Dziecko i kompurer

Komputer w dzisiejszych czasach jest niezbędny ale czy nie zdarza się wam różnymi sposobami odciągać od niego dzieci?Mój syn spędzał by przy nim wieki gdybym nie naciskała,nie prosiła czasem wręcz szantażowała bo wiem że to wciąga ale nie możemy non stop być w komputerze.Jak Wy odnosicie się w tym temacie?

jak gra w tibie to już jest za pózno nie wyciągniesz go z tego nałogu wiem cos o tym!!!

Mój syn nie potrafi funkcjonować w realnym życiu.Zanikły uczucia, empatia.Wszystko przez uzależnienie internetowe.Właśnie ma skierowanie n terapię odwykową.

jak już od dziecka przyzwyczaji się do komputera, to już trudno będzie potem go odsunąć. mój zięć jak zaczął w dzieciństwie to już12 lat po slubie i dalej siedzi .właściwie już i stoi teraz bo kręgosłup go pobolewa. ale siedzi ze słuchawkami na uszach. nic nie pomaga. tylko gra w tym komputerze, nic nie widzi i nie słyszy.dzieci samopas ,jak córka idzie do pracy.albo na zakupy.córka nawet zostawiła go na 7 dni,bo już nie wytrzymała.ale zrozumiał to na tyle ,ze ograniczył czas siedzenia i zajmuję się trochę dziecmi.nie wiem co będzie dalej,napewno będzie dalej siedział, musiałby sprzedać ten komputer.widzę ,że moja córka cierpi bardzo i jej dzieci.jest mało przydatny w rodzinie,nie pomaga.a co pomoże to nerwowo. jest wybuchowy,krzyczy na dzieci jak tylko zbliżają się się do niego i jego komputera, dobrze, że jeszcze chodzi do pracy.

a ja myślałam ze tylko ja mam taki problem z dzieckiem przed komputerem. i tez nie wiem jak mam go odciągnąć od tego komputera, jak zrobie hasło to zaraz płacze, denerwuje sie , nie jest soba

to jest bardzo dobry temat gdyż nasze dzieci żyją w świecie nam niedosięgłym;grami i ich bohaterami a nas odpychają wręcz nienawidzą.Cieszą sie kazdą chwilą przed komputerem a my musimy zareagować puki nie będzie za późno

Czyli mamy kolejną współczesną patologie wynikłą z wyższości człowieka nad innymi gatunkami na ziemi, no ale który wynalazek człowieka nie jest w gruncie rzeczy dla niego samego szkodliwy.

To My dorosli jesteśmy za to odpowiedzialni i to my dla dobra naszych dzieci powinniśmy im ograniczać czas na komputerze. Moje dziecko -lat 9 - ma 2 godziny dziennie i ani minuty dłużej. Koniec kropka. Ustaliliśmy zasady, nie ma nawet potrzeby wprowadzania hasła czy szantażowania. Tak ma byc i już . Dopóki ja rządzę w domu, tak będzie. Pytanie tylko czy to Wy rządzicie dziećmi, czy one wami. warte zastanowienia. Dzieci nie wiedza co jest dla nich dobre, ale wierzę , że kiedyś to zrozumieją - albo będą miały żal , że rodzicom zabrakło zdrowego rozsądku.

Dzieci z natury są bardzo ciekawe i dociekliwe. Są świetnymi obserwatorami. Dotąd będą wypróbowywać naszą cierpliwość aż osiągną cel.Dziecko żeby dobrze funkcjonowało potrzebuje wprowadzenia zasad, granicy, której NIE MOŻE przekroczyć. I to my rodzice wyznaczamy tę granicę. Tylko konsekwencja w działaniu przyniesie zamierzony skutek.Nie rozumiem matki, która pisze"jak zrobię hasło to zaraz płacze, denerwuje się, nie jest sobą". To znaczy co!? - moje dziecko robi co chce! ono rządzi!. Proszę wziąć przykład z MAMY - Ona wychowuje dziecko a nie hoduje.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.