piątek, 26 kwietnia 2024

Matematyka w LO

witam, chciałem zdawać matematykę na poziomie rozszerzonym w naszym LO i zapisałem się na taki profil, a teraz okazuje się że ten poziom jest podstawowy, pierwszy raz była próbna matura z matematyki i wyniki w klasie dają wiele do myślenia, czy nic nie da się z tym zrobić

Matematyka w kazdej szkole sredniej daje wiele do myslenia.

Myśleć powinni dyrektorzy skoro tylu uczniów z LO chodzi na korki

proceder kwitnie od lat tylko korepetycje

A gdzie na korepetycje ?

Proceder te korepetycja. Matematyka na skandalicznym poziomie w LO

Niestety obecny poziom nauczania matematyki jest marny, bez korepetycji nikłe szanse na dobry wynik. Jako korepetytora polecam poszukać emerytowanego nauczyciela matematyki (takiego co uczył w latach 80, 90) ci jeszcze potrafią liczyć.

Jeden z nauczycieli w LO reklamuje wśród uczniów swoją żonę jako świetnego korepetytora. :D Nie neguję tego, że jest świetna, bo nie znam. Ale takie oferty są wg mnie niemoralne.
Korepetycje też nie dają wiele, uczniowie, którzy z nich korzystają, nie mają wcale jakichś genialnych ocen. Ale kto wie, może gdyby nie korzystali z tego rodzaju pomocy w nauce, to może mieliby jeszcze gorsze problemy niż mają.

Matura z matematyki rozszerzonej jest trudna. W ubiegłym roku średnia ogólnopolska z tej matury wynosiła 41%. Wyniki z próbnej są zawsze niższe. Nie trzeba się ekscytować, tylko brać do pracy.

Arek poziom rozszerzony zaczyna się od 2 klasy!

Pytam po co jest nauczyciel na lekcji skoro nie umie przekazac swojej wiedzy.Nie wszystkich jest stac na korepetycje.

W lo trzeba miec ze wszystkiego korki zeby zdac :) Nie wazne czy wczesniej mialo sie 5 i 6

Problem z poziomem nauczania matematyki W LO znany w całym mieście i okolicach, tylko nie dla dyrekcji szkoły. Miejsce w rankingu szkół, to zasługa korepetycji, a nie nauczania w tej szkole.

KOCHANI PISZĄCY!!!
Matematyka jest przedmiotem dla ludzi myślących i ciężko pracujących. W latach 80. 90. XX wieku, nikt nie szedł do LO, kto miał słabe oceny, teraz jest zupełnie inaczej. Samo myślenie w kategoriach, że ja umiem matematykę nie sprawi, że ktoś pozna jej trudne arkana, do tego potrzebne są: brak zaległości z poprzednich etapów edukacyjnych, poza tym ciężka, samodzielna i systematyczna praca. Niestety, u coraz większej populacji młodych ludzi wstępujących w mury szkół średnich z maturą w tych kwestiach jest bardzo, bardzo źle. Braku zdolności nie zastąpi się wylewaniem brudów na innych, narzekać można, ale to nic nie da. Zamiast wypisywać głupoty, trzeba brać się do roboty i rozwiązywać, rozwiązywać i rozwiązywać różne kategorie zadań. Robić należy to samodzielnie, a nie spisywać od kolegów.
Tak nawiasem mówiąc wystarczy wejść na stronę LO i popatrzeć na wyniki matur, nie odbiegają one od renomowanych liceów w regionie mimo tego, że do grajewskiego LO przychodzą uczniowie bez selekcji.
POZDRAWIAM WPISUJĄCYCH KOMENTARZE

Drogi Arku, masz rację, zapisałeś się na profil podstawowy, bo tylko taki był możliwy 3 lata temu jak się zdecydowałeś na naukę w LO, jedynie od klasy 2 mogłeś wybrać fakultet z matematyki na poziomie rozszerzonym. Więc wszystko jest tak, jak być powinno. Matematyki na poziomie rozszerzonym uczą się od tego roku obecne klasy pierwsze, wcześniej takiej opcji nie było.

