Przełom zimy i wiosny to okres, w którym wyraźnie wzrasta liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Spowodowane jest to wypalaniem suchych traw i pozostałości roślinnych. Obszary zeszłorocznej wysuszonej roślinności są doskonałym materiałem palnym, co w połączeniu z nieodpowiedzialnością ludzi skutkuje gwałtownym wzrostem pożarów.
Za większość pożarów traw odpowiedzialny jest człowiek. Niestety, wśród wielu ludzi panuje przekonanie, że spalenie suchej trawy użyźni w sposób naturalny glebę, co spowoduje szybszy i bujniejszy wzrost młodej trawy, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne.
Tymczasem wypalanie traw jest jednym z najbardziej brutalnych sposobów niszczenia środowiska. Wbrew pozorom, takie działanie nie daje żadnych korzyści, a wręcz przeciwnie - przynosi jedynie szkody dla przyrody, jak i samego człowieka. W pożarach traw często giną ludzie, którzy je powodują oraz zwierzęta i ptaki. Poza tym ogień wyjaławia glebę, a wraz z nią ginie cała mikrofauna i mikroflora, które ją ożywiają.
Każdego roku pożary nieużytków, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Każda interwencja to poważny wydatek finansowy. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę niezbędni.
Należy pamiętać, że:
wypalanie traw jest zabronione na podstawie kodeksu wykroczeń, który przewiduje za to karę grzywny w wysokości nawet do 5000 zł.
jeśli wypalanie traw spowoduje pożar, w którym zagrożone zostanie mienie lub życie, można trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Apelujemy więc o rozsądek! Zanim podpalisz trawę, zastanów się czy przez bezmyślność nie narazisz mienia lub życia swojego i innych.
st. kpt. Arkadiusz Lichota, KP PSP w Grajewie
poniedziałek, 25 listopada 2024
poniedziałek, 25 listopada 2024
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Komentarze (0)