Jest piękna wiosenna niedziela. Wybralismy się na spacer . Odwiedzaliśmy nasze parki. Parki w porządku. Najgorzej w parku solidarnosci. Sliczny park, ale pelno przeklinających dzieci. najgorzej przy placu zabaw. Na ulicach w naszym mieście jest chyba za mało koszy, śmieci na trawnikach, a kosze przepełnione. Najgorzej jest tam gdzie są sklepy żabka. Sklepy te kuszą reklama przekąsek i kawy. Przy żadnym sklepie nie ma kosza na śmieci a chyba powinne być. Najgorzej na Centrum ,kosze na ulicy i przy pobliskich blokach przepełnione, a śmieci wysypują się na trawniki. Czy można coś z tym zrobić?
© Copyright 2025, Wszelkie prawa zastrzezone
Zapraszam przejść się po alternatywach, okolice strzelnicy i Sztramko. ani 1 kosza. śmieci i rozbite butelki to codzienność.
byśmy prosili o takie śmietniki ....
Trafiony temat. Dobrze byłoby że by teraz okresem letnim były patrole policji w parku i co raz przy placu zabaw. Te dzieci są po prostu zostaione same sobie robią co chcą a bluzgi leca takie że uszy więdną. Najgorsze jednak jest to,że chcą zadziała. Popychają inne dzieci itd. Może obecność policji by je trochę przystopowała.
Brawo za konkretny i słuszny temat,popieram brak koszy jest śmietnikiem naszego otoczenia gdzie zamieszkujemy.Os,Południe jest sprzątane przez panów którzy dbają o nasze środowisko ale jeśli jest brak koszy to niestety ekipapa sprzątająca nie poradzi z zaśmiecaniem.Odpowiedzialni ruszcie się żeby nasze Grajewo nie było śmietnikiem.
Erćiak na urlopie i kosze pełne .
Pod lokalami jtore mają zgodę na sprzedaz przekąsek,napoi koniecznie muszą stać pojemniki i to najlepiej na śmieci segregowane! !!!!! Niestety jeśli władze się nie obudzą to miasto będzie nadal brudne.Jak mamy edukować dzieci i młodzież segregować odpady??????
To prawda Pani Katarzyno,
Koszy brak. Nawet jeśli wychodzisz z psem na spacer, i wiadomo zdarzy się kupka, to nie ma gdzie jej wyrzucić. Wędrujesz z pachnącym pakunkiem pół miasta. Nie wspomnę już o samych odpadach opakowaniowych tj. puszkach, papierkach innych opakowaniach. Lądują na trawniku w cywilizowanych miastach i "błyszczą" przykładem.
To prawda. Kosze w naszym mieście to unikaty.
Nawet gdy sprzątnę chodnik przed swoim domem na głównej ulicy miasta, to nie mam gdzie wyrzucić śmieci. Nie mogę przecież wrzucać publicznych brudów do własnego kosza, za wywóz którego płacę! Zdecydowanie za mało jest koszy na śmieci!
Dokładnie nawet przy ul.Pil. Kazimierza Sztramko brak koszy wstyd... Może ktoś by ogarnął to
Do Majkela. Psie pakunki wyrzucam do kosza specjalnie do tego celu przystosowanego; nigdy do kosza na inne odpady. A psie kosze są w parkach.
Wszyscy oglądają się na spoldzielnie mieszkaniowa i żeby to ona ustawiała te kosze.Owszem pod blokami jeden kosz wystarczy,ale jak obok jest sklep to niech dla swoich klientów stawia kosze.U nas na osiedlu też jest sklepik ,gdzie latem napoje i lody chętnie ludzie kupują, ale opakowania nie ma gdzie wyrzucić.Jolka ma rację niech stoi pojemnik,a na noc mogą go chować.Tak nie może być aby nasze trawniki zalegały w śmieciach, bo obok ktoś prowadzi sklepik,nie wspomnę juz, ,że paragonu też nie ma gdzie wyrzucić.
Chcecie żeby miasto było czyste?
Postawcie kosze !
Mickiewicza,wychodzę z żabki z napojem i niestetydziecko napój wypiło ale butelki juz nie mam gdzie wyrzucić.Pod pobliskimi blokami są kos,e ale to spółdzielni.W sklepie kosz pełen. Może sanepid die zainteresuje.Mlodziez swoje ppakowania po cichu wcisnęła w kręgi prze sklepem. Też jestem zdania,że hak są na vieplo i picie ,lody to kosz koniecznie też przed sklepem.
MIESZKANKA - Te rozbite butelki to nie mają nic wspólnego z brakiem koszy. To tak jeśli chodzi o ścisłość.