Święty Paweł tak mówił: „Odrzucajcie kłamstwo, mówcie każdy prawdę bliźniemu swemu, bo jesteśmy jedni drugich członkami”. Dziś, w dobie inżynierii socjotechnicznej, proste kłamstwo jest ciężej wyłowić wśród papki medialnej. Właśnie dlatego, może zasiać ogromne spustoszenie wśród mało rozeznanej społeczności. Innym sposobem zakłamywania rzeczywistości jest – przemilczanie. Niby mówię prawdę ale niewygodne fakty przemilczam, by całość sprawiała wrażenie ogromnej troski o nasz wspólny dom – Polskę. Oto jesteśmy świadkami kolejnej afery PO, tzw. afery podsłuchowej. Od razu próbuje się odwrócić kota ogonem i zaczyna się nagonkę na… podsłuchujących. To przecież nie stanowi meritum a treści rozmów. Kto to mówi i dlaczego. Przez 7 lat rządów PO + PSL doliczono się ponad 100 poważnych afer i co… i nic. Ogłupiony elektorat dalej wybiera PO!
Teraz „opozycja” czyli PIS dostała wiatr w żagle. W zeszłą niedzielę odwiedzili 300 powiatów a w ostatnią (6. 07) odwiedził Grajewo poseł Zieliński. Kto wiedział że będzie spotkanie? Kilkadziesiąt osób „żelaznego elektoratu” wiedziało i przyszło. Meritum zdaje się miała być afera podsłuchowa, ale jakoś niewiele więcej dowiedzieliśmy się o tym, co wiedzieliśmy z mediów. Oczekiwałem czegoś więcej. Poseł mówił, że to nie afera podsłuchowa, ale rządowa. Ręce na taśmy położyła prokuratura i nie wiadomo czy aby nie ma to na celu, by zablokować dalsze „wycieki”. Dlatego PIS nie może dopuścić do zamiecenia sprawy pod dywan. Chcą pokazać cynizm rządzących, którzy są zdolni do wszystkiego by utrzymać się przy władzy, do złamania prawa a nawet Konstytucji. Rządy aferałów trzeba skończyć jak najszybciej, bo to zagraża państwu – mówił poseł. Oczywiście to w kontekście, że teraz nas należy wybrać. PIS ma teraz kilka rzeczy na głowie. Konstruktywne wotum nieufności dla rządu, odwołanie Sienkiewicza, pokazanie powiązań Tuska z aferą Amber Gold (wiedział wcześniej i nie ostrzegł), oraz chce złożyć wniosek do Trybunału Stanu w sprawie prezesa NBP Belki. Podsumował to tak, że mamy najdroższe koszty budowy dróg w Europie, najtańszą siłę roboczą i plajtujące firmy budowlane (wykonawcy dróg). Oni nam wyszukali dorsza za 7,62 zł, a sami trwonią miliardy. Wspomniał, że na Węgrzech po ujawnieniu podobnej afery, rząd upadł po 2,5 roku, my musimy ratować Polską i dlatego jak najszybciej trzeba odwołać POPSL. Na co liczą? - (ostatnie głosowanie nad wotum nieufności dla rządu pokazało, że koalicja ma większość sejmową). LICZĄ na – przyzwoitych w PSL! Liczyć można, ale jak ktoś zapytał o role PSL to padła odpowiedź, że PO ma swoje afery a PSL swoje „zielone”. Piechociński wynegocjuje ileś tam stołków dla swoich i po sprawie. Dla nich to konfitury ale może znajdą się „przyzwoici”?
