czwartek, 28 marca 2024

Plac zabaw Falewicza

Witam, ledwo zdjęto ogrodzenia z budowy bloków nr 2 i 4 na ul. Falewicza, a już pełno jest rodziców z dziećmi z sąsiednich bloków na nowym placu zabaw .. Drodzy rodzice, przecież macie swój piękny plac wybudowany pod Waszymi blokami, nie wystarcza, za mały? Zanim się wprowadzą lokatorzy nowych bloków, plac zabaw będzie już nadawał się do remontu.. To co działo się zaraz po "otwarciu" terenu budowy przechodzi ludzkie pojęcie.. bo włażenie z butami na chuśtawki, siadanie na nie przez dorosłych nie należy do normalnego użytkowania tych zabawek. Już pomijam jeżdzenie rowerami po nowych trawnikach czy bieganie przez dzieci po klatkach, no dosłownie jak dzicz.. Całe szczęście, że parkingi pod tymi blokami są własnościowe, bo musiałby człowiek na łące parkować, bo sąsiedzi z innych bloków przecież też muszą gdzieś stać...

hej a kto wykonal i za czyje pieniadze ten plac zabaw.jezeli to twoj prywatny to zamknij na kłódkę i nie wyzywaj nikogo od dziczy

I tak rodzą się stare zrzędy.. To jedna z tych ktora dzwoni na policje jak po 22 usłyszy szepty sąsiadów a na zebraniach nawołuje do postawienia tabliczek na trawnikach ZAKAZ GRY W PIŁKĘ. Ludzie wyluzujcie.. Zjedli Ci tą huśtawkę? Teraz jak kupiłaś mieszkanie to nie będzie wolno "u Ciebie" pod blokiem chodnikiem przejść bo przecież kostka się zużyje.. Nie lubię Cię kimkolwiek jesteś

No to Grajewo a tu mieszkają lamusy i chamy,co innego w Ełku tam nowe bloki są szanowane,tam nikt nie uzyskuje w nieodpowiedni sposób placu zabaw,dzieci nie biegają po klatkach,maja swoje granice i je znają ,a u nas zawiść ludzka nie zna granic,bydło i dzieci i rodzice bez kultury osobistej.

Zgadzam się z tym .

Niby własnościowe parkingi a na przeciwko niektórzy mają w nosie i parkują gdzie nie powinni więc wolna amerykanka na całym osiedlu bo brak dobrego gospodarza

A co pani by powiedzialA na plac zabaw na osiedlu 1000lecia tam jest dzicz zdewastowany plac zabaw dzicz nie toze lata po klatkach ale starszych ludzi wyzywa i dzwoni dzwonkem do drzwi a jak ktos'na parterze mieszka to walo do okien i co pani na to

Proponuję zamykać na kłódkę plac zabaw żeby żadne nie powołane dziecko nie śmiało dotknąć huśtawki i piasku w piaskownicy bo się "źniszcy".

Deweloper który stawia te bloki ogrodził tylko jeden i stwierdził że nie ma sensu grodzić pozostałych kture wybudował,bo Grajewo to dziwne miasto.W Ełku wszystkie wybudowane przez niego są ogrodzone bramy działają i tak dalej

dobra rada dla marudy : wybuduj dom, plac zabaw , parking i ciesz się radością każdego dnia z własnego terenu

sąsiadko czy tobie jest żal pobawić się dzieciakom? odpuść sobie to jest nasza przyszłość , a może sama nie masz dzieciaków?

Dlatego osiedle powinno być ogrodzone + szlaban i po kłopocie. Tak jest u mnie, wiem za co płacę i nikt mi nie łazi pod blokiem, kto nie należy do wspólnoty. Zamknięte osiedle to sprawa dobra dla wszystkich.

Przesadzasz,a czy to twoja wylaczna własność

Jako sąsiad zapraszam na nasz wspólny plac zabaw ;) i więcej radości. Mniej wnikania

przyzwyczajajcie się tak jest na Falewicza i to nie tylko dzieci z Falewicza.

wystarczy wyjść i zwrócić uwagę a nie pisac na forum. wasza własność to pilnujcie

jeśli chodzi o parkingi to nawet twoi sąsiedzi z 2 i 4 będą parkować na twoim miejscu parkingowym. co z tego ze własnościowy. jak przyjezdzasz z siatami a ktos stanął na twoim miejscu to co robisz? jest za mało parkingów a ludzie mają czasami po dwa samochody. to ze nie kupili parkingu to czasami tylko dlatego ze go juz nie było a stawac gdzies muszą.

