Dawniej np. tuż przed świętami wielkanocnymi, w ramach wiosenno-świątecznych porządków na osiedlach miast, rozlegał się charakterystyczny dźwięk uderzeń, który niósł się echem po okolicy.
Trzepała Zośka dywan, z dywanu leciał kurz Tak ciężko pracowała, że siły nie ma już, Więc radio se włączyła, a w radiu chłopak grał I lżej się jej robiło
Komentarze
Grajewskie problemy.
Dawniej np. tuż przed świętami wielkanocnymi, w ramach wiosenno-świątecznych porządków na osiedlach miast, rozlegał się charakterystyczny dźwięk uderzeń, który niósł się echem po okolicy.
Trzepała Zośka dywan, z dywanu leciał kurz Tak ciężko pracowała, że siły nie ma już, Więc radio se włączyła, a w radiu chłopak grał I lżej się jej robiło
Już trzepanie tywanów przeszkadza niedługo to i mycie okien będzie wielkim zdziwieniem.
Dla szpagatowej inteligencji to i dywany przeszkadzaja.
Ano tak jest./