W lo nie trzeba mieć z niczego korki żeby mieć średnią 4.0+. W naszym lo jest łatwo, no chyba że wcześniej uczyłeś się w gimnazjum obok lo [*]. Wychodząc z tego gimnazjum masz 0 wiedzy. Uczniowie z tego gimnazjum muszę w lo zakuwać nocami a inni zaglądają do książek raz w tygodniu przed jakimś sprawdzianem. Osobiście jestem na profilu mat-fiz i nie powiem nie jest tak łatwo z fizyką ale matematykę trzeba zrozumieć samemu. Jeżeli jej nie rozumiesz to oznacza że źle wybrałeś kierunek. Nie powiem, dobrych nauczycieli od matmy w lo nie ma więc nie zazdroszczę osobom którzy tego przedmiotu nie rozumieją, bo z takimi nauczycielami go nie zrozumieją i tak, ale nie ma co płakać.

Uczylam się w lO 15 lat temu, pewna Pani ktora tam nadal pracuje potrafila w sposob szczegolny uswiadamiac uczniom ich niewiedze z matematyki. Nie tlumaczyla materialu, tlumaczyla tylko ze my już to powinnismy wiedziec. Malo kto nadazal za jej tokiem myslenia. W efekcie-9 osob zagrozonych na koniec klasy pierwszej-ja wsrod nich oczywiscie. W klasie 2-zmiana nauczyciela na nasz wniosek. Emerytowany nauczyciel-Pan Zabicki/Zabinski??? (Przepraszam za slaba pamiec do owego nazwiska) powyciagal nas na "czworki". Dodam tylko ze zdawalam mature (stara) z matematyki i dostalam ocene - 4. Zdawalam na matematyke na UwB - bylam 16-sta na liscie zdajacych 116 osob!! (Wtedy byly jeszcze egzaminy wstepne na studia.

Robaczku- uczeń- jak ty zaglądasz do matematyki 1 raz w tygodniu to taki z ciebie uczeń jak z przysłowiowej koziej d...-trąba.Tak się uczyłeś w gimnazjum, tak uczysz się teraz.Nie szkaluj ludzi, nie obwiniaj całego świata, że zamiast do zawodówki poszedłeś do lo,bo brzmiało dumniej...Dobrzy n-le od matmy w lo są,tylko ty jesteś mierny.

Poziom nauczania jest tragiczny, brak zajęć dodatkowych bo nauczycielom nie chcę się ich organizować, a nauczycielki matematyki mówią że wszystko powinniśmy wiedzieć. W każdej innej szkole poza Grajewem uczniowie i mają lekcje dodatkowe do matury i przychodzą w soboty się także uczyć i nauczyciele nie wymawiają im że jak zrobią poprawę po lekcjach to już robią uczniom wielką łaskę. To jest nie do pomyślenia!

nie uczylem sie matmy rozszerzonej w lo ale znalem tam duzo osob i nie moge powiedziec aby narzekały one na zbyt mała liczbe zajec dodatkowych, jak pamietam czesto zajecia organizowane byly nawet w soboty i ferie zimowe, chyba kazdy kolega dostał sie na uczelnie ktora chcial nawet jesli nie był orłem. a zrozumienie materialu zalezy od osoby, ale w matematyce niestety nie obejdzie sie bez wykucia pewnych wzorow i schematow postepowania na pamiec.

Z matematyką jest trochę, jak z rysowaniem. Trzeba się urodzić ze smykałką do tego. Tak jak ktoś wcześniej napisał, matematykę się rozumie lub nie. Jak rozumiesz dasz sobie radę, lepszy czy gorszy nauczyciel niewiele tu zmieni. Jak nie rozumiesz, nawet najlepszy nauczyciel tego nie przeskoczy, co najwyżej zamiast 2 może wykręcisz 3. To nie jest kierunek dla każdego, tak jak nie dla każdego dane było mieć piękny głos i zostać śpiewakiem operowym. Inna sprawa, że młodzież teraz się nie uczy. Jest bardzo źle z naszymi młodymi ludźmi.

