Nikogo nie ma w domu...

Opieka nad dzieckiem 24 godziny na dobę to wbrew pozorom spore wyzwanie dla rodziców, szczególnie podczas ferii. Z pomocą przychodzą różnorakie zajęcia organizowane przez szkoły i inne placówki, jednak często to nie wystarczy. Dla niektórych rodziców zostawienie dziecka samego w domu nie stanowi dużego problemu, inni stanowczo się temu sprzeciwiają. 

Wielu z nas pamięta, jak z kluczami na szyi wracało po szkole do pustego mieszkania. Mamy w pamięci też np. 6-letniego Pawełka z serialu „Nikogo nie ma w domu”, opowiadającego o losach chłopca, który w pustym mieszkaniu czekał na powrót rodziców z pracy… Jednak czasy się zmieniły i dziś niewielu rodziców wyobraża sobie pozostawienie swojej pociechy samej w domu. Opiekunowie niejednokrotnie dwoją się i troją, by doglądać dziecko przez całą dobę.

- Mam dziesięcioletniego syna i nie wyobrażam sobie, by mógł zostać sam w domu, kiedy idę do pracy. Jest jeszcze za wcześnie, zbyt wiele zagrożeń i niebezpieczeństw. Dziecko zawsze ma zapewnioną opiekę osoby dorosłej. Po urlopie, gdy wrócę do pracy, syn będzie uczęszczał do świetlicy szkolnej – mówi nam spotkana p. Dorota, mama Szymka z Olsztyna.

W polskim prawie nie ma jednoznacznego przepisu, który mówiłby wprost o wieku dziecka, w jakim może zostać sam w domu. W kodeksie wykroczeń czytamy, że pozostawienie siedmiolatka bez opieki w sytuacji, w której mogłoby dojść do zagrożenia podlega karze grzywny lub nagany. W innych przypadkach nie ma regulacji prawnych wskazujących na granice tego wieku.

Psychologowie i pedagodzy nie zalecają pozostawiania w domu dziecka poniżej 10 roku życia, twierdzą też, że nawet starsze dzieci powinny być do samodzielnego pobytu w domu odpowiednio przygotowane. Bezpieczeństwo dziecka zależy od jego dojrzałości, samodzielności i wpojonych nawyków. Organizacje działające na rzecz ochrony praw dziecka wyrażają się jeszcze bardziej radykalnie: większość 13-latków nie jest na tyle dojrzała, by poradzić sobie w nagłych wypadkach samodzielnie, a na noc samych nie powinniśmy zostawiać nawet 16-latków. 

/e/