wtorek, 18 lutego 2025
poniedziałek, 17 lutego 2025
Jest bardzo miło, czytać tak czułe skondensowane treści i oglądać wspaniałe fotki. Scenka rodzajowa wprowadziła w nastrój widownię młodego, nowego pokolenia, naszych przyszłych władczyń! Pań odpowiedzialnych za kształtowanie społecznego, rodzinnego i osobistego znaczenia, dumy i wartości we współczesnym świecie. Myślę, że atmosfera tego widowiska poszerzyła horyzonty myślowe i uzmysłowiła naszym najmilszym jak wszechstronną rolę w hierarchii społecznej zajmuje kobieta. Kobieta żona i matka, domowa kucharka i sprzątaczka, zatroskana, zabiegana, wciąż pracująca na wszystkich możliwych etatach. A jako taka, nosi jeszcze w sobie uśmiech gorący, choć nieraz łzy ociera tajemnie. Kobieta powinna mieć swoje święto i to nie podlega dyskusji. Do Jej stóp powinniśmy kłaniać się nisko, czyniąc tym samym hołd dziękczynny za Jej ciepło i troskę. Ci, którzy z tym się nie godzą, nie muszą jego obchodzić. Określanie Dnia Kobiet jako wynalazku komunistycznego, czy radzieckiego brata jest, co najmniej nie na miejscu. Pamiętać należy, że to święto było obchodzone po raz pierwszy 19 marca 1911r. w Danii, Austrii, Szwajcarii i Niemczech. Amerykańskie panie po raz pierwszy obchodziły go 20 lutego 1909 roku, chociaż już w 1858 roku demonstrowały na ulicach swoje żądania do praw wyborczych w USA. Francuski, Szwedki i Holenderki do obchodów Dnia Kobiet przyłączyły się w 1912 roku. Dopiero w roku 1913 kobiety carskiej Rosji dołączyły się do reszty cywilizowanego świata. Pozdrawiam Panie dojrzałe i te maleńkie - wspaniałe! Dla Was dedykuję fragmencik wiersza. > Oj, kobieto, oj, kobieto... Sens istnienia, życia treść! Ósmy Marca Dzień Twój, przeto, piszę wiersz na Twoją cześć.(…).< - Kopirajter