14.02.2008 r, ok. godz. 12.00
Straż Miejska poszukiwała właściciela psa. Biegający luźno Amstaf z obrożą na szyi został znaleziony w okolicach bloku 52 na os. Południe. Strażnicy, ze względów bezpieczenstwa, zwabili czworonoga do jednego z ogródków działkowych. Jak okazało się pies zerwał się opiekunce, która wyszła z nim na spacer. Młoda kobbieta została pouczona.
e-Grajewo.pl
poniedziałek, 21 października 2024
poniedziałek, 21 października 2024
pies jest cały i zdrowy. Znalazł już swojego właściciela.
bravo Straż Miejska kazdy gada i gada ze tylko fotoradarem się zajmują a oni jednak robią co innego
pies został aresztowany przez straż miejską - widziałem.
moze panowie te stada bezpanskich z poludnia by wylapali
Szkoda tylko, że to pies musiał znaleźć właściciela a nie odwrotnie ;]
Do Kajetan To właściciel znalazł psa a nie pies włściciela
do wlasciciela:ty nie badz taki madry/madra.i tak ci sie upieklo,straznicy byli laskawi ze tylko pouczyli.gdyby ten pies kogos pogryzl to dopiero by bylo.jak sie nie umie kims zaopiekowac to po co to miec???zastanow sie!!!
jak pies mógł znaleść właściciela jak był zamknięty ,a właściciel go nie szukał ,choć był tak blisko?
do W: a tyy skad wiesz... moze jestes jednym z tych c osiedza całymi dniami w oknie i żyja życiem innych osob... poszukaj sobie recepty na życie..
Musze Cię rozczarować W. Szukałem psa razem z siostra i ona go znalazla.