Wymień okna - ale z głową!

Ze zmianą czasów i zwyczajów zmienia się wygląd naszych domów i terenów do nich przylegających. Wymieniamy okna na plastikowe, wstawiamy estetyczne drzwi z równymi futrynami. Coraz częściej spotyka się ciekawą elewację budynków, a zielony, przystrzyżony trawnik, różnorodne krzewy i drzewka w obejściu to już standard.

Zapewne łatwiej jest dokonywać zmian, ulepszeń na własnym mniejszym podwórku, trudniej zaś zrobić coś w budynku wielorodzinnym. Jednak  można zauważyć już grę kolorów i kształtów na ścianach bloków wspólnot, czy spółdzielni mieszkaniowych.

Lokatorzy w porozumieniu z administracją wymieniają okna, mogą przy tym liczyć np. w grajewskiej SMLW na zwrot ok. 20 % poniesionych kosztów. - Pieniądze są rozliczane, następnie przekazane na poczet czynszu - informują pracownicy działu technicznego spółdzielni. Okna powinny być identyczne jak w pionach całego bloku. Indywidualiści nie mają co liczyć na wymarzone kształty, podziały, czy kolor stolarki ponieważ - byłaby to już zmiana elewacji, w którą nie wolno ingerować.

Wydaje się jednak, że mieszkańcy nie przywiązują wielkiej wagi do wyglądu bloku jako całości. Lufcik, poprzeczka, jedno skrzydło, dwa lub bez, chodzi przecież o to by użytkownikowi „pasowało”. Największą inwencję twórczą widać chyba we wnękach balkonowych. Niektórzy malują ściany używając kolorów zupełnie innych, wręcz „gryzących się” z tymi, które już zostały zastosowane, starają się oni ozdobić swój balkon tak, by jak najbardziej wyróżniał się spośród innych. Moda na zabudowy balkonów jest mniej uciążliwa, tu zazwyczaj firma wykonująca stara się zachować standardy i dostosować do całości bryły budynku.

Czy mamy wyczucie, jeżeli chodzi o estetykę? Czy hasło „wolnoć Tomku w swoim domku” góruje na zdrowym rozsądkiem i musi przyjść moment, kiedy to zarządy będą na piśmie w punktach regulaminu ujmować co wolno a czego nie, żeby zmobilizować mieszkańców bez gustu? Czy patrząc na nowo wybudowane bloki przyszłoby nam do głowy zakłócić ich wizerunek malując białe ściany np. na jaskrawy zielony, bo akurat taki pozostał po malowaniu ogrodzenia na działce? Może warto zastanowić się, jeśli nie dla siebie, to dla tych, którzy wyszli na zwykły spacer i chcą cieszyć oko spoglądając na otoczenie.
e-Grajewo.pl