorych

Zgadzam się z Zosią w 100%.Co do wypowiedzi Wery miałabym pewne obiekcje,nie pomyslałaś,że niektórzy od rodziców dostali tylko życie,wiem to najpiękniejsze co nam mogli podarować ale czesto na tym się ta darowizna kończyła.Nie pisz więc ,że rodzice dali wszystko.....Są różni rodzice i różne dzieci...Osobiście podoba mi się pomysł.Nikt tu nie mówi o stałym pobycie.Nie sądźmy abyśmy sami nie byli sądzeni.A na starość trzeba pracować całe życie tzn.trzeba być dobrym człowiekiem,dobrym rodzicem,teściową,teściem,babcią,dziadkiem(dziś młode babcie nie mają czasu dla wnuczków często,bo to aerobik,basen,spotkania,seriale,a to właśnie może ten wnusio albo wnusia na stare lata będzie się babcią opiekować i co wtedy????)Długo by można pisać...Rodzice też oddają dzieci do domów dziecka,tak więc póki co błędne koło się kręci,pozdrawiam..

Wiele osób założyłoby taką działalność bez niczyjej podpowiedzi. Nie zdajesz sobie sprawy ile pozwoleń trzeba załatwić, osób zatrudnić i sprzętu kupić, żeby prowadzić taki dom. Musi być lokal dostosowany do tego typu działalności bo Sanepid nie odbierze. Pielęgniarki całą dobę, fizjoterapeuta, dietetyk, kucharki, opiekuni medyczni. Ile więc kosztowała by doba pobytu takiej osoby? Kogo na to stać? Na pewno drożej jak w hotelu 5 gwiazdkowym.

Uważam temat za fantastyczny- pomysł godny realizacji. Otóż doświadczyłam ostatnimi laty trudnej sytuacji,w której zabierałam do auta śp.p. Mamę staruszeczke i chorego męża i z nimi jechałam na swoja umówiona wizyte lekarską do Ełku bądź Bialegostoku. Tak było kilka razy ,po prostu nie było komu wspomóc mnie. (nie opisuję w całości ciągu zdarzeń w tym okresie bo i po co?) Teraz moje położenie zmieniło się i dlatego zabieram głos z całą odpowiedzialnościa i szacunkiem dla pomysłodawcy, bo takie punkty chwilowej pomocy są potrzebne. Proszę , niech nie zabierają glosu Ci, którzy nie znaleźli się w skomplikowanych sytuacjach i nie opiekowali się chorymi i zniedołężniałymi osobami.Pozdrawiam i proszę nie lękac się wyzwania realizować je a chętnych będzie zapewne bardzo dużo.Zycie jest pełne nieprzewidzianych scenariuszy i człowiek człowiekowi potrzebnym był, jest i będzie. Pozdrawiam

Helu czy masz może odpowiedni lokal przystosowany do tego typu działalności? Odebrany prze Sanepid, wyposażony w sprzęt tzn. łóżka, podnośniki, wózki... chętnie otworzę tego typu działalność. Mnie nie stać na taką inwestycję.

wera-moze tak nieoceniaj bo kto wie co może sie zdarzyc?ojciec czy matka moze dostac alchajmera i co wtedy bo w pojedynke nie dasz rady a maz napewno ci nie pomoże

"Zorientowana" jeśli nie jesteś w dyspozycji-przemilcz, nikt Cię do niczego nie zmusza ani nie pyta o Twoja zasobność. Dorosli , którzy podejmują takie tematy są konsekwentni a Ty wypadłaś blado swoim wpisem. Ale i takim Raptusom daje się cześć.

Ja proponuje ogłaszać się w necie że potrzebujemy pomocy opieki na krótko do takiej osoby i byli by chętni, niektórzy boją się na dłużej a tak to Z chęcią te parę dni czy godzin w domu pacjenta. Są ludzie potrzebujący i na pewno z chęcią podejmą się pomocy takiej odpłatnie

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.