Najprawdopodobniej przez dwa lata prezes mleczarni brał 10 % od faktur wystawianych przez firmę budowlaną. Wczoraj policjanci razem z nim zatrzymali też pośrednika we wręczaniu łapówek.
Policjanci z wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku ustalili, że przy rozbudowie jednej z podlaskich spółdzielni mleczarskich mogło dojść do korupcji. Przez pewien czas funkcjonariusze sprawdzali inwestycję. Z ustaleń wynika, że w latach 2002-2004 prezes spółdzielni prawdopodobnie brał od przedsiębiorcy budującego dojrzewalnię serów 10 % z każdej wystawionej faktury. Podejrzewamy, że w przestępstwie pośredniczył inspektor nadzoru inwestorskiego, który odbierał poszczególne etapy robót wartej w sumie 3 miliony zł budowy. Najprawdopodobniej on również za swój udział w nielegalnym procederze, otrzymywał pieniądze. Prowadzący sprawę policjanci podejrzewają, że łącznie przez dwa lata prezes mógł przyjąć 340 tys. złotych łapówki. Wczoraj obaj mężczyźni zostali zatrzymani.
48-letni prezes mleczarni usłyszał zarzut przyjmowania korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Ten sam zarzut przedstawiono 64-letniemu inspektorowi nadzoru, a dodatkowo odpowie za pomocnictwo w dawaniu łapówek. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Dzisiaj zatrzymani mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
sierż. Kamil Tomaszczuk KWP w B-stoku
środa, 11 grudnia 2024
środa, 11 grudnia 2024
haha. sie doigral
Ale jaja jakby była to prawda zachłannośc ludzka nie zna granic!!
CZY TO W GRAJEWIE
CZy to chodzi o MLEKPOL w Grajewie? Nieładnie tak postepować,
o jakiej mleczarni mowa?Zdaża się, że w poratalu zamieszczane są informacje dotyczące innych miejscowości w woj. podlaskim. Czy w tym wypadku artykuł dotyczy grajewskiej mleczarni czy może innej leżącej na terenie województwa??
Ci którzy biorą łapówki nie wierzą że wcześniej czy pózniej dopadnie ich ręka sprawiedliwości!! oprucz kary więzienia powinni utracić mienie w całości, i niech zaczynają życie odnowa w naszym przelewającym się bogactwem kraju! Zazwyczaj są to ludzie słabi,o słabych nerwach i przyzwyczajeni do łatwych pieniędzy,i w chwili gdy już nie mają nic wolą sobie palnąć w łeb niż pracować i męczyć się jak inni ludzie w naszym dobrobycie!!
no i w końcu wpadł !!!!!!!!!
a było nie brac................
haha i dobrze
A o ktora Mleczarnie tu chodzi
no prosze to napewno jest mafia mleczna-teraz tylko poczekac jak wpadna inni
niedaleko, Mońki
ps. poseł ma immunitet i nie mogą go ot tak sobie aresztować
w Mońkach
Właśnie,o jaka mleczarnię chodzi.Przecież w Grajewie prezesem jest poseł Borawski i bez zgody sejmu nie mógłby być aresztowany.Prosimy o informacje konkretną,a nie jak w kawle o Kowalskim.Przepraszam wszystkich o tym nazwisku.
"najprawdopodobniej" robi różnicę. CBŚ znowu szukana na gwałt sukcesu. Pamiętamy sprawę dr Hirle czy też sprawę lokomotyw z białostockiej lokomotywowni - ewidentne wpadki i nieudolne śledztwo, które skończyło się kompromitacją. Poza tym mam wątpliwości czy prezes spółdzielni jest funkcją publiczną. Prawo spółdzielcze nic na ten temat nie mówi. To Rada nadzorca i Walne zgromadzenie członków spółdzielni kontrolują i wybierają prezesa.
Chodzi o mleczarnię w Mońkach:
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20070606/AKTUALNOSCI/70606015
brawo, drżyjjjjcie łapownicy!
ale wszyscy nabrali sie hihihi