wtorek, 29 kwietnia 2025
wtorek, 29 kwietnia 2025
to na prawdę idiota!
Dobrze,że nie odwiózł jej na cmentarz(i że sam tam nie trafił),że były tylko takie konsekwencje tej brawurowej jazdy...
Niby dorosły a jeszcze kozy w nosie siedzo glupi frajer
Kurcze moje ja jeżdżę 180 bo mój więcej nie idzie.
zaimponować chciał dziewczynie he
No i git.
Jak w terenie zabudowanym może być dopuszczalna prędkość 70 km/h. Przepisy mówią:
50 km od 6.00 do 22.00
60km/h od 22.00 do 6.00 Jakaś ściema, albo prawo jazdy do zwrotu.
Czemu wprowadzacie ludzi w błąd? Jechał 196km/h a w nagłówku piszecie 200. 200 lepiej brzmi ? więcej ludzi przeczyta artykuł ?
Do PILOT: Jak wyjeżdżasz z Ełku masz drogę, na której można jechać 70km/h
na jeździe do Ełku od strony Grajewa (od przejazdu do świateł) oraz na obwodnicy jest ograniczenie do 70km/h
100km/h czy 200km/h i tak prawko na 3 miechy, a roznica spora
I bardzo dobrze oby tak dalej dużo więcej jeździ frajerów nie tylko przez miasta ale i przez wioski bez pojęcia i wyobraźni
Pewnie uratowali życie tumanom i nie przybędzie kolejny krzyżyk przy drodze.
Może w Polsce przy okazji prewencji i mandatu dla delikwenta pouczająca byłaby przymusowa opieka na jakiś czas nad osobą poszkodowaną przez nieodpowiedzialnego kierowcę.
Anon masz rację! Przy 196 może tylko skaleczyć a przy 200 zabić! Zabrać na rok minimium!
Najpierw jest napisane(w nawiasie)200km/h,potem, w treści artykułu, ,,prawie,, lub ,,blisko,, 200km/h...Nie lepiej odrazu było napisać 196km/h?
Do ,,Anon,, :A co to za różnica?Żadna,jeśli jedzie się z prędkością czy to 196km/h czy też 200km/h.Można w obu przypadkach kogoś albo siebie zabić.Obie prędkości są niebezpieczne.Różnice są błędem autora artykułu...
Seat pewnie w jego wieku więc należą się oklaski. Laska lubi adrenalinę, hmyyy... fajna taka. Brałbym jak cygan zasiłek.
Ojojoj,cóż się tu dzieje... :-)Tu chodzi o przekroczenie-znaczne-prędkości i narażenie na utratę czyjegoś i swojego życia.Niektórzy zaś mówią zupełnie o czymś innym... :-)
Chyba nie kocha tej dziewczyny, że tak jeżdzi. Kulturalnie się jeżdzi chopie, a jeśli chodzi o dziewczynę to chopie powinieneś ją powolutku wozić jak damę a nie jak worek kartofli w bagażniku.
Dobra fur, super jazda. A dziewczynie trzeba jakoś zaimponować, adrenalina w związku to podstawa.
Zakochany,pewnie masz rację.Ktoś,kto naprawdę kocha,nie naraża ukochanej osoby na niebezpieczeństwo...
Jasne,adrenalina...Być może dodaje związkowi pikanterii,ale nie w ten sposób.Nie pędzenie z tak ogromną prędkością,gdzie naraża się i siebie i innych na utratę zdrowia,a nawet życia.Zwykły pirat drogowy i tyle.