czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 8 komentarzy
  • 13631 wyświetleń

Wieczorna kolizja w Popowie

22 stycznia 2009r. ok. godz. 17.00, Popowo, droga nr 61

Pechowo zakończył swoją podróż kierowca Opla, kiedy zwolnił, by wykonać skręt w lewo i wjechać na podwórko przed domem, w jego Kadetta wjechała Toyota. Podróżujący nią Litwin prawdopodobnie nie zauważył sygnalizowanego kierunku i rozpoczął manewr wyprzedzania, ostatecznie zatrzymał się na przydrożnym słupie. Nikomu nic się nie stało, ale żaden z samochodów nie nadawał się do dalszej jazdy.

Grajewska Sekcja Ruchu Drogowego bada okoliczności zdarzenia.
e-Grajewo.pl 

Komentarze (8)

Znam tego chlopaka co jechal oplem i wiem jak jezdzi to wina litwina byla wyprzedzac na ciagllej nie powinien . Litwin powinien poniesc calo wine a nie pól na pól.

szkoda tylko grajewiaka, a Litwinowi dobrze, prawie co tydzień jakiś powoduje u nas wypadek ;/
jak nei TIRem to osobówką... ;/

ten chłopak nie powinien płacic mandatu,cała wina to Litwina.Szkoda chłopaka.miał stresu

takie to wyprzedzanie przez litwincow,jezdza jak chcą i nie zwracają uwagi na innych..

Za jazdę zgodną z przepisami to jeszcze mandaty rozdają a litwini jeżdżą jak chcą i wcale nie czują się winni.Dlaczego jak miał wolną prawą stronę to wyprzedzał na ciągłej gdzie on miał oczy i jak mógł nie zauważyć kierunkowskazu???

sam mialek wypadek...... tez skrecalem na droge boczna i takze litwin mnie walnal z bok ....... i moim zdaniem litwin powinien cala kare wziazc na siebie a nie jeszcze na chlopaka idzie ....bez przesady

Trzy lata temu miałem podobną sytuację. Mnie mandat też nie ominął. Policję niewiele obchodziło że litwin jechał dwa razy szybciej niż powinien.

a ciekawe ilu z was jezdzi zgodnie z przepisami, nie mowcie na kogos bo pewnie sami niezle gonicie...

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.