Warmia wygrała w Elblągu

Po remisie w Dąbrowie Białostockiej i porażce przed własną publicznością z MRĄGOWIĄ nasi piłkarze sprawili swoim sympatykom wielkanocny prezent pokonując wczoraj w trudnym, wyjazdowym meczu CONCORDIĘ Elbląg 2:1. Tym samym w bieżącym sezonie WARMIA wygrywając oba mecze z CONCORDIĄ przełamała dotychczasową passę niepowodzeń w meczach z tą drużyną. Gospodarze od początku meczu ruszyli do zdecydowanego ataku na bramkę Krzysztofa Gieniusza i choć przez długie minuty meczu posiadali sporą optyczną przewagę, to jednak prócz wielu rzutów rożnych nie stworzyli sobie stuprocentowych sytuacji do zdobycia bramek. WARMIA ograniczała się do sporadycznych kontrataków i uważnej gry w obronie. Rywale, dodatkowo zmobilizowani przed meczem możliwością odrobienia – w przypadku zwycięstwa – trzech punktów straty do naszego zespołu byli bardzo groźni i potwierdzili w tym meczu, że nieprzypadkowo zajmują wysoką pozycję w tabeli III ligi. Ataki elblążan, choć groźne - sprawiały wrażenie bicia głową w mur. Raz po raz wykonywane rzuty rożne nie stwarzały większego zagrożenia pod naszą bramką. Z ofensywnych akcji WARMII w pierwszej połowie meczu godne zapamiętania były trzy sytuacje: ładny strzał z rzutu wolnego Konrada Kowalko w 3 minucie meczu, akcja Wierzbickiego, który w 34 minucie został jednak zablokowany w polu karnym elblążan oraz sytuacja w 38 minucie, kiedy po odbiciu piłki od obrońcy CONCORDII sam przed bramkarzem gospodarzy był Marcin Strzeliński, którego jednak ubiegł Kopka. Tuż przed przerwa rzut wolny dla naszego zespołu szybko rozegrał Marcin Strzeliński podając do Kamila Randzio, który przepięknie dośrodkował na pole karne, gdzie zamykający skrzydło Konrad Kowalko strzałem głowa pokonał bramkarza CONCORDII. Zupełnie niespodziewanie na przerwę nasi piłkarze zeszli do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.

Druga połowa rozpoczęła się od zmasowanej ofensywy gospodarzy. W 52 minucie po kolejnym rzucie rożnym dośrodkowanie Ciesielskiego Nadolny strzałem głową doprowadził do wyrównania. Piłkarze z Elbląga po zdobyciu gola ruszyli z jeszcze większym impetem. Kilka minut po wyrównaniu Szmydt z ostrego kąta strzelił minimalnie nad poprzeczką bramki Gieniusza. Chwilę po tej niewykorzystanej przez gospodarzy sytuacji popisali się nasi napastnicy – Łukasz Wójcik zagrał do Bartka Wierzbickiego, który strzałem z bliska zdobył jak się okazało zwycięskiego gola dla WARMII. Po utracie bramki z piłkarzy CONCORDII nieco uszło powietrze i chyba stracili wiarę w to, że mogą pokonać WARMIĘ. Pewnie grająca defensywa naszego zespołu z Gieniuszem w roli głównej spisywała się bez zarzutu. Dużo pozytywnego wniósł powrót do zespołu Marcina Arciszewskiego, który zagrał wczoraj po kontuzji. Do końca meczu, pomimo kilku kolejnych rzutów rożnych dla gospodarzy nie udało się im doprowadzić do wyrównania i odebrać naszym piłkarzom radości ze zwycięstwa. Wygrana umocniła naszych piłkarzy na drugim miejscu w tabeli III ligi a dzięki porażce 1:2 lidera tabeli – STARTU Działdowo w Korszach WARMIA odrobiła stratę 3 punktów i ma obecnie 4 “oczka” straty do pierwszego miejsca w tabeli.

W drodze powrotnej cała ekipa w gościnnych progach Gospody SAJMINO w Ostródzie podzieliła się przygotowanym przez obsługę lokalu jajkiem, składając sobie życzenia Wielkanocne. Pomimo późnej pory (zawodnicy wrócili do Grajewa około 22:30) na naszą ekipę czekała grupa kibiców, którzy przy bramie naszego stadionu gorąco powitali zwycięzców, składając świąteczne życzenia.

Kolejny mecz WARMIA rozegra za tydzień 14 kwietnia o godzinie 13:00 w Grajewie a przeciwnikiem naszego zespołu będzie POGOŃ Łapy.

6.04.2012 godz. 15:00 Stadion w Elblągu przy ul.Krakusa 25

CONCORDIA Elbląg - WARMIA Grajewo 1:2 (0:1)

0:1 Konrad Kowalko 45', 1:1 Łukasz Nadolny 52', 1:2 Bartłomiej Wierzbicki 58'