czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 9 komentarzy
  • 17456 wyświetleń

Szczuczyn w 70. rocznicę zbrodni

 K a t y ń   w c i ą ż   g r o ź n y, 1940 - 2010                   

   W piątek 16.04.2010 r., w Szczuczynie odbyła się żałobna uroczystość w hołdzie zamordowanym przed 70 laty w Katyniu, zesłanych na Sybir i innych miejsc straceń oraz tragedii w dniach ostatnich.
   Na naszych oczach historia zatoczyła nieprzyjazny krąg i zatrzymując się w sobotę 10.04.2010 r. na paranormalnym Katyńskim Trójkącie, odebrała życie dla kolejnych 96 osób. To historyczne upokorzenie na przeklętej ziemi mordu o wymownej nazwie Katyń, przesyconej krwią polskiego kwiatu, nie ma analogii do walk obronnych na Westerplatte czy bohaterskiej bitwy, gdzie: „ Czerwone maki na Monte Cassino zamiast rosy, piły polską krew…”.
    W 70. Rocznicę Zbrodni Katyńskiej, pogwałcenia zasad humanitaryzmu, umów i praw, smoleńska ziemia leżąca zaledwie 20 km od Katynia, upomniała się o dalsze ofiary, które poleciały pokłonić się prawdzie. Jako stróże godności, chcieli ukoić rzekę wylanych łez swojego Narodu. Tam, znów zatrzymał się czas. Zginęli Ci, którzy malowali życie polityczne, duchowe i obronne kraju barwami wolności, szacunku i nadziei. Wrócili do Ojczyzny swojej - w trumnie.
     Pod Smoleńskiem zaistniał największy dramat w dziejach świata. Nigdy przedtem nie zginęli jednocześnie patrioci, pełniący najważniejsze funkcje w państwie: prezydent, generalicja wszystkich rodzajów sił zbrojnych, duchowni wszystkich wyznań, politycy i ambitna młodzież.
    Jednak w polskim dramacie 21 wieku ci, co pozostali przy życiu, donośnie śpiewać mogą: ”Jeszcze Polska nie zginęła (…). I to jest zwycięstwo dobra nad złem, w walce życia nad śmiercią.
 
      W refleksji związanej z tragedią narodową, w której nagle opuściła nas elita rządowa III  Najjaśniejszej Rzeczypospolitej i po raz drugi zginęło całe dowództwo polskiej armii, jednocząc się w żałobnej modlitwie, wyrażamy swój ból i oburzenie do naszego losu. Jednocześnie prosimy Boga o narodowe olśnienie. Oni, czuwając nad losami ukochanej Polski, oddali swoje cenne życie w historycznej ofierze dla uzupełnienia ofiar Katynia. To życie ofiarowane na ołtarzu wolności jest krwawym podpisem pod zatartą prawdą. Dzięki niemu, świat po trzech pokoleniach zakłamania dowiedział się o ludobójstwie na Golgocie Wschodu, co może być początkiem do rozwiązania węzła gordyjskiego, zastosowanego na rosyjskich tajemnicach.
  Po ostatniej katastrofie, z kwietnia. 2010, zastanawia mnie historyczna zbieżność czasu. Ojciec Święty JPII odszedł do Domu Pana w sobotę, stanowiącą Wigilię Święta Miłosierdzia Bożego. Ten wypadek był również w sobotę, w Wigilię Miłosierdzia Bożego.

    W związku z powagą ogólnonarodowego bólu po tragedii w Smoleńsku, burmistrz Szczuczyna inż. Waldemar Szczesny głęboko zainteresowany problemami miasta, gminy i kraju, zorganizował uroczystość żałobną, poświęconą solidarności z rodzinami w żałobie. Jest ona również solidarnością z rodzinami Szczuczyna i okolic, którzy nie doczekali się powrotu członków rodziny z: Katynia, Kozielska, Kuropatew, Ostaszkowa, Starobielska, dalekiej Syberii, (…).
   Uroczystość żałobna jest jednocześnie wyrazem odczuwania patriotycznego niepokoju i jednoczenia się pod wspólnymi narodowymi barwami i hymnu, do których szacunku uczył nas Prezydent RP -Mały Rycerz współczesnego pokolenia Polaków.
 

