Piąte, kolejne zwycięstwo odnieśli w sobotę piłkarze WARMII Grajewo. Nasza drużyna pokonała w Krypnie miejscową KRYPNIANKĘ 3:2 i przełamała niemal dwuletnią niemoc wygrania z tym zespołem. Tym razem zwycięstwo grajewian nie było tak imponujących rozmiarów jak cztery poprzednie, choć byliśmy na dobrej drodze, by tak się stało.
Od początku spotkania „Warmiści” przeważali i raz po raz na bramkę doświadczonego Kamila Ulmana sunęły ataki naszej drużyny. Już w pierwszym kwadransie meczu drużyna z Grajewa mogła zdobyć kilka goli – szanse mieli Bartosz Sawicki, Dawid Kalinowski a zwłaszcza Arkadiusz Mazurek, który do 20 minuty mógł ustrzelić nawet hat tricka. Wreszcie w 22 minucie Dawid Kalinowski wykorzystał kapitalne dośrodkowanie Michała Domańskiego oraz błąd defensywy gospodarzy i z bliska pokonał Ulmana. Sześć minut później dośrodkowanie Marcina Mikuckiego z prawej strony boiska przedłużył Sawicki a akcję zamknął Mazurek strzelając z bliska drugiego gola. W 32 minucie prowadziliśmy już 3:0, gdy znów świetnie pokazał się Domański, którego akcję strzałem z pola karnego wykończył Sawicki. Jeszcze przed przerwą „zaliczyliśmy” poprzeczkę bramki gospodarzy po mocnym uderzeniu z dystansu Michała Domańskiego. Gospodarze w pierwszej połowie sporadycznie pojawiali się w okolicy naszego pola karnego i mieli duże kłopoty z powstrzymywaniem dynamicznych ataków WARMII. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, by grajewianie znów odnieśli imponujące zwycięstwo. I wtedy nadeszła druga połowa…
Zaraz po jej rozpoczęciu w doskonałej sytuacji spudłował pod naszą bramką Mateusz Ruszczyk. To już był sygnał, że gospodarze wcale nie skapitulowali. Kolejne minuty tylko to potwierdziły. Początek drugiej części gry to groźne ataki KRYPNIANKI a nasz zespół jakby zostawił formę w szatni. Ocknęliśmy się w 58 minucie, kiedy Marcin Mikucki trafił w słupek bramki Ulmana. W 67 minucie bramkarz gospodarzy świetnie wybronił sytuację sam na sam z Sawickim. Jak to zwykle bywa niewykorzystane okazje się zemściły. Minutę później Tomasz Piekut ograł Komarovskiego i Michał Osypiuk wcisnął piłkę do naszej bramki. W 78 minucie na boisku miała miejsce sytuacja za którą Arek Mazurek powinien dostać nagrodę fair play. Gospodarze wychodzili z własnej połowy z akcją, gdy na boisku w pobliżu ich pola karnego leżał zawodnik KRYPNIANKI. Nikt z jego kolegów nie wybił piłki, ale zrobił to właśnie Mazurek, gdy po chwili to my atakowaliśmy z dobrze zapowiadającym się kontratakiem. Cztery minuty po tej sytuacji KRYPNIANKA zdobyła drugiego gola – strzelił go Kacper Karwowski. Nagle zrobiło się w naszym zespole bardzo nerwowo, bo zamiast wysokiej wygranej „zapachniało” a raczej… „zaśmierdziało” remisem. Na szczęście WARMIA utrzymała wynik do końca i zdobyła kolejne trzy punkty.
Zwycięzców się nie sądzi, ale za drugą połowę naszym należy się solidna reprymenda. Mecz w Krypnie pokazał jak bardzo trzeba być skoncentrowanym przez całe spotkanie.
Kolejny mecz WARMII już w środę 18 września o godzinie 16:00 - na Stadionie Miejskim im. Witolda Terleckiego podejmiemy KS Śniadowo.
Skrót meczu: https://youtu.be/P90cQJ7kOxU
14.09.2024 Krypno, Stadion Gminny
KRYPNIANKA Krypno – WARMIA Grajewo 2:3 (0:3)
Bramki: 0:1 Dawid Kalinowski 22′, 0:2 Arkadiusz Mazurek 28′, 0:3 Bartosz Sawicki 32′, 1:3 Michał Osypiuk 68′, 2:3 Kacper Karwowski 82′
KRYPNIANKA: 66.Ulman – 15.Kharytonau, 9.M.Osypiuk (86′ 3.Garbowski), 37.Ruszczyk, 10.Snarski (75′ 99.K.Karwowski), 7.Butkiewicz (Kpt), 14.Haponik (46′ 29.Citkowski), 19.K.Osypiuk, 21.Krysztopik, 16.Piekut, 22.Kaczyński (69′ 18.Sołościuk)
REZERWA: 3.Garbowski, 18.Sołościuk, 27.Sadowski, 29.Citkowski, 77.Woźniewski, 99.Karwowski
TRENER: Łukasz Kropiwnicki
WARMIA: 33.Święciński – 4.Mikucki, 15.Komarovskyi, 18.Edison (Kpt), 6.Śleszyński (89′ 19.Polak) – 22.D.Kalinowski (90′ 11.I.Karwowski), 10.R.Kalinowski (71′ 16.Bukowski), 8.Kossyk, 9.Mazurek, 17.Domański (71′ 13.Wójcicki) – 20.Sawicki (74′ 98.Śliwowski)
REZERWA: 1.Ł.Sobolewski – 5.Żbikowski, 19.Polak, 13.Wójcicki, 23.Krupa, 16.Bukowski, 98.Śliwowski, 11.Karwowski
TRENER: Kamil Randzio
Sędzia: Marcin Czech (Podlaski ZPN)
Żółte kartki: Ruszczyk (KRYPNIANKA)
Autor: Janusz Szumowski
wtorek, 10 grudnia 2024
sobota, 7 grudnia 2024
Widzę Dawid Kalinowski szaleje w każdym meczu strzela bramki Warmia trzymajcie go rękoma i nogami bo będzie bieda jak go zabraknie