Sierpień w Polsce od wielu lat przeżywany jest jako miesiąc abstynencji. To czas, w którym wielu z nas podejmuje inicjatywę w intencji trzeźwości Polaków i dania świadectwa życia w wolności od jakichkolwiek używek i uzależnień. Niektórzy wpisują się do ksiąg trzeźwościowych wystawionych w kościołach, inni podejmują to postanowienie tylko w swoim sercu. Sierpień jako miesiąc trzeźwości to odpowiedź na realny problem, który dotyka dużej części społeczeństwa.
W Polsce spożycie alkoholu jest wyższe niż średnie w krajach Unii Europejskiej. Z szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że ta ilość będzie rosła. Prognozuje się, że nasz kraj znajdzie się w pierwszej piątce krajów europejskich o największym wzroście spożycia alkoholu. Według szacunków w 2025 r. spożycie może wynieść 12,3 l alkoholu na jednego mieszkańca w populacji 15+.
- Nie piję alkoholu, bo nie czuję takiej potrzeby. Na imprezach bawię się jak pozostali ludzie. Rano nie boli mnie głowa, mam trzeźwy umysł i jest dobrze. Niestety wiele osób nie umie bawić się bez alkoholu. To przykre – przyznaje w rozmowie z nami Monika Ostrowska z Grajewa.
Alkohol to jedno z największych zagrożeń dla rodziny, to źródło rozwodów, przemocy i dramatów, powoduje liczne choroby, odbiera rocznie życie tysiącom Polaków, nadużywanie jego jest jednym z głównych czynników popełniania przestępstw, zwłaszcza tych najcięższych. Alkohol jest dostępny zawsze i wszędzie, jest na wyciągnięcie ręki.
- Alkohol stał się dla naszego społeczeństwa czymś tak bardzo ważnym, wartościowym, że wszelkie próby ograniczenia sprzedaży, chociaż motywowane dobrem obywateli i poparte najnowszymi badaniami naukowymi, traktowane są jako zamach na wolność osobistą a przecież z rozpitym społeczeństwem nie zrealizujemy wspaniałych projektów modernizacji Polski – czytamy w Apelu Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych.
Alkoholizm jest pułapką w którą bardzo łatwo wpaść, a jego przyczyn może być bardzo wiele. Tego problemu doświadczają nie tylko ludzie z tzw. marginesu, ale też często są to osoby wykształcone, na wysokich stanowiskach. Dużym problemem są także reklamy napojów alkoholowych w mediach.
- W reklamach, które zachęcają do kupna piwa widzimy roześmianych ludzi, cieszących się pełnią życia. Reklamy te nie pokazują jednak zapłakanych oczu przerażonych dzieci, które widzą pijanych rodziców. Reklamy nie obrazują dramatu rozbitych rodzin, złamanych karier i osobistych tragedii, wypadków na drogach spowodowanych piciem alkoholu. Nie pokazują skutków zniewolenia przez nałóg, upodlenia przez niewolę pijaństwa – podkreślał bp Tadeusz Bronakowski podczas Narodowej Modlitwy o Trzeźwość w Miejscu Piastowym.
Alkohol nie zapewnia ani szczęścia, ani prawdziwej przyjaźni, ani nie daje radości i nie spełnia ludzkich pragnień i marzeń. Obecny rok w Apostolstwie Trzeźwości przeżywamy pod hasłem „Młodzi trzeźwi i wolni”. Należy czynić wszystko, aby młodych ludzi uchronić od zgubnych nałogów. Nie tylko alkohol nakłada kajdany na młodzież, czy nawet małe dzieci. Bardzo duża jest także skala innych zniewoleń, jak palenie tytoniu, używanie narkotyków i innych środków psychoaktywnych, nadaktywność w mediach społecznościowych, pornografię w Internecie – alarmował bp Tadeusz Bronakowski.
Sierpień jako miesiąc abstynencji jest przeżywany od 1984 r., ze względu na przypadające w tym czasie święta maryjne i rocznicę odnowienia Jasnogórskich Ślubów Narodu. To zachęta do podjęcia dobrowolnej wstrzemięźliwości od napojów alkoholowych „składanej w intencji powstania z nałogów naszych sióstr i braci”.
poniedziałek, 25 listopada 2024
poniedziałek, 25 listopada 2024
Komentarze (0)