Na uroczystość żałobną zaproszeni byli:
 
Pan Kazimierz Gwiazdowski, Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
Pan Jacek Piorunek, Marszałek Województwa Podlaskiego
Pan Mieczysław Bagiński, Przewodniczący Sejmiku Województwa Podlaskiego
Pan Jarosław Augustowski, Starosta Powiatu Grajewskiego
Ks. Jerzy Śleszyński, Proboszcz Parafii pw. Imienia NMP w Szczuczynie
Ks. Janusz Kubrak, Proboszcz Parafii pw. Św. Jana Chrzciciela w Grabowie
Ks. Jarosław Stefaniak, Proboszcz Parafii pw. Św. Stanisława w Niedźwiadnej
Ks. Lucjan Świderski 
Pani Halina Molska, Zsłużony Mieszkaniec Szczuczyna 
Pan Ireneusz Gliniecki, Komendant Powiatowy Policji w Grajewie
Pan Andrzej Jabłoński, Z-ca Komendanta Powiatowego PSP w Grajewie
Pan Krzysztof Waszkiewicz, Burmistrz Grajewa
Pan Marian Podlecki, Nadleśniczy Nadleśnictwa w Tamie
Pan Antoni Dudziński, Prezes TP 9 PSK w Grajewie
Pan Marian Jonkajtys, Sekretarz Koła Sybiraków w Szczuczynie
Pan Jan Truszkowski, Związek Sybiraków
Pan Augustyn Konopka, Przewodniczący Koła Sybiraków w Szczuczynie
Pan Zygmunt Molski, wieloletni Prezes OSP w Szczuczynie
Pani Anna Jagusz, Dyr. Zespołu Szkół im. Marsz. J. Piłsudskiego w Szczuczynie
Pan Artur Kuczyński, Dyr. Zespołu Szkół im. B. Podedwornego w Niećkowie
Pani Ewa Gromadzka -Białous, Dyr. Publicznego Gimnazjum w Szczuczynie
Pani Małgorzata Karwowska, Dyrektor Szkoły Podstawowej w Szczuczynie
Pani Ewa Grunwald, Dyrektor Szkoły Podstawowej w Niedźwiadnej.

Radni Rady Miejskiej w Szczuczynie
Pan Jerzy Szymanowski, Przewodniczący RM w Szczuczynie 
Pani Irena Kraujutowicz
Pan Henryk Sokołowski
Pani Krystyna Zdańkowska 
Pan Tadeusz Kołakowski
Pan Kazimierz Łynko
Pan Zdzisław Wołkowski
Pan Andrzej Kiełczewski
Pan Andrzej Nagel
Pani Elżbieta Kryszczyńska 
Pani Danuta Wójcicka 
Pani Danuta Sadowska
Pani Irena Kadłubowska
Pan Czesław Nikliński.

Pani Jolanta Budzińska, Sekretarz UM w Szczuczynie

Poczty sztandarowe wystawiły:
1. Szkoła Podstawowa w Szczuczynie
2. ZS im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Szczuczynie
3. ZS im. B. Podedwornego w Niećkowie
4. Komenda Powiatowa Policji w Grajewie
5. Towarzystwo Przyjaciół 9 PSK w Grajewie
6. OSP w Szczuczynie
7. OSP w Niedźwiadnej
 
* Słowo Boże wygłosił ks. Janusz Kubrak
* Modlitwa Wiernych, młodzież PG w Szczuczynie
* Hymn i pieśni wykonała Orkiestra OSP w Szczuczynie.

   Po ceremonialnym wstępie głos zabrał burmistrz Szczuczyna. Powitał zaproszonych gości i mieszkańców miasta oraz wyraził zadowolenie z ich przybycia. W słowach pełnych ekspresji i powagi, odnosząc się m.in. do ostatnich wydarzeń, określił dramat wymownymi słowami: „ To się nie miało stać…”.
   W wygłoszonym słowie Bożym przez ks. Janusza Kubraka emanowała wola przekazu dla wiernych głęboko idących cech katyńskiej zbrodni w aspekcie humanitarnym, politycznym, moralnym i zakłamaniu. Wyrażane sugestywne słowa, których siła wyrazu zawarta w iloczasie i wysokości tonu powodowała, że u niektórych słuchaczy oczy szkliły się od nadmiaru wilgoci.
    Popis żałobnej, muzycznej wirtuozerii dała orkiestra OSP w Szczuczynie, w której najmłodszymi muzykami, w tak poważnym zespole, są nawet dwunastoletni członkowie.
   
