Białystok 03.04.2006 r.
3 kwietnia 2006 r.
Dzisiaj kilka minut po północy doszło do kolejnego tragicznego wypadku w pobliżu Jeżewa Starego na trasie Białystok - Warszawa. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że jadący w kierunku Białegostoku najprawdopodobniej polski TIR z nieznanych na razie przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu gdzie czołowo zderzył się z jadącą z przeciwka łotewską ciężarówką. Po odbiciu się przyczepa polskiego tira uderzyła w kolejną łotewską ciężarówkę zmierzającą w kierunku Warszawy. Natychmiast po zderzeniu wszystkie TIR-y stanęły w płomieniach. Kierowcy pierwszych dwóch uczestniczących w wypadku pojazdów zginęli w płonących wrakach.
Siła zderzenia wyrzuciła przez okno 19-letniego pasażera drugiego łotewskiego TIR-a. Chłopak po odzyskaniu przytomności zobaczył płonące samochody. W ostatniej chwili zdążył uratować ojca wyciągając go zza kierownicy palącego się samochodu. Obydwaj trafili do szpitala. Droga w tym miejscu jest od kilku godzin zablokowana. Już wiadomo, że usuwanie skutków wypadku i przywrócenie normalnego ruchu na tym odcinku drogi krajowej nr 8 potrwa jeszcze kilka godzin. Policjanci zabezpieczyli teren i kierują ruchem poprzez wyznaczone objazdy.
nadkom. Jacek Dobrzyński
rzecznik prasowy KWP w B-stoku
tel. 606 611 802
sobota, 14 grudnia 2024
piątek, 13 grudnia 2024
Ludzie zwolnijcie
ZWOLNIJCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To jakieś fatum! Kiedy w tych miejscach przestaną ginąć ludzie w płomieniach ![*],[*]
Hmm przeciez ta trasa Białystok-Wawa to jest prosta droga pewnie przemeczenie i szybka jazda sa zasługą takich wypadków{współczucia dla rodzin wypadku{*}
[*] pokój im duszy [*]
Przed chwila przejezdzalem obok wypadku TIR-y leza jeszcze w rowie a samochody osobowe objezdzaja krotkim objazdem. (co prawda molo z tych tirow zostalo)
szkoda ludzkiego zycia wiec musimy cos robic zeby je chronic
droga smierci powini jo zaknonc dla tirów
NIE MOGĘ POGODZIC SIĘ Z TYM ŻE ZYCIE JEST TAK ULOTNE WYJEZDZASZ I NIE WIESZ CO CIEBIE MOŻE SPOTKAĆ WIEM COŚ NA TEM TEMAT BO SAMA ŻYJĘ W CIĄGŁEJ OBAWIE ŻEGNAJĄC MEGO MĘŻA CZY JESZCZE GO ZOBACZĘ I CZY WRÓCI CAŁY I ZDROWY WSPUŁCZUJE RODZINIE
też miałem wypadek w pobliżu Jeżewa kilka lat temu ale na szczęście nic mi się nie stało, mimo że walnąłem w drzewo...
kto dał im prawojazdy
ludzie kurwa zwolnijcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie dla tirów tylko co 300 metrów powinny być gaby zwalniające dla idiotów na motorach i łysych w bmw
Jestem kierowcą powożę dużą Scanią i przez Jeżewo codziennie praktycznie przejeżdzam. Widziałem tam wiele wypadków. Winien zawsze jest jednak człowiek, maszyny są poddane jego poleceniom. Może te wypadki są też spowodowane, brakiem u nas w Polsce dobrych dróg a gdy już ktoś znajdzie taką jak np.: Białystok- Warszawa dostaje bialej gorączki i czuje się panem na drodze. A przecież każdy z was chce wrócić do żony, męża, rodziców czy dzieci- nie kierowcy TIR-ów są winni my mamy taką pracę - ciężki to kawałek chleba więc następnym razem kiedy wyjedziesz " nam " na " 3-ciego" pomysl co jest warte twoje życie czy warto jest się popisywać. Jeszcze jedno uszanujcie też życie i pracę innych ludzi...