Krzyż i obelisk bł. Papieża Jana Pawła II nad Jeziorem Rajgrodzkim
Historia miejsca:
"...Latem 1974 roku od 28 lipca do 3 sierpnia przyszły błogosławiony Papież Jan Paweł II przebywał nad Jeziorem Stackim, nieopodal wsi Jędrzejki, w kompleksie leśnym Lisewo. Potwierdzają to liczne relacje współuczestników spływu kajakowego z tego roku. Uczestnicy tych "rekolekcji na wodzie" poprzez przebywanie z przyszłym błogosławionym rozwijali swoje życie duchowe, a niezwykły charyzmat kard.Karola Wojtyły pozostawił niezatarty ślad w ich sercach. Natomiast w tradycji okolicznych mieszkańców przetrwała do dzisiaj wielka radość z faktu Jego pobytu na tej ziemi..."
(Jezioro Rajgrodzkie ma zatoki: Jez.Stackie, Jez.Przepiórka, Zatoka Czarnowiejska).
W dniu 22 października 2012 r. na zaproszenie:
- ks Mirosława Baranowskiego - Proboszcza Parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Borzymach,
- Marka Mądrzaka Nadleśniczego Nadleśnictwa Ełk w Mrozach,
- Mariana Podleckiego Nadleśniczego Nadleśnictwa Rajgród w Tamie,
Jego Ekscelencja Ks.Bp Jerzy Mazur SVD - Biskup Ełcki przewodniczył Nabożeństwu Liturgii Słowa oraz dokonał uroczystego poświęcenia krzyża i obelisku upamiętniającego miejsce pobytu bł.Jana Pawła II. W uroczystości wzięli udział m.in.: ks prał.Hieronim Mojżuk, ks.prał.Czesław Oleksy, wielu kapłanów, władze samorządowe różnych szczebli, leśnicy, nauczyciele, młodzież i okoliczni mieszkańcy.
Obelisk wykuł Pan Krzysztof Szymanowski z Grajewa na kamieniu ofiarowanym przez Państwa Wojnów, a krzyż wykonali Panowie Kaliccy.
Głównym inicjatorem był Nadleśniczy Marian Podlecki (jednocześnie jest to już 105-te miejsce upamiętnione przez niego). Dojazd do obelisku od strony Borzym.
(kos)
środa, 30 kwietnia 2025
wtorek, 29 kwietnia 2025
Obelisk, to wolno stojący, wysoki słup, najczęściej czworoboczny, zwężający się ku górze, ścięty u szczytu w formie ostrosłupa. A czy ten głaz, odpowiada temu określeniu ?
Czy nie za dużo tych miejsc ku czci Papieża? Jak nie ulica, pomnik, głaz czy jakiś inny, to pomniczek typu plastikowy krasnal. Może kolejny pomniczek to substytut pustki w sercu i sumieniu. Raczej powinniśmy mniej hołdu i uwielbienia celebrować poprzez stawianie pomników, a więcej dobroci pielęgnować i uwidaczniać w stosunku do drugiego człowieka. To chyba byłoby lepsze. Co z tego, że będę modlił się pod pomnikiem, składał kwiaty i urządzał inne obrzędy jak następnego dnia podłożę komuś świnię albo po pijaku przyfasolę w słup, czy potrącę dziecko na pasach, albo nawet nie raczę odpowiedzieć drugiemu człowiekowi na zwykłe Dzień Dobry.
JAK TAM MOŻNA DOJECHAĆ ?
najczęściej kolego, czyli nie zawsze, może coś odbiegać; tutaj przyjęte jest znaczenie, obelisk jako:
rzeźba, pomnik, monument lub też posąg; język polski jest bogaty w synonimy; ja rozumiem obelisk też jako pomnik, głaz, wydaje mi się ok; nie wiem poprawcie mnie jeśli to błąd!
o by nie było krzyż stoi z boku, można go przyjąc za obelis,k czyl wysoki sup, czworoboczny także spokojnie spełnia wymogi, jak nie głaz to krzyż obok - więc spoko
Dojazd: z Borzym kierunek na Jędrzejki, wzdłuż jez.Białego (jest tylko jedna droga). Za Jędrzejkami w prawo w las ok.0,5 - 1 km (są oznaczenia).
za komuny byly pomniki lenina teraz papierza nastepny skrawek polski w posiadaniu watykanu.
Urokliwe miejsce. Nic dziwnego że kajakarze wybrali na pobyt...
Ziomal - czy Ty się dobrze czujesz? Znasz inne gazety oprócz "Fucktów i mitów"? Jakoś nie zauważyłem, aby na tym kamieniu siedział Benedykt XVI i postawił obok wartę szwajcarów. Nienawiść zaślepia!
Do Obserwator- dobrego nigdy za wiele i dobrze , że o tym pamiętamy ! Tobie jednak DZIEŃ DOBRY i DO WIDZENIA....