    Po żałobnej mszy św. słowo końcowe wygłosił burmistrz inż. Waldemar Szczesny, który podziękował wszystkim za współudział w uroczystości i za wkład w jej przygotowanie.
Po czym poczty sztandarowe opuściły kościół.
   Autokarami udano się na cmentarz parafialny, gdzie na grobie Sybiraków i Wiktora Konopki, wieńce złożyli: przedstawiciele Nadleśnictwa w Tamie i uczniowie Zespołu Szkół w Niećkowie.

 
    Do dziś, łzy ojczyzny naszej obmywają rany historii, a jej orle skrzydła wolności unoszą nadzieję, potęgę i chwałę.
    Ilu jeszcze Małych Rycerzy, ile o nich pieśni wyśpiewać nam trzeba, żeby miłość, zgoda i pojednanie pozostały w Polsce i Świecie na zawsze?
    Tu, krzyczeć nam potrzeba, Prezydencie! Lechu! Ty śpisz duchem, umysłem i ciałem, a Ojczyzna nasza w potrzebie.

                                                        Stanisław Orłowski

 

tylko w e-Grajewo.pl

Komentarze (9)

Przepiękna uroczystość i wspaniały artykuł. Gości jak w litanii do wsz. świętych. Tylko ludu miejskiego bardzo mało. Pochylmy czoło na intencją mszy.

Jeśli się pisze o uroczystościach kościelnych, to to używanie skrótów JP II przy wymienianiu wszelkiej maści dostojników świeckich lub kościelnych trąca niesmakiem.

Szkoda że Rotmistrz Wiktor Konopko jost w Szczuczynie zapomniany .

A może więcej czci i hołdu tragicznie zmarłym oddali ci, którzy w domowym zaciszu przeżywali ból, niż ci, którzy z przymusu lub na pokaz byli w kościele a po wyjściu z niego nie mogli powstrzymać się od wypowiedzi i zachowań,delikatnie mówiąc , niewłaściwych?

święta prawda dla wszystkich przedmówców

Szczuczyn potrafi dbać o swoją historię i to jak widzę czyni.

Wszystko ładnie, znamienite osoby i działacze w pierszym szeregu tylko o ludziach, którzy rzeczywiście przeżyli cierpienia, o których tak wzniesle mówiono mało. Czyżby ktoś o nich zapomniał bo chyba nie wszyscy pomarli. Może działacze powinni stać pod chórem, a w pierwszych ławkach siedzieć jeszcze żyjący świadkowie tamtych strasznych lat i ich rodziny.
Bo zdaje się, że znamienitszą osobą jest świadek tamtych lat, a nie jakiś urzędnik. Po woli grzeczności tym bardziej, że była to uroczystość kościelna wypadałoby z imienia i nazwiska wymienić babcie i dziadków majacych za sobą przeżycia z "nieludzkiej ziemi" a nie zaproszonych urzędowych gości.

wnuczek kombatanta, masz rację artykuł jest rzeczywiście wspaniały. Natomiast przednie cztery ławki, jak pisze Janek, które były podobno zarezerwowane, należały się dla osób najbliższych. Z nimi powinien siedzieć organizator. Ci, co tu jak widać siedzą mogliby wykupić ławki dalsze. Ja, chociaż przeżyłam już 54 lata, nie znam takich, którzy po wejściu z taboretów na fotele, a nawet i przed, szanowali godność innych. Widać, że to oni są żądni chwały, a nie opłakujący po zamordowanych.

Szczuczyniak, jesteś jednostką nadgorliwą albo chodzisz w sukience, tzn. bronisz własnego chleba, który zbierasz bez przelewania potu. Opanuj się. Nieładnie tak zwracać uwagę. Naucz się, że wyrażenie ? Jan Paweł II ? jest stosowane nawet przez tych, którzy uważają się za świętych. Nikogo to nie obraża, jedynie Tobie robi niesmak. Ponadto to Ty obrażasz innych pisząc w komentarzu ??przy wymienianiu wszelkiej maści dostojników świeckich ??. Ludzie pracy to nie maść, to nie hołota wypędzona przez tzw. świętych do roboty na Ziemię! Jeśli miłujesz ludzi to mógłbyś przyjąć do wiadomości i stosowania, że wszystkich ludzi na równi trzeba kochać, miłować i przebaczać. Nie wywyższaj się sam, bo będziesz poniżony!

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.