Sąsiadka zgadzam się z Tobą po części. Mianowicie jest tak , że rodzice z dziećmi chodzący na ten pac zabaw nie zachowują się jak dzicz(oczywiście w większości) a wręcz przeciwnie upominają dzieci.Wiem bo byłam tam 3 razy.Dzieci niestety widząc nowy plac zabaw chcą pójść... Faktem jest, że przy falewicza i przy bloku 60c jest grupka dzieciaków chodzących W SAMOPAS CAŁYMI DNIAMI JAK DZIECI NICZYJE. To te dzieciaki jeżdźą jak dzicz dosłownie nie szanując nikogo i niczego!!!
To samo jest pod blokiem 60c. Pozdrawiam

Ot i państwo z nowego bloku. Zamknij bo pozostali są trędowaci. Pozdrawiam

Droga sąsiadki nie zdążyłaś się wprowadzić A już dzieciom szkodujesz, idąc twoim tokiem myślenia to dzieci tych bloków też niech nie używają placu ponieważ będą psuły sprzęt. A to że dzieci chcą raz na jednym raz na drugim się pobawić to im szkodujesz? Jaką Ty jesteś matką skoro tak piszesz i nie rozumiesz że dzieci chcą się bawić? A po drugie sąsiadką dlaczego skoro masz pretensje to się nie podpiszesz imieniem i nazwiskiem?

Gosia: a co mnie interesuje ze ktos nie zdazyl kupic parkingu? skoro jedni zdazyli to chyba bylo to mozliwe? przy zakupie mieszkania od razu miejsce parkingowe bylo proponowane, a ze jeden z drugim dopiero po fakcie sie obudzil ze jednak sie przyda to juz nie moj biznes.
Sasiadka z bloku obok: wlasnie o te dzieci chodzace samopas mi chodzilo kiedy pisalam "dzicz".. bieganie po swiezo wyremontowanych klatkach i jezdzenie winda w ta i z powrotem nie jest normalna rozrywka dla kilku czy kilkunastolatkow. Ale skoro byc moze rodzice nie zapewniaja swoim dzieciom innych rozrywek to nie ma co sie dziwic.
Wszyscy pozostali ktorzy wyzwali mnie od starych zrzęd: to, ze cos stoi na podworku nie znaczy ze nalezy do wszystkich.. w koszt mieszkan ktore kupilismy byl wliczony koszt miedzy innymi rowniez placu zabaw, wiec skoro wlozylam w to niemale pieniadze to chyba mam prawo wymagac odrobine kultury i poszanowania po czesci mojej wlasnosci, czyz nie?
romek: wyobraz sobie ze mam "dzieciaki" i wlasnie o ich przyszlosc i o ich swobode sie troszcze.

Już cię lubię sąsiadko i życzę powodzenia w walce z wiatrakami bo jak już będziesz mieszkać na stałe to zobaczysz że będzie tyle spraw które cię zadziwia a za dziećmi stoją rodzice którzy sami nie znają zasad więc ich dzieci tym bardziej.

Zgłaszać do zarządcy problem ale on się boi wychylać więc sama sobie musisz poradzić

Sąsiadka widziałam też jak pieski wyprowadzają na kupkę i siusiu na trawniki pod oknami. To jest dopiero nienormalne, żeby zwierzęta załatwiały się komuś pod oknami. Robią tak zarówno ludzie z bloków sąsiednich, jak i mieszkańcy wyższych pięter na Falewicza. Pieski pozałatwiają się pod oknami, a komuś potem ten smród leci do mieszkania.

Dzięki dziewczyny. Tak, bo ludzie już tacy są. Jak się komuś coś udało i sobie kupił fajne mieszkanie w nowym budownictwie to najlepiej trzeba mu nas*ac pod oknem, niech mu będzie chociaż trochę źle.. na szczęście ja nie jestem z tych osób które siedzą cicho i patrzą na takie incydenty, jak już będę mieszkać napewno będę zwracać uwagę na takie rzeczy. Mam nadzieję że nie będę sama, wszak to nasze wspólne dobro, więc bądźmy odważni drodzy sąsiedzi;) pozdrawiam

Nowi mieszkańcy Grajewa - nowobogadzcy z falewicza

Inne różne historie o tej ulicy Falewicza też słychać :) tylko się pośmiać można z tych dorosłych więc czego oczekiwać po dzieciach?

Pani Sąsiadko, idąc tokiem pani myślenia to pani dzieci nie powinny bawić się na placu zabaw który jest pod blokiem 62, bo to jest plac wybudowany dla mieszkańców Spółdzielni. Idąc tym tokiem myślenia to dzieci z TBS, wspólnot i bloku komunalnego tez nie powinny tam przychodzić ale nikt ich nie wygania, po to jest plac zabaw, niech się bawią. Patrząc dalej to Pani i Pani znajomi nie powinni w takim razie parkować pod żadnym innym blokiem na Alternatywach, nie powinni chodzić pod blokiem 60a,b i c bo to teren spółdzielni, chodnik pod oknami 60 b też, a i oczywiście nie powinna jeździć pani autem pod naszymi garażami bo to przecież droga spółdzielni? Kobieto nie przesadzaj, trzeba jakoś z ludźmi żyć jak się mieszka w blokowisku. Co do dzieci biegających na klatce, czy jeżdzących windą, wystarczy zamknąć drzwi wejściowe, otwarte na oścież zachęcają. Tak samo było w każdym z nowych bloków. Z tym ma pani rację dużo tych dzieci biega samopas i nie można im nawet uwagi zwrócić. Co do państwa z psami to mnie też denerwują , że ich pieski srają pod ich własnym blokiem na trawniku bo Pani/Panu nie chce się tyłka dalej ruszyć. Będzie zabawnie jak ich własne dzieci w to g.. wdepną .Przydało by się im dać mandat ale kto to zrobi? .

sąsiadka anonimowa w internecie to i odważna. Ale podejść i upomnieć na żywo to już nie bardzo - pewnie dlatego, że wylewa tu zwykłe frustracje i czepia się niczego... że dzieci się bawią na placu zabaw :D no straszne, no... :D

Człowiek że wsi wyjdzie ale wiocha z człowieka nigdy:-)

Ryszard dlaczego obrażasz wieś? Twoja wypowiedź jest nie na miejscu. ..

Sąsiadko podaj imię i nazwisko oraz udostępnij swój wizerunek abyśmy mogli zapamiętać jak ze swoją dziczą przyjdziesz na plac zabaw przed blokiem 60c, który jest większy niż ten twój pod tym mega fajnym blokiem z winda, gdzie ludzie sobie w okna bedą zaglądać. Ujawnij sie bo napewno prędzej czy pózniej przyjdziesz do nas wtedy będziemy mogli ciebie pogonić.

Niektórzy chyba tylko siedzą w oknach i obserwują... monitoring osiedlowy nie potrzebny.. z tego co czytam to już sobie współczuję sąsiadów z bloków nr 2 i 4. Masakra. A było tak pięknie...

Jak mozna pisac, ze parkowanie na czyims miejscu wlasnosciowym to nic takiego? To tak jak napisac ze dzieci sasiada moga wejac do mojej sypialni i tam spac, bo nie zdazyli kupic mieszkania. Co tezeba miec w glowie?

Oj ludzie zycia nie znacie a co do osoby ktora to rozpetala ciekawe gdzie twoje dzieci teraz sie bawia mam nadzieje ze w wytyczonej zagrodzie tylko dla wybranych .bo tych co zachowuja sie zle mozna łatwo uspokoic nr. 112 i po sprawie

Strach pomyśleć jakie będą dalsze problemy szanownej sąsiadki. Zbyt głośne tupnie idąc korytarzem...A może to że dzieci są zbyt głośno za ścianą.
Ot szykują się ciekawi sąsiedzi.

Mata nasrano we łbach... Miłego mieszkania na Falewicza... hahahaha

Taka rozkminka ... Jak przyjedzie do mnie rodzina z dziećmi to mogą się bawić na placu zabaw pod moim blokiem czy mają przyjechać ze swoim ? :D nie wpuszczę ich na nasz bo popsują ale z drugiej strony to rodzina.. Co robić???

Ale super zaczyna coś się dziać! Wezwano policję na sąsiadów! Super! Zakazują dzieciom bawić się na placu zabaw! Super! Piszcie coś jeszcze! Bo jak to mówią źdźbło w oku sąsiada widzisz a belki w swoim nie dostrzegasz.

Apropos parkowania na niedozwolonych miejscach - co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie. Oczywiście parking przy 1. I nikomu to nie przeszkadza tacy zgodni a dzieci na placu zabaw to już tak. Dziwny jest ten świat.

Ludzie macie wlasne place zabaw i szanujcie cudze ,Mieszkania drogie , obiecane place zabaw i niech tak zostanie dla mieszkańców bloku.Tak jest na innych wspólnotach .Wtedy jest poszanowanie. Brak zakazu wyprowadzania piesków na trawniki , zarządca myslę ,że powinien o to zadbać.

Będzie wesoło nie zdążyli się wprowadzić A już jaki cyrk proponuje zmienić nazwę z Falewicza na Sezamkowa

Tak na poważnie ładne te mamuśki które pilnują dzieciaki na placu pozdrawiam Piękne Mamy z falewicza 1,3

Boze... chyba wy na wsi nie byliście. Tam chociaż normalni ludzie mieszkają a nie nadęci....

Moim zdaniem,jeśli dzieci dbają o plac zabaw i nie niszczą go,to nie ma znaczenia,w którym bloku mieszkają i na którym placu zabaw się bawią...

Ja kto czytam, to naprawdę mam obawy zwiazane z tym, że niedługo tam zamieszkam. I dzieci mam i pieska mam.....strach się bać, co ludzie wymyślą. Zamiast cieszyć się tym , co mają, szukają " zadymy". Mam nadzieję, że z Panią zakładającą ten wątek nie będę miała " przyjemności" osobistej styczności

to takie polskie katolickie grodzic sie bo to moje!!!

Ludzie co z wami.Ludzie na Falewicza mają plac zabaw jak to gwarantowała wspolnota.Maja wykupione miejsca parkingowe i to jest ich. Szanuję cudza własność. coś mnie trafia jak mamuśki nie zwracają uwagi dla dzieciaków jak poprawnie maja się zachowywać. Ostatnio w parku na Wojska Polskiego mamuśka przyprowadziła swoje pociechy , które wchodziły na siedziska przyrządów do ćwiczeń dla dorosłych( było po deszczu) w butach, na koniec jedno starsze przykleiło tam gumę do żucia. Na zwróconą uwagę mamuśka pokazała kulturę,wstyd!!!!!!!Dlaczego niszczycie cudzą własność?fajnie mieć pieska , ale wyprowadź go sobie pod okno.Mam córkę na Falewicza i te pieski po których się nie sprząta świadczą tylko o kulturze właścicieli.Zdaje się ,że ludzie maja się za kulturalnych i wierzacych jak emeryt , a nie umieją nic cudzego poszanować, to takie katolickie?

Grodzenie swojej własno0ści wynikło z ustawy o własności.Od tego moment właściciele zaczęli ogradzać swoje własnościowe działki.Za komuny było podobno wszystko nasze.teraz każdy chce zaznaczyć swoja własność.Deweloperzy wykorzystują to i sprzedają miejsce pod miejsca parkingowe za horrendalne kwoty.Więc nie dziwcie się że skoro mieszkańcy danego bloku wykupili miejsca pod place zabaw i miejsca parkingowe to odgradzają się od reszty.Niedługo po Grajewie trzeba będzie chodzić tylko na piechotę,bo wszyscy ogrodzą swoje posiadłości i nikt nikomu nie zezwoli na parkowanie na swojej własności a dzieci będą musieli się bawić tylko pod swoimi blokami.Budujemy w Grajewie po prostu getta.Czy tego właśnie chcieliśmy?

Skanery nic więcej albo mochery wyżej..... Mają na jakich wyglądają

Lokatorka to mamy nadzieję że twój piesek pod klatkami na trawnikach czy pod balkonami sikac nie będzie, to i problemów nikt tobie robić nie będzie. Przypomnij psa i nie będzie problemu

No niestety, takie czasy 500 plus, mieszkanie plus, i jeszcze inne...potem taka "sąsiadka" chodzi z głową w chmurach- wszystko jej sie należy, do wszystkiego ma prawo ale zapomniała o pokorze i kulturze osobistej...nie wspominając już o obowiązkach- bo takich przecież niema. Żałosne...głupich nie sieją- sami się mnożą.

Bardzo się cieszę, że nie zdecydowałam się na mieszkanie na tym osiedlu.

Obiektywna,co ma wspólnego wiara z kulturą? Wg.mnie nic.

Do Ewa:racja,wierzący może być "kulturalną" szują,a ateista może okazać się kulturalnym człowiekiem,na tzw.poziomie...

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.