Ponad 7 miesięcy a dokładnie 224 dni musieli czekać kibice WARMII Grajewo, by znów obejrzeć mecz z trybuny Stadionu Miejskiego im. Witolda Terleckiego w Grajewie. Tyle czasu minęło od meczu z MKS Mielnik 3 października 2020 roku. W najbliższą sobotę 15 maja o godzinie 16:00 WARMIA na własnym boisku zmierzy się z rezerwami suwalskich WIGIER. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 6 maja od 15 maja imprezy sportowe mogą odbywać się z udziałem publiczności w liczbie maksymalnie 25% miejsc dla niej przeznaczonych. Oznacza to, że na nasz stadion będzie mogło wejść 375 osób. Do dyspozycji kibiców będzie co czwarte miejsce na trybunie. Zgodnie z rozporządzeniem trzeba zachować odległość 1,5 metra od innej osoby.
Najważniejsze jednak, że stadion znów będzie otwarty! Już dziś zapraszamy Państwa na sobotni mecz, który uświetni występ naszych cheerleader’ek WarmYa Angels.
Przypominamy o konieczności przestrzegania zasad wprowadzonych dla bezpieczeństwa kibiców:
– Wejście na stadion to świadoma akceptacja przez kibica ryzyka związanego z zagrożeniami COVID-19.
– Służby porządkowe przy wejściu na stadion będą dokonywały pomiaru temperatury osób wchodzących na mecz.
– Każdy kibic wchodzący na mecz jest zobowiązany do dezynfekcji rąk przy wejściu na teren stadionu.
– Prosimy o stosowanie się do komunikatów spikera.
Zasady wstępu na mecze WARMII pozostają niezmienne:
ceny biletów: 8 zł – bilet normalny i 4 zł – bilet ulgowy. Kobiety, dzieci i młodzież do lat 15 – wstęp wolny. Stałych odbiorców kart VIP prosimy o zgłaszanie się w dniu meczu od 15:00 do kasy Klubu.
Nasi najbliżsi rywale to zespół, który po 25 rozegranych meczach zgromadził 20 punktów i zajmuje odległe piętnaste miejsce w tabeli. W miniony weekend suwalczanie zremisowali u siebie z CRESOVIĄ Siemiatycze 1:1. Jesienią w Suwałkach wygrała WARMIA 3:0, choć w tym meczu rezerwy dostały spore wsparcie z pierwszej drużyny drugoligowca. W sobotę pierwszy skład WIGIER gra w Katowicach z GKS, więc zapewne w Grajewie zagrają rezerwowi, choć nie można wykluczyć w meczu udziału zawodników z pierwszego zespołu. Dla przykładu w meczu z CRESOVIĄ wystąpiło czterech piłkarzy, którzy w tym sezonie zagrało w II lidze: Balawajder, Suski, Kozłowski i Gużewski.
W naszym zespole po porażce z HETMANEM nastroje nie są najweselsze. Zwłaszcza, że wciąż borykamy się z problemami kadrowymi. Na szczęście po sobotnim meczu w Białymstoku nikt nie wypadł nam za kartki. Po pauzie wraca do zespołu Tomasz Dzierzgowski. Oprócz niego wracają też nieobecni w ostatnim meczu Tuzinowski, Krupa i Koniecko. Co będzie z innymi? Dziś trudno przewidzieć. Kontuzje Śleszyńskiego, Edisona i Wójcickiego raczej nie pozwolą im szybko wrócić do gry. Jak już pisałem w ubiegłym tygodniu opuścił nasz Klub Dawid Kondratowicz, który wyjechał do Niemiec.
Początek meczu WARMIA – WIGRY II Suwałki w sobotę o 16:00.
Janusz Szumowski
wtorek, 10 grudnia 2024
sobota, 7 grudnia 2024
Widzów-300 :) Pozdrawiam
"Dla przykładu w meczu z CRESOVIĄ wystąpiło czterech piłkarzy, którzy w tym sezonie zagrało w II lidze: Balawajder, Suski, Kozłowski i Gużewski".