Wspomniał poseł o pomyśle zjednoczenia prawicy. Pomysł sam w sobie godny i dobry, tylko kto to jest prawica? PIS chciałby uchodzić za prawicę, ale de facto jest partią centrową na dodatek (pamiętamy) poszukującą elektoratu na lewicy. Podał wyliczenia: teraz PIS ma 32% a po „aneksji’ Gowina i Solidarnej Polski, mogą liczyć na 40%. Jednak… jednak czy to jest „zjednoczenie prawicy”? To są koniunkturalne obliczenia. Zresztą, czy partia „okrągłostołowa” jest w stanie zjednoczyć faktyczną prawicę (np. Ruch Narodowy, stow. „Oburzeni” itd.)? Pragmatyzm działania politycznego każe, aby jednak nie „wylewać dziecka z kąpielą”, bo sporo jest dobrych polityków w PIS. Ach ten kompromis w polityce! PIS roztacza wizje, że po wygranych wyborach, przywróci stary wiek emerytalny. Jednak na koniec zaczęło się ciekawie. Jeden z dyskutantów zarzucił klasie politycznej to, że po 89 roku wszystkie partie rządzące doprowadziły Polskę do obszaru neokolonii. Na to oburzył się poseł i proponował, by nie wrzucać wszystkich do jednego worka. No właśnie, to przemilczanie o czym wspomniałem na wstępie. Przypomnę, że PIS w przeszłości aktywnie uczestniczył w nagonce na Polaków do… utopijnego projektu –UE. PIS rządził ok. 2 lata a miał wszelkie stanowiska (prezydent, premier, marszałek Sejmu itd.), by został dokonany przełom. W tym czasie „sprywatyzował” 18 strategicznych zakładów. To są fakty panie pośle i w tym kontekście PIS nie jest bez winy. Choćby to, że (mając możliwości) nie zostało zapisane w Konstytucji, że chronimy życie ludzkie od poczęcia do naturalnej śmierci.
Z partiami należy rozmawiać poprzez kontekst nie tego jak mówią, ale poprzez ich głosowania Sejmowe. Dyskutant chciał właśnie sprowadzić ble, ble, ble na poziom merytoryczny. Zaczął, że przygląda się PIS przez pryzmat glosowania i…. prowadzący eksposeł Gwiazdowski – zamknął zebranie! Szkoda, bo padło zapytanie o głosowanie z 24 stycznia 2014r. To nie pierwsza wpadka ‘prawicowego” PiS, gdzie głosuje niezgodnie z Polską Racją Stanu. Było to glosowanie nr 79 a głosowało 436 posłów z tego za 434 ( w tym poseł Zieliński czy Borawski z PSL). Szkoda, że poseł nie wyjaśnił powodów takiego głosowania, bo to w środowiskach patriotyczno-narodowych budzi kontrowersję a PIS stawia w sytuacji dwuznacznej. O co chodzi?
Prawie cały Sejm przegłosował to, że ofiary holokaustu będą dostawały po 100 euro renty „odszkodowania”. Potem „znowelizowaną ustawę z 14 marca 2014r. o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego”, w maju podpisał prezydent. Pierwsze wypłaty dla obszaru UE w październiku a dla reszty świata w 2015r. Szkoda, że nie dowiedzieliśmy się prawdy, ot choćby wyjaśnienia – dlaczego „The Times of Israel” napisał na swoich łamach, że ofiary holokaustu (a od razu nazbierało się ich tam ponad 50 tys!), będą dostawały dożywotnio po 100 euro miesięcznie?
Szanowny PIS-ie, rozumiem konieczność „dbania”, spotkań ze swoim „żelaznym elektoratem”, ale po tym spotkaniu pozostało wiele niedomówień i niewiadomych. Celujecie w 40% w wyborach sejmowych, ale to są wasze potrzeby – partyjne. A GDZIE POLSKA?
A. K. Szymczak
Ten pan przynajmniej próbuje coś robić, reszta ma to wszystko gdzieś i tak jak to w kawale było
Pan Bóg wysłał swoje anioły do Ameryki Rosji i Polski. Kiedy wróciły powiedziały -amerykanie, zbroją się i się boją, rosjanie- zbroją się i się nie boją, a polacy? - i nie zbroją się i się nie boją. Na to Bóg -a ci jak zwykle liczą na mnie... coż można dodać więcej?