Auta z wideorejestratorem od producenta - czy to zmieni sposób rozliczania szkód i kolizji?

Rynek motoryzacyjny nieustannie ewoluuje, wprowadzając innowacje mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa i komfortu użytkowników dróg. Coraz więcej producentów samochodów decyduje się na montowanie fabrycznie zintegrowanych wideorejstratorów, które stają się standardowym wyposażeniem nowych modeli pojazdów. Rozwiązanie to, dotychczas popularne głównie jako dodatkowe akcesorium instalowane przez kierowców, teraz zyskuje nowy wymiar jako element fabryczny. Pojawia się zatem pytanie, w jaki sposób ta technologiczna zmiana wpłynie na proces dokumentowania i rozliczania szkód komunikacyjnych w Polsce.

Fabryczne wideorejestratory - nowy standard bezpieczeństwa

Zintegrowane systemy nagrywania obrazu montowane przez producentów samochodów różnią się od tradycyjnych kamerek instalowanych na przednich szybach. Fabryczne wideorejestratory są zwykle połączone z pozostałymi systemami pojazdu, co pozwala na bardziej zaawansowaną analizę danych oraz integrację z innymi funkcjami bezpieczeństwa. Kamery umieszczane są nie tylko z przodu, ale również z tyłu pojazdu, a w bardziej zaawansowanych modelach także po bokach, tworząc system kamer 360 stopni rejestrujący wszystko, co dzieje się wokół samochodu. Wbudowane systemy nagrywania oferują wyższą jakość obrazu, lepszą stabilizację oraz automatyczne zapisywanie plików w przypadku wykrycia kolizji. Materiał wideo jest często przechowywany nie tylko na lokalnym nośniku, ale również w chmurze, co zapewnia dodatkowe zabezpieczenie przed utratą danych w przypadku poważnego uszkodzenia pojazdu.

Obecność fabrycznie montowanych wideorejstratorów wpływa także na zachowanie kierowców, którzy świadomi ciągłego nagrywania są bardziej skłonni do przestrzegania przepisów i ostrożniejszej jazdy. Efekt prewencyjny może przyczynić się do zmniejszenia liczby niebezpiecznych sytuacji na drogach, a co za tym idzie - do spadku liczby kolizji i wypadków. Byłoby to więc bardzo pożyteczne wykorzystanie techniki. Tak jest również w przypadku dostępnych dla kierowców narzędzi online -  https://hdi.pl/kalkulator/oc-ac/dane-pojazdu  - które pozwalają - na przykładzie podanego linku - policzyć szybko i wygodnie składkę.

Wpływ na proces likwidacji szkód - koniec z "słowo przeciwko słowu"

Jedną z największych zalet samochodów wyposażonych w fabryczne wideorejestratory jest obiektywizacja procesu ustalania okoliczności zdarzeń drogowych. Dotychczas w wielu przypadkach ustalenie winnego kolizji opierało się na zeznaniach uczestników oraz świadków, co często prowadziło do rozbieżności i przedłużających się postępowań. Materiał wideo stanowi niepodważalny dowód przebiegu zdarzenia.

Zintegrowane systemy kamer coraz częściej współpracują również z czujnikami telemetrycznymi, dostarczając nie tylko obraz, ale także dane dotyczące prędkości, przyspieszeń i parametrów jazdy w momencie kolizji. Kompleksowa analiza tych informacji umożliwia precyzyjne odtworzenie przebiegu zdarzenia i jednoznaczne określenie odpowiedzialności. Dodatkowym zabezpieczeniem w razie awarii pojazdu może być ubezpieczenie assistance od HDI.pl, które można dopasować do indywidualnych potrzeb.

Wyzwania prawne i ochrona prywatności

Upowszechnienie samochodów z wbudowanymi wideorejstratorami rodzi również pewne wątpliwości dotyczące prywatności i ochrony danych osobowych. Pojazdy wyposażone w ciągle działające kamery rejestrują nie tylko zdarzenia drogowe, ale również osoby znajdujące się w pobliżu samochodu, co może budzić kontrowersje w kontekście przepisów RODO. Producenci muszą zadbać o odpowiednie zabezpieczenie gromadzonych danych oraz jasno określić, kto i na jakich zasadach ma do nich dostęp. Kwestie prawne związane z wykorzystaniem nagrań jako dowodów w postępowaniach sądowych i ubezpieczeniowych wymagają również uregulowania, aby materiały te mogły być powszechnie akceptowane przez wszystkie strony.

Pojawienie się samochodów wyposażonych fabrycznie w wideorejestratory stanowi znaczący krok w kierunku większej transparentności i sprawiedliwości. Technologia ta, stając się standardem w nowych pojazdach, ma szansę zrewolucjonizować sposób, w jaki dokumentujemy i rozliczamy zdarzenia drogowe. Obiektywny materiał dowodowy wyeliminuje w ten sposób subiektywny czynnik ludzki.