Bożena Kamińska, posłanka Platformy Obywatelskiej, została zatrzymana na DK nr 61 w okolicy Szczuczyna przez podlaską drogówkę. Jak podaje portal o2.pl, jechała 122 km/h na terenie, gdzie dopuszczalna prędkość to 70 km/h.
Przeprowadzono kontrolę trzeźwości, pani poseł była trzeźwa. Policja wystawiła jej najwyższy mandat przewidziany przez taryfikator.
______________________
OŚWIADCZENIE
W nawiązaniu do wczorajszej sytuacji na drodze z moim udziałem, które wzbudziło nadzwyczajne zainteresowanie mediów, oświadczam co następuje.
Wypełniając poselskie obowiązki udawałam się samochodem z jednego poselskiego spotkania w Warszawie na ważną uroczystość w Suwałkach. Podczas podróży na drodze krajowej nr 61 w okolicach Szczuczyna, zostałam zatrzymana przez patrol policji. Funkcjonariusze stwierdzili, że jechałam z niedozwoloną prędkością poza terenem zabudowanym i zażądali okazania dokumentów. W torbie podręcznej miałam paszport, dowód rejestracyjny auta oraz kartę do głosowania. Nie okazałam innych dokumentów, gdyż byłam przekonana, że zostały w Warszawie. Po zweryfikowaniu moich danych oraz potwierdzeniu mojej tożsamości przez pracownika mojego biura na Komendzie Wojewódzkiej w Białymstoku, spisano dane z przedstawionych przeze mnie dokumentów oraz pozwolono kontynuować dalszą podróż.
Wszyscy, a szczególnie przedstawiciele mediów, doskonale wiedzą, że podobne sytuacje zdarzają się na drodze nierzadko. Z racji pełnionych obowiązków posłom wszystkich opcji zdarzają się nie tylko takie sytuacje jak przekroczenie prędkości, ale niestety również poważne kolizje drogowe. Jedni z nas w takich sytuacjach chętnie wykorzystują immunitet w celu uniknięcia konsekwencji, inni głośno przyznają się do popełnionego błędu. Ja błąd popełniłam, głośno się do niego przyznaję, przepraszam za stworzenie potencjalnego zagrożenie na drodze i jestem do dyspozycji, aby ponieść konsekwencje popełnionego wykroczenia.
Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek w ciągu sześcioletniej poselskiej służby wykorzystała immunitet poselski w sprawach prywatnych. Moje poprzednie zdarzenie drogowe zakończone mandatem potraktowałam jak każdy obywatel przyjmując punkty karne i płacąc mandat. Nie wyobrażam sobie, aby tym razem miało być inaczej. Nałożony mandat przyjmę i opłacę go zgodnie z taryfikatorem. Za zaistniałą sytuację przepraszam.
Jeżdżąc dużo i często po naszym kraju niejednokrotnie spotykam się z zaskakującymi sytuacjami dotyczącymi ustawienia znaków drogowych ograniczających prędkość poza terenem zabudowanym. Ograniczenia mimo podobieństwa warunków drogowych są często diametralnie różne. Myślę, że dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym warto poddać ten temat merytorycznej dyskusji z udziałem policji.
Bożena Kamińska, Poseł Rzeczypospolitej Polskiej
sobota, 25 marca 2023
piątek, 24 marca 2023
hehe ale prawa jazdy nie zabralii a każdemu innemu by to zrobili
Gdyby rządziłą platforma funkcjonariusze tłumaczyliby się gęsto!
chyba była to obawa przed pisem
Jak bylaby z PIS to by nie placila
Co to za informacja? No na prawdę sensacja!!!!
Widać, ostra dziewczyna.Kiedyś musi być ten pierwszy raz.
nie prawda i nie wprowadzaj ludzi w błąd dziecko, prawo jazdy zabierają wtedy, kiedy przekroczysz prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50km/h w terenie zabudowanym. pozdrawiam i namawiam do zapoznania się najpierw z kodeksem drogowym i wyrobienia prawa jazdy a następnie możesz się chwalić swoimi pseudo mądrościami. Pozdrawiam.
@ktos "ponad 51 km/h – mandat 400 – 500 zł oraz 10 punktów karnych" - więc nie, każdemu innemu nie zabraliby.
I dobrze! to nie święte krowy !
Ktos - a niby czemu mieli Jej zabrać prawko? Była trzeźwa. Jedynie przekroczyła prędkość! Jak wynika z tekstu nie był to tez teren zabudowany.
do kuby....poczytaj, dokształć się, zmądzrzej, każdemu z nas zabrano by uprawnienia, nie zabiorą posłom , sędziom i senatorom, są równi w kraju i równiejsi
do aleksa-ty chyba nigdy nie zmadrzejesz widac jak sie doksztalcales jak nie wiesz co to teren zabudowany-a do ignacego -policjant widocznie byl bezpartyjny i wlepil-brawo mu.patrzac na te wypowiedzi sa ludzie tolerancyjni-nie czepiaja sie partii-pisza z sense-gorzej jest z kuzynami niesiolowskiego i do niego podobnych.
Dla mnie to śmieszne,że na nowej drodze wprowadzono ograniczenie 70km/h to po co je się buduje? Aby usprawnić podróż czy by policja miała gdzie się "przyczić" i ukarać.Przecież tam spokojnie 90-100 km by nie powodowało jakiegoś zagrożenia.Dla mnie to parodia z tymi 70 tkami na obwodnicach.
Czy policja będzie tak skrupulatna jak zdarzy się zatrzymać posła pisu? Liczę na sztywny kręgosłup moralny policjantów z drogówki, a zwłaszcza ich przełożonych i apolityczność tej i innych służb.
życzę spokojnej pracy i proszę uważać na naszych drogach