KOCHANI ! Proszę pozwólcie na małą chwilę mojej refleksji na ten temat – Zapewne wielu z Was na własne oczy widziało J P II . Gdy papież przebywał w naszym regionie np. w Łomży 4 i 5 . 06.1991r ; w Białymstoku 05.06.1991r ; w Ełku 08.06.1999r ; w Studzienicznej 09.06.1999r ; ja wtedy pływałem w amoku rojalowym i byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tego CZŁOWIEKA i w ogóle do spraw duchowych. Jakże teraz po tylu latach bardzo żałuje , że mnie tam nie było ! Co prawda, że nie tak dawno było mi dane statkiem przepłynąć Szlak Papieski . Być nawet w Klasztorze Kamedułów i widzieć szaty J P II a także w Studzienicznej iść jego śladami np. przy jego pomniku ; chociaż mam na kasetach i płytkach jego kilka homilii oraz obrazków itd. - ale to nie to samo ! Mimo, że nadal nie ze wszystkim się zgadzam to bardzo mi brakuje tego CZŁOWIEKA na tym świecie .Pozostały po nim wspomnienia i jego nauki oraz apele , chociażby te które przypomnę ! „ Nie bójcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju! Nie bójcie się! „ ( Fragment Homilii Ojca św. Jana Pawła II wygłoszona w czasie mszy św. rozpoczynającej uroczyście pontyfikat - 22 X 1978 ). ... „Abyście nie podcinali sami korzeni…(…) Musicie być mocni, drodzy bracia i siostry! Musicie być mocni tą mocą, którą daje wiara! Musicie być mocni mocą wiary! Musicie być wierni! Dziś tej mocy bardziej wam potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów. Musicie być mocni mocą nadziei, która przynosi pełną radość życia i nie dozwala zasmucać Ducha Świętego! Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć, jak to objawił św. Stanisław i błogosławiony Maksymilian Maria Kolbe. Musicie być mocni miłością, która „cierpliwa jest, łaskawa jest… nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą… nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą”. Która „wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma”, tej miłości, która „nigdy nie ustaje” (1 Kor 13,4–8).I jest jeszcze: tam w Warszawie, na placu Zwycięstwa, Grób Nieznanego Żołnierza, przy którym rozpoczynałem moją pielgrzymią posługę na ziemi polskiej – i dzisiaj tu, nad Wisłą, pomiędzy Wawelem a Skałką, grób „nieznanego Biskupa”, po którym pozostała przedziwna relikwia w skarbcu naszych dziejów. I dlatego pozwólcie – że zanim odejdę – popatrzę jeszcze stąd na Kraków, na ten Kraków, w którym każdy kamień i każda cegła jest mi droga – i popatrzę stąd na Polskę… i dlatego – zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię „Polska”, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością – taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym, – abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili, – abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy. Proszę was:– abyście mieli ufność nawet wbrew każdej swojej słabości,– abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało,– abyście od Niego nigdy nie odstąpili, -abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On „wyzwala” człowieka,– abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest „największa”, która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu. Proszę was o to przez pamięć i przez potężne wstawiennictwo Bogarodzicy z Jasnej Góry i wszystkich Jej sanktuariów na ziemi polskiej, przez pamięć św. Wojciecha, który zginął dla Chrystusa nad Bałtykiem, przez pamięć św. Stanisława, który legł pod mieczem królewskim na Skałce. Proszę was o to. Amen.( Fragment homilii,Kraków-Błonia,9 czerwca 1979 roku ) . Napisze szczerze , że popieram „ obserwatora „ - czy nie lepszym pomnikiem , obeliskiem byłaby zgoda narodowa albo zgoda i pokój w naszych rodzinach lub w naszych małych społecznościach ? ! Bardzo często zastanawiam gdzie tak na prawdę jest POKOLENIE J P II ? CZY ONO JESZCZE ISTNIEJE W SERCACH ORAZ W ŻYCIU NASZYCH RODAKÓW ? Pozostaje na koniec postawić mi jeszcze kilka pytań: Czy potrafimy w pełni korzystać z tych darów i łask jakie pozostawił nam J P II podczas swoich pobytów w naszym regionie i w naszej Ojczyźnie oraz ze swego całego pontyfikatu ? Czy przypadkiem to wszystko w codziennym życiu nie odchodzi w zapomnienie? Co robimy – oprócz pomników , tablic pamiątkowych i obelisków - by pamięć o tym WIELKIM CZŁOWIEKU przekazać następnym pokoleniom? Z BOGIEM !!! P/s Na pewno znów mi się od Was dostanie , że wymądrzam się i tyle piszę ! BARDZO PRZEPRASZAM ! MUSIAŁEM ! PROSZĘ WYBACZCIE !
dziekowac Bogu ze nie musze brac udzialu w tych wyglupach!!! w Korei Polnocnej sa muzea w miejscach narodzin przywodcow, a u nas gdziekolwiek Woytyla siedzial lub pojechal to zaraz obeliski a pewni ei uzdrowqienia juz sie zdarzaja. Tak se mysle, czy tak wielki i madry czlowiek jak Karol Woytyla zyczylby sobie az takiego balwochwalstwa?
