niedziela, 1 grudnia 2024

Wiadomości

  • 3 komentarzy
  • 12325 wyświetleń

Kronika 998

Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie informuje, że w dniach 01.01.2010 r. – 05.01.2010 r. na terenie powiatu grajewskiego zanotowano 5 zdarzeń,  w tym  3 pożary i  2 miejscowe zagrożenia.Ogółem od początku roku zanotowano 5 zdarzeń, w tym 3 pożary,  2 miejscowe zagrożenia a   alarmów fałszywych nie odnotowano. Brak osób poszkodowanych w powstałych zdarzeniach. 


W dniu 01.01.2010 r. w godzinach rannych były prowadzone poszukiwania zaginionej nastolatki - mieszkanki Grajewa. Poszukiwania prowadziła Policja i JRG Grajewo. W wyniku prowadzonych działań osobę odnaleziono w odległości ok. 5 km od Grajewa. Poszkodowanej nic, poza ogólnym wychłodzeniem się nie stało.

W dniu 02.01.2010 r. o godzinie 14.28 dyżurny PSK w Grajewie otrzymał zgłoszenie o wypadku samochodu dostawczego marki Fiat na Drodze Krajowej Nr 65 na odcinku Grajewo – Prostki. W ramach wzajemnej pomocy (rejon działania KP PSP Ełk) zadysponowano jeden zastęp PSP z JRG Grajewo. Po przybyciu na miejsce stwierdzono, że w wyniku zderzenia jedna osoba poniosła śmierć a pięć innych osób odniosło obrażenia ciała i przewieziono je do szpitala na obserwację. W działaniach udział brał jeden zastęp PSP, Policja i Pogotowie Ratunkowe.

W dniu 04.01.2010 r. o godzinie 07.25 w miejscowości Borawskie Awissa Kolonia gmina  Radziłów miał miejsce pożar garażu murowanego wraz z wyposażeniem (dwa ciągniki rolnicze, samochód osobowy Fiat 126p, narzędzia warsztatowe).  W działaniach gaśniczych udział brał jeden zastęp PSP i cztery zastępy OSP KSRG z: Klimaszewnicy, Wąsosza, Białaszewa i Radziłowa. (fot.)

      

         Rzecznik Prasowy PSP                                                                                                                                                                           
            mł. bryg. Andrzej Jabłoński    

Komentarze (3)

czy ktoś wie od czego się zapaliło?

Poszukiwano nastolatki smiechu warte straz jezdzila przy ZPW na kogucie, a policja trasa do Wojewodzina. To rodzice przedzierali sie po sniegu i wmroz po polach. A mundurowi grzali swoje 4 litery w autach. Gdyby dzieciak nie dotarl do zabudowan, i nie zatelefonowal to nigdy wladza by jej nie znalazla. Zenada poszukiwania to nie pijany rowerzysta. Ale to byl Nowy Rok!! Wiec ;szanowna; policja byla zmeczona, balem Sylwestrowym

Do RODZIC dobrze to opisales znam sprawe z pierwszej reki. Gdyby to bylo dziecko jakiejs szychy, to dopiero by sie dzialo! Nie byloby malego radiowozika ,ale bylaby wieksza sila. Policja jest wtedy kiedy jest zbedna, gdy dzieje sie cos zlego to olewa, Nas szaraczkow

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.