Wyciągnięte z szuflad

Publikujemy wiersze "wyciągnięte z szuflad"

 - to nowy pomysł dla tych, którzy chcą ożywić amatorski ruch literacki. Poezja i proza to nie hasła, które zapomina się kończąc szkołę.
 Ludzie czytają i piszą, czasem redagują, a e-Grajewo.pl to publikuje!

dziś polecamy

Bóg się rodzi, czyli (niezła) szopka noworoczna

Była wiosna, lato, jesień.
Czyś z Grajewa, Suwałk, Łodzi,
wiesz, że zima wnet przyniesie   
Białe Święta. Bóg się rodzi.  

Kolędników liczna zgraja
będzie z gwiazdą po wsi chodzić.
Na Świętego Mikołaja 
będziesz czekać. Bóg się rodzi.

Śnieg przyprószył torów szyny.
Do stolicy mkniesz w pięć godzin.
Pan minister jest bez winy.
Idą Święta. Bóg się rodzi.

Obwodnice, autostrady!
- śmiałe plany budzą podziw -
lecz z budżetem nie da rady.
Idą Święta. Bóg się rodzi.

Kra się piętrzy, wały w wodzie.
Przed nami widmo powodzi.
Mądry Polak znów po szkodzie.
Idą Święta. Bóg się rodzi.

Rosną ceny, VAT się zmieni.
Prezent masz dla ciotki Lodzi
- brak prezentu ciotce Gieni.
Idą Święta. Bóg się rodzi.

Burmistrza los dał nowego.
O co komu się rozchodzi?
Będzie gorzej? I co z tego!
Idą Święta. Bóg się rodzi.

„MLEKPOL” zgraną jest rodziną.
Doi starzec, doi młodzik,  
rzeka mleka będzie płynąć.       
Idą Święta. Bóg się rodzi.

A weterynarzy sfora
od tygodnia strajkiem grozi.
Jak się dostać do doktora?
Matko Święta! Bóg się rodzi.


Jak daleko Małysz skoczy?
Czy wiatr w plecy mu przeszkodzi?
Adaś woli mieć wiatr w oczy.
Idą Święta. Bóg się rodzi.

W Argentynie słońce praży,
nagie ciała, istny miodzik.
Hula wiatr po pustej plaży.
Idą Święta. Bóg się rodzi.

Pokazali na ekranie,
lecz czy kogo to obchodzi,
jak ląduje kot na ścianie?                         
Idą Święta. Bóg się rodzi.

W noc gorącą sylwestrową
każdy robi, jak wychodzi.
Palce traci ktoś, ktoś głowę.
Idą Święta. Bóg się rodzi.

W ogni blasku tysiąc twarzy                 
nad szczęściem się dziś rozwodzi.
Co się w Nowy Rok wydarzy?
Idą Święta. Bóg się rodzi.

Urodzajny roczek będzie,
da Bozia, że chleb obrodzi.
Kto straci, komu przybędzie?
Idą Święta. Bóg się rodzi.

Z Kazachstanu sprowadzimy
coś około ośmiu rodzin.
Więcej chyba nie zdążymy. 
Idą Święta, Bóg się rodzi.

Do Smoleńska lecieć trzeba
- protestować się nie godzi -
choć się mgłą zasnuło niebo. 
Idą Święta, Bóg się rodzi

Dziewięćdziesiąt lat ma babcia.
Do kościoła już nie chodzi.
Słucha radia drepcząc w kapciach.
Idą Święta, Bóg się rodzi.

Za czas jakiś na pytanie:
- Czy ktokolwiek z nas pamięta?
Odpowiemy z trudem na nie.
Bóg się rodził? Były Święta?

Grajewo, 31 grudnia 2010   

(autor RodaK - znany redakcji)