Rajgrodziak - nie myśl,( łeb ci pęknie) i tak nic mądrego nie wymyślisz, to widać po twojej wypowiedzi- no i kto ciebie uzdrowi ? Największej wiary w uzdrowienie wymaga nasza służba zdrowia !
SZANOWNY RAJGRODZIAKU ! Bardzo dokładnie wiem co masz na myśli pisząc słowo bałwochwalstwo ! O przerobiony i przystosowany do własnych potrzeb przez nasz Kościół Katolicki DEKALOG a konkretnie o ten urywek który w oryginale brzmi „ Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa: "Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie ! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.” Księga Wyjścia 20 : 1 - 6 . Na kartach ŚWIĘTEJ BIBLII bardzo dużo jest o tym napisane a nawet to, że bałwochwalstwo jest głupstwem Księga Izajasza 40 : 9 – 20 oraz to , że bałwochwalcy Królestwa Bożego nie odziedziczą „ Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ANI BAŁWOCHWALCY, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. „ 1 Koryntian 6 : 9 – 11 . Na pewno o tym wszystkim wiedział J P II a jednak , nie tylko sam oddawał pokłon , całował i modlił się do wizerunków ale – o zgrozo sam sobie pomniki odsłaniał lub nie zabraniał a tym samym pozwalał takowe stawiać ! Tak też czyni nadal nasz Kościół i wielu z nas ! Dlatego wyżej napisałem , że nie ze wszystkim zgadzam się ! Ale nie mi cokolwiek osądzać ! „ BÓG BOWIEM ODBĘDZIE SĄD NAD KAŻDYM CZYNEM , NAD KAŻDĄ RZECZĄ TAJNĄ - CZY DOBRĄ , CZY ZŁĄ „ Księga Kaznodziei Salomona 12 : 14 . AMEN !!!
głos ... zajmij się czymś innym niż komentowaniem, plizzzzzzzzzz
głos a czytałeś np jak było mniej więcej napisane : nie będziesz nazywał nikogo swoim ojcem bo tylko jeden jest ojciec (Bóg) ? Pozdro dla Ojca Świętego hahahah Rajgrodziak ma racje
DO lol - Bardzo słuszna i Biblijnie udokumentowana uwaga ! Przyznaje się do błędu – przepraszam , że ściągając tekst z innego miejsca nie wyciąłem tego określenia , z którym w ogóle nie zgadzam się ; jak również z nieomylnością papieża bo są to tylko dogmaty ludzkie wymyślone dla komercji naszego Kościoła w średniowieczu ! ,,,,,
Kurcze, GLOS, myślałem, że stać Cię na odrobinę autorskiego podejścia do sprawy, a na tylko na CTRL-C, CTRL-V...
DROGI JACKU ! Bardzo Ciebie przepraszam – nie będę autorsko się wymądrzał , gdyż doprawdy nie wiem o co Ci chodzi i co znaczą podane przez Ciebie skróty ! Jestem takim samym omylnym człowiekiem jak każdy inny człowiek ! Mam prawo nie wszystko wiedzieć a nawet do błędu! Nie muszę by doskonałym i za takiego nie uważam się ale to nie umniejsza mojej wartości jako człowieka będącego za BOGIEM I PRAWDĄ BOŻĄ a także za czystymi opartymi na tej PRAWDZIE sytuacjami i relacjami między ludzkimi ! Bardzo Cię proszę o szczerą odpowiedz ! Gdy zdołam Ci odpowiedzieć odpowiem a gdy nie zdołam to też odpiszę ! POZDRAWIAM !!!
hehe dobre Jacku.....
DO J – To nie he, he ! Jestem tylko , tak jak Ty oraz Jacek człowiekiem omylnym i nie jasnowidzem , że muszę wiedzieć co kto miał na myśli coś pisząc ! Mam prawo , tak jak każdy i każda z Was wyrazić swoje poglądy i opinie do tego co piszecie : uważając przy tym aby to nikomu nie przyniosło żadnej krzywdy ! Wiem , że to moje , może i debilne pisanie co niektórzy uważają za trafne i przynoszące więcej dobra niż zła ! Ale są i tacy co by mi łeb koło dupy ukręcili ! Ale mniejsza o to – nie chodzi mi w ogóle o mnie ale o to aby przynajmniej tacy prości ludzie , często pogardzani , podeptani i odepchnięci przez innych poznali , Tego , który nikim nie gardzi , nikogo nie depcze , nikogo nie odpycha a cały czas z wielką pokorą czeka nawet na najbardziej zatwardziałego grzesznika ; na każdego marnotrawnego syna i marnotrawną córkę ! To nasz wspólny Ojciec Niebiański , który kocha każdego z nas wielką niezniszczalną miłością , którą nam ukazuje na kartkach BIBLII !
Modlmy sie. Za pokoj Jego duszy i spokoj naszych serc.Amen.