A teraz warto zweryfikować ile minut wymienieni zawodnicy zagrali na drugoligowych boiskach w tym sezonie:
Jan Balawejder- 0 min
Christian Suski- 13 min (wystąpił w dwóch meczach, wchodząc z ławki rezerwowych w miesiącach październiku i listopadzie)
Filip Kozłowski- 1 min (wystąpił w jednym meczu wchodząc z ławki w miesiącu listopadzie)
Bartosz Gużewski- 4 min (wystąpił w trzech meczach wchodząc z ławki w miesiącach sierpniu, wrześniu i listopadzie).
Podsumowując 4 piłkarzy zagrało łącznie w tym sezonie na drugoligowych boiskach zawrotną liczbę minut, czyli 18. Oznacza to, że możemy się obawiać jeżeli czterej wymienieni zawodnicy zagrają mamy gotową argumentację słabego występu, ponieważ zespół Wigier II Suwałki był wzmocniony zawodnikami z pierwszego składu.
Jan Dzban, nie ma jak to do czegoś się przy...ć, prawda? Czy pan Szumowski napisał nieprawdę? Nie, faktycznie ci gracze zagrali w drugiej lidze. Tymczasem Warmia wygrała 6:0 z tym zespołem bez graczy z II ligi a jesienią 3:0 gdy grało bodaj sześciu graczy z II ligi. Cała twoja teoria psu w budę. Chciałeś zabłysnąć i się skompromitowałeś. Przeproś i zamilknij.
Antoni, to ostatnie zdanie w swojej wypowiedzi zachowaj dla siebie. Widać jak na dłoni, że nie zrozumiałeś mojego przekazu. Chciałem wskazać jedynie, że po co wspominać o 4 zawodnikach z pierwszej kadry, którzy łącznie w całym sezonie zagrali 18min na drugoligowych boiskach? Co ma to na celu? Zwiększenie frekwencji, bo ktoś przeczyta, że będą zawodnicy którzy grali w II lidze? Przygotowanie sobie tłumaczenia na wypadek słabego występu? Stosunek w jakim wygrała Warmia nie dziwi, zespół Wigier oparty jest o chłopakach w wieku 17-20 lat, poza tym patrząc na tabelę rezerwy Wigier mają najsłabszą defensywę, a bilans gier wyjazdowych to 0-1-12 bramki 15-51! Co do jesiennego meczu, zgadza się grało sześciu zawodników z pierwszej kadry, ale tylko jeden z nich rozegrał 5 meczów w których uzbierał 90min na drugoligowych boiskach. Pozostałych dwóch spędziło łącznie 6 min, a reszta nie zagrała wcale. I jeszcze dopełniając Twoją wypowiedź to w sobotnim meczu zagrał też zawodnik z pierwszej drużyny Filip Kozłowski na boiskach II ligi spędził całą 1 minutę, aż dziw bierze że Pan Janusz Szumowski o nim nie wspomniał.
Stary, weź wrzuć luz. Widzę, że składasz poprawnie zdania, umiesz coś napisać i sprawdzić kilka informacji. To się szanuje w dzisiejszych czasach. Chcesz to Ci chętnie załatwię współpracę z stroną Warmii, odciążysz chłopaków i będziesz mógł zrobić lepiej zapowiedzi z większymi ciekawostkami. Uwierz, że im pomoc się bardzo przyda. To jak? Pomożesz czy lepiej się tylko czepiać i szukać atencji?
Sao, dziękuję za chęć pomocy, ale to co napisałem nie jest szukaniem atencji. Sprecyzowałem jedynie informację o zawodnikach, którzy "zagrali" na drugoligowych boiskach. Warto, aby kibic miał szeroki zakres informacji odnośnie najbliższego rywala. Cieszy fakt, że klub na tym poziomie rozgrywkowym tak aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe oraz stronę internetową. Niech osoby, które tym się zajmują robią to dalej, bo wykonują dobrą robotę.
Wiem też, że przygotowanie dobrej zapowiedzi wymaga poświęcenia trochę czasu za który nikt nam nie płaci. Dlatego tym bardziej szacunek.