Ur. 20.08.1961r. ukończył w 1987r. historię na Filii Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku, a poza tym, między innymi, studia podyplomowe: w Szkole Głównej Handlowej (samorządowe), na Uniwersytecie Gdańskim (ewaluacja), na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim (europejskie), kilka kursów kwalifikacyjnych. Pracował jako nauczyciel, dyrektor i wicedyrektor szkoły, wizytator kuratoryjny, doradca i ewaluator w projektach unijnych, przez dwa lata prowadził własną działalność gospodarczą, w latach 2002-2010 był burmistrzem Grajewa.
Panie Krzysztofie, 1 lipca 2024r. wrócił Pan do pracy w Urzędzie Miasta Grajewo i będzie Pan zastępcą Burmistrza Grajewa. Co się z Panem działo od 2010r., gdy przegrał Pan drugą turę wyborów na burmistrza naszego miasta z Panem Adamem Kiełczewskim?
- Trudno 14 lat życia streścić w kilku zdaniach, więc to co powiem będzie bardzo skrótowe. Wróciłem do pracy w swojej macierzystej szkole. Pełniłem funkcję wicedyrektora i nauczyciela w powiatowym Zespole Szkół nr 1 w Grajewie. Kilka kolejnych roczników uczniów przygotowałem do matury. Wspominam ten okres bardzo pozytywnie, bo zawsze praca z młodzieżą była dla mnie inspirująca.
W 2014r. zostałem radnym powiatowym, co wymusiło rezygnację ze stanowiska wicedyrektora. W 2018r., w związku z brakiem godzin, odszedłem z pracy w szkole i przeszedłem na świadczenie kompensacyjne. Od 2019r. przez kilka lat pracowałem przy realizacji projektów unijnych, głównie edukacyjnych i zdarzało się, że tygodniami mnie w Grajewie nie było. Byłem doradcą, przeprowadzałem ewaluacje i szkolenia od Słupska po Rzeszów. Od 2022r. jestem też urzędnikiem wyborczym w Gminie Grajewo. Ciekawe doświadczenia, umożliwiające poznanie wielu dobrych praktyk i kreatywnych ludzi.
A przy tym różne zobowiązania rodzinne. Na dzisiaj - najmłodszy syn kończy właśnie studia, dwie córki mają już własne rodziny. Doczekaliśmy z żoną Magdą, która zawsze była dla mnie największym wsparciem, czworga wnucząt.
Planowałem od września powrót do pracy przy projektach, a tutaj propozycja, o której nie myślałem…
Dlaczego Pan burmistrz wybrał Pana na swojego zastępcę?
- To pytanie nie do mnie. Mogę co najwyżej podejrzewać, że Pan Maciej Bednarko wiedzę na temat mojej pracy w samorządzie czerpał nie z komentarzy kilku „życzliwych”, na których zawsze mogę liczyć na różnych forach, ale z autopsji, gdyż był radnym miejskim w czasie mojej drugiej kadencji.
A były to ciekawe i trudne czasy, gdy udało nam się, mimo różnych przeciwności, wiele zamierzeń osiągnąć. Przypomnę tylko sygnalnie i wycinkowo, bo dla młodszych to już historia: modernizacja stacji uzdatniania wody, oczyszczalni ścieków, rekultywacja składowiska odpadów w Koszarówce i budowa nowej kwatery poprzez wejście do Związku Komunalnego Biebrza i spółki Biom, remont sali widowiskowej (kina), stadionu miejskiego, budowa (wspólnie z Powiatem Grajewskim) dwóch „Orlików” w mieście i kompleksów boisk przy każdej szkole, realizacja (znów wspólnie z Powiatem) dużego projektu drogowego w przemysłowej części miasta, przebudowa niszczejącego szpitala zakaźnego oraz budynku po Gimnazjum nr 3 na cele mieszkaniowe. Za mojego „burmistrzowania” zaistniała też w Grajewie, przy udziale władz samorządowych, Specjalna Strefa Ekonomiczna, w której powstał nowy zakład Pfleiderera - największa wówczas inwestycja w województwie podlaskim (ponad 80 milionów euro i ok. 100 nowych miejsc pracy).
Na marginesie przypomnę jeszcze, że w wyborach samorządowych w 2010r. zabrakło mi tylko ok. 200 głosów do zwycięstwa w pierwszej turze (miałem ponad 4 tys. głosów), a w drugiej przegrałem 26 głosami. Na nikogo w związku z tym się nie obrażałem, bo takie są reguły demokracji - decyduje większość.
Jakie cele stawia Pan przed sobą w nowej roli?
- Nie mam jakiegoś swojego programu, bo nie taka jest rola zastępcy. Mój główny cel to pomoc w realizacji zamierzeń Pana burmistrza Bednarko, którego znam od blisko 30 lat i lubię, a to podstawa dobrej współpracy. Nasze drogi życiowe wielokrotnie się stykały i zawsze wynikało z tego coś pozytywnego.
Kiedy w 2010r. na łamach e-Grajewo dziękowałem wszystkim za współpracę, pisałem też, że wiele osiągnęliśmy gdyż "…byliśmy wspólnotą odporną na partyjne swary". Do tej idei chciałbym wrócić, na ile to w dzisiejszych realiach jest możliwe. Uważam, że musimy jako społeczność być bardziej zintegrowani, bo zagrożeń przed nami wiele.
Dziękujemy za rozmowę.
- Ja również dziękuję i wszystkich serdecznie pozdrawiam.
e-Grajewo.pl
środa, 11 grudnia 2024
środa, 11 grudnia 2024
Komentarze (0)