Bolesną porażką 1:5 zakończył się dla naszych piłkarzy mecz kontrolny z II - ligowymi WIGRAMI Suwałki. Suwalczanie bezlitośnie wykorzystali błędy naszego zespołu i zasłużenie wygrali to spotkanie. WARMIA przez pierwsze pół godziny była równorzędnym przeciwnikiem dla drugoligowców, choć i w tym okresie gry więcej szans bramkowych mieli nasi rywale. Już w 2 minucie pozyskany przez WIGRY z LECHII Gdańsk Tomasz Bobrowski poradził sobie z naszymi obrońcami, ale Gieniusz odważnym wyjściem wyjaśnił sytuację. Kilka minut później Patryk Gondek pięknym uderzeniem z około 30 metrów trafił w poprzeczkę naszej bramki. WIGRY w pierwszej części meczu grały z wiatrem, który sporo przeszkadzał naszym piłkarzom. W 15 minucie po dobrej akcji lewą stroną Konrada Kowalki dośrodkowanie naszego zawodnika w dobrym stylu wyłapał Karol Salik. Akcje WARMII niestety kończyły się najczęściej przed polem karnym WIGIER. W grze grajewian było sporo niecelnych podań, z czego korzystali suwalczanie przejmując piłkę po naszych błędach. W 35 minucie strzał na bramkę Gieniusza oddał Bobrowski - piłka po drodze musnęła jednego z obrońców co do spółki z podmuchem wiatru zmyliło Gieniusza, który pomimo interwencji musiał wyjąć futbolówkę z siatki. WIGRY objęły zasłużone prowadzenie 1:0. WARMIA nie poddawała się bez walki. W 37 minucie bardzo ładna zespołowa akcja grajewian zakończona została niecelnym strzałem Karola Kosińskiego. Niestety, tuż przed końcem pierwszej połowy szybka akcja WIGIER prawą stroną boiska przyniosła dośrodkowanie na pole karne, które niepilnowany Patryk Gondek zamienił na drugą bramkę dla WIGIER.
W drugiej połowie obraz gry niewiele się zmienił a jeśli już, to na gorsze ze strony WARMII. Nasi piłkarze popełniali coraz więcej błędów. W 67 minucie szybka akcja WIGIER przyniosła trzeciego gola, którego po dośrodkowaniu z prawej strony strzałem z bliska zdobył drugi obok Gondka z wychowanków ełckiego Mazura grających w WIGRACH - Maciej Kisiel. Nasi piłkarze dążyli do zmiany niekorzystnego wyniku. W 75 minucie dobra akcja naszego zespołu zakończyła się faulem bramkarza WIGIER na szarżującym Wierzbickim. Rzut karny pewnie wykonał Łukasz Wójcik. Po kolejnych zmianach w naszym zespole w końcówce meczu coraz częściej dochodziło do zamieszania na naszym polu karnym. Linia obrony WARMII, którą w ostatnich minutach meczu tworzyli Mikucki, Domurat, Koszczuk i Sypytkowski (wszyscy poniżej 20 lat) po prostu nie dawała sobie rady w pojedynkach z napastnikami WIGIER. Klasę pokazywał Grażvydas Mikulenas. Ten 12-krotny reprezentant Litwy, pomimo swoich 38 lat wciąż gra bardzo dobrze. W 83 minucie znalazł się w sytuacji sam na sam z Gieniuszem, lecz jego strzał był minimalnie niecelny. Końcowe minuty to kompletny bałagan w szeregach naszej defensywy, która popełniła koszmarne błędy, skutkujące dwiema bramkami dla WIGIER, zdobytymi w odstępie 3 minut.
WIGRY, które już za dwa tygodnie rozpoczynają rozgrywki ligowe były dziś zdecydowanie poza zasięgiem naszych piłkarzy, którym ten mecz zupełnie nie wyszedł. Dużo słabiej niż w poprzednim sparringu z białostockim WŁÓKNIARZEM grali nasi młodzi piłkarze. Ale i ci bardziej doświadczeni popełniali wiele błędów. Trener Strzeliński ma co analizować po dzisiejszym spotkaniu. Przez najbliższe trzy tygodnie, które pozostają do startu rundy wiosennej na pewno można popracować nad wyeliminowaniem tego, co było dziś złe.
W WARMII zabrakło w tym meczu Kamila Randzio, który odczuwa skutki kontuzji pachwiny, odniesionej na jednym z treningów oraz tradycyjnie już Pawła Matysiewicza, który pomimo powołania go do kadry meczowej na dzisiejsze spotkanie nie pojechał na mecz.
Kolejny sparring nasz zespół rozegra za tydzień z TUREM Bielsk Podlaski. W przypadku sprzyjających warunków atmosferycznych mecz zostanie rozegrany w Grajewie. Alternatywą jest Białystok i boisko ze sztuczną nawierzchnią. Niewykluczone, że w środę 7 marca WARMIA rozegra nieplanowany wcześniej mecz z zespołem PŁOMIENIA Ełk, który trenuje Przemysław Kołłątaj. Decyzja w sprawie tego spotkania zostanie podjęta w poniedziałek.
03.03.2012 Łomża, boisko MOSiR
WARMIA Grajewo - WIGRY Suwałki 1:5 (0:2)
0:1 Tomasz Bobrowski 34, 0:2 Patryk Gondek 45', 0:3 Maciej Kisiel 67', 1:3 Łukasz Wójcik 75' (rzut karny), 1:4 Damian Sobolewski 90' 1:5 Vasili Tagil 90' + 2' (rzut karny)
WARMIA: Gieniusz - Arciszewski (85' Grochowski), Naliwajko (75' Koszczuk), Domurat, Kowalko (70' Sypytkowski) - Strzeliński, Kosiński, M.Tuzinowski (60' Mikucki), Górski - Wierzbicki, Krukowski (46' Wójcik)
WIGRY: Salik (60' Grabowski) - Lauryn, Makarewicz, Tagil, Pianka (46' Statkievicius) - Kisiel, Gondek (46' Koszycki), Słowicki (60' Sobolewski), Pomian (46' Bujnowski) - Bobrowski (46' Mikulenas), Twardowski (60' Walicki)
Sędziował: Janusz Brokowski (Zambrów)
Dołącz do nas na Facebook’u!