A ja mam Pana z matematyki w zaocznym LO i jestem zadowolony i nie muszę brać u niego korków. Zawsze jest przygotowany i uczy a nie pieprzy farmazony, jak babki.

co za bzdury! Matmę da się zrozumieć o ile nauczyciel potrafi przekazać wiedzę. A nie, uczeń się stara a nauczyciel jedyne co potrafi to gadać, że jest beznadziejny i za głupi na ten kierunek. To z nauczycielem coś nie tak, nie z uczniem. Rozszerzona matma w lo woła dziś o pomstę do nieba! Tylko dyrekcja świetnie udaje, że nie zauważa wszystkich skarg.

Do "Uczeń". Uczyłam się w tym gimnazjum obok liceum i wcale nie twierdzę, że był tam niski poziom nauczania. Nie wiem, jak teraz, ale gdy ja byłam uczennicą gimnazjum poziom był naprawdę wysoki w porównaniu do innych szkół grajewskich. Raz zajrzeć przed sprawdzianem do podręcznika? Chyba tylko wybitni zdolni i to jeszcze ci muszą trochę poświęcić, by się przygotować porządnie do klasówki. Wbrew pozorom sprawdziany nie są łatwe ani przyjemne, mam na myśli nawet chemię. Matematykę się albo rozumie, albo nie - z tym się zgodzę. Ci, którzy nie mają z nią problemu powinni się cieszyć, bo jest naprawdę dużo uczniów, którzy się starają, ale po prostu tak czy siak dostają mierne oceny właśnie z tego przedmiotu. Nie da się tego nauczyć..
Pozdrawiam.

Lo grajewskie jest bardzo w tyle czytajcie to co sie dzieje w wojewodztwie a pitem myslcie o matmie i innych przedmiotach gratulacje takie rozumowania nauki lo stacza sie i nic sie na to nie poradzi

Grajewianko, LO jest na bardzo dobrej pozycji w województwie, w ubiegłym na 10 a w tym roku na 12. Przyjrzyj się dokładnie, które szkoły są przed LO grajewskim, a potem komentuj. Sądząc po pisowni to "ogólniaka się nie kończyło". Nie wiem czy sama wiesz co chciałaś napisać? LO w Grajewie przyjmuje wszystkie dzieci chcące kontynuować naukę i jest na 12 pozycji, a takie z pierwszego miejsca LO z Białegostoku przyjmuje prawie geniuszy. Sławna I z Łomży jest na 4 miejscu a tam bez korepetycji ani rusz. Wiem, bo i w jednej i drugiej szkole uczą się dzieci znajomych. Moje dziecko uczy się w LO w Grajewie i jestem z tego dumna, że mogę się pochwalić dobrą pozycją naszego LO. Pozdrawiam nauczycieli i życzę dalszych sukcesów.

To prawda bez korków z matmy sie nie da w LO. Ja sie uczyłam w latach 2007-2010 i z lekcji tez nie wynosiliśmy za wiele. Nauczycielka zamiast tłumaczyć to twierdziła ze z nasza wiedza to tylko fo Olecka sie nadajemy. A jak mogliśmy wiedzieć jak nauczycielka przy tablicy nie potrafiąc rozwiązać zadania kazała je zrobic w domu? Skoro ona nie potrafiła to ja miałam potrafić? Było to zgłaszane wychowawcy na zebraniach jednak nie duzo dało...

Do matka: Z czego Twoje dzieci chodzą na korepetycje?

Do Anki - jestem szczęśliwą matką, której dzieci nie chodzą na korepetycje, nie muszą, radzą sobie doskonale, czego i innym życzę. Nie wszystkie dzieci muszą korzystać z korepetycji. Córka mojej koleżanki w LO Jedynce w Białymstoku, najlepszej szkole w podlaskim ma powyżej 5 bez korepetycji. Jedne są zdolne, inne pracowite a inne są jakie są. Najważniejsze aby zdrowe były i w przyszłości pracę znalazły.

Matematyka matematyką, ale lepiej zainteresować się językiem niemieckim :))

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.