piątek, 19 kwietnia 2024

Wiadomości

  • 14 komentarzy
  • 12730 wyświetleń

W Tamie asfalt się łamie

W pobliżu miejscowości Tama (Pikły) gm.Rajgród na drodze krajowej nr 61 ponownie łamie się i pęka asfalt na długości ok.300 m. Od czasu oddania do użytku po modernizacji drogi krajowej, odcinek ten był już kilkakrotnie remontowany.  W ciągu ostatnich kilku tygodni powstały podłużne pęknięcia i poprzeczne uskoki które mogą przyczynić się do uszkodzenia pojazdów.  Kolejne miejsca uszkodzeń to np.wgłębienie poprzeczne asfaltu na wysokości wsi Danowo, uskoki na wjeździe do Grajewa tuż za mostem na rzece Ełk.Wszystko wskazuje na to, iż miejscowi kierowcy „przyzwyczaili" się już do ogromnego ruchu TIRów przywróconego na tej drodze, czego nie można powiedzieć o turystach przybywających na nasz teren. A z tym właśnie ruchem są związane różne uszkodzenia nawierzchni asfaltowej. Na podobnym odcinku Stawiski - Piątnica nałożono już tysiące łat doraźnie poprawiając niedawno przecież zmodernizowany odcinek drogi.

  Niestety przepisy Unijne przewidują zatrzymanie budowy drogi/obwodnicy (Rospuda) a nie przewidują zatrzymania TIRów…

Komentarze (14)

Potrzebna incjatywa społeczna - zatrzymać TIRI,panie Leper Grajewo potrzebuje pańskiej pomocy - jesteśmy gotowi do blokad !!!

tez mi nowosc. pierwsze pekniencia pojawily sie juz niedlugo po oddaniu do uzytku. ale juz na czesci odcinka znaleziono rozwiazanie, postawiono znak ograniczenia predkosci. sic!

jak się usuwa dębowe drewniane bale powbijanie do utwardzenia drogi i nic się nie robi to taki są skutki, kiedyś przed II wojną jak coś robili to z głową, a teraz tylko dla kasy

TYLKO BOMBA WODOROWA MOZE ZMIENIC TEN KRAJ!!!!!!!!!!

najlepiej zrzucić winę na TIRY, a może pociągnąć do odpowiedzialności inżynierów , któży zaprojektowali tą drogę.Moim zdaniem nie powinno się robić takich nasypów ze żwiru,który z czasem osiada i dlatego tworzą się koleiny i pęknięcia.Na zachodzie pod asfalt wylewane jest podłoże betonowe a w polsce sam żwir pewnie dlatego że jest taniej.

za granica asfalt lezy kilkanascie lat w stanie nienaruszonym i tez jezdza tam tiry a moze nawet w owiele wiekszych ilosciach i nic niełataja bo niema co łatac a tu kilka lat polezy i jazda jak po polu moze lepiej niech zagraniczni inzynierowie zajma sie naszymi drogami

macie rację zatrzymajcie ruch ciężarówek tylko ciekawe co będziecie jeść i ile osób straci przez takiego coś miejsca pracy

Ja bym chciała,żeby projektanci i wykonawcy drogi oraz ci, którzy odbierają buble, musieli naprawić ją na własny koszt,wtedy by się przyłożyli do pracy.

Dziwne, że dawni projektanci, inżynierowie i zwykli robotnicy bez komputerów, z ołówkiem kopiowym w ręce potrafili zaprojektować, obliczyć obciążenie z zapasem na przyszłe lata i z przysłowiową łopatę w ręce wykonać drogę, która służyła wiele lat. Dziś są biura projektowe, centra komputerowe, ciężki sprzęt niby lepsze atestowane materiały, a nowe drogi szkoda słów. Może gdyby dzisiejszy projektant, wykonawca i cały nadzór odpowiadał głową jak za cara lub Hitlera za swoją robotę to wówczas droga byłaby rzeczywiście drogą w użytkowym tego słowa znaczeniu, a tylko z nazwy. Bo narazie nic się nie zmienia, a nasze pieniądze idą na remont remontowanego, pensje sporego grona ludzi, którzy nic nie robią i za nic nie odpowiadają. Z drugiej strony nie ma się co dziwić skoro wg. NIK-u nawet dyrektorzy odpowiedzialni za drogi w naszym kraju nie znają swoich obowiązków. Nie przeszkadza to jednak im pobierać wysokie uposażenia.

masz racje obserwator niema ludzi odpowiedzialnych za swoja prace kazdy robi jak i co chce .pod asfalt powinno isc podloze betonowe to prawda lecz drogowczy daja zwir ale niewszedzie, chcialbym nawiazac tu do tego ze wlasnie jest naprawiana droga do wsi Konopki od miesiaca czasu a pod asfalt jest dawany putlak a nie gruby zwir poprostu zenada po dwuch malych deszczach polowa poboczy splynela wraz z woda do rowu .tak w polsce sie robi drogi

Ciężki transport na tory. Jak nie ma dróg odpowiedniej klasy do transportu ciężkiego.

To nie wina TIR-ów tylko źle wykonanej drogi!!! Jak może taka droga wytrzymać jak pod asfaltem jest cieniutka warstwa podsypki a reszta to już tylko żółty piasek niczym z piaskownicy. Te nasze drogi to po prostu patykiem na piasku rysowane...ale i tak trzeba wine na TIRY złożyć. To jest POLSKA właśnie.
najpierw dobre drogi a potem reszta...

Pieniadze z unni sa na drogi tylko za nim dotra do wykonawcow sa juz okrojone o co najmniej 60% tak wiec zamiast zrobic jak sie powinno czyli ok.0,5 m.tluczonego kamienia lub grubego zwiru dobrze ubitego,a na to ok. 30cm. zelbetonu(czyli betonu z konstrukcja metalowa pretami o grubosci 12mm-30mm) i dopiero wylac na to asfalt. To nasi wspaniali urzednicy jada po prostej linni ,a reszte dzila jak to tradycyjnie juz przypadlo pomiedzy soba. BO PRZECIEZ ZA KILKA LAT ZNOW BEDZIE PRZETARG I ZNOW BEDZIE CON DZIELIC,a efekty takiej dzialalnosci odczuwamy my wszyscy .

gdyby to było w niemczech to myślę ze pare osób poszło by siedziec. u nas robi sie drogi krajowe gorsze niz na zachodzie wiejskie. podaje sie stasystyki ze tyle jest wypadków bo kierowcy zle jeżdzą tylko nigdy nikt bie mowi ze jeździmy scieżkami rowerowymi z ogromnymi dziurami. na tym